Polki i Polacy masowo ruszyli do salonów fryzjerskich - wynika z danych dotyczących transakcji realizowanych kartami płatniczymi przez klientów PKO BP. Średnia wartość transakcji wyniosła nieco ponad 100 złotych.
Od poniedziałku znów otwarte są salony fryzjerskie. Ze względu na zagrożenie związane z koronawirusem w placówkach wprowadzono szereg środków bezpieczeństwa. Warunkiem jest między innymi zdalne umawianie wizyt i zachowanie dystansu między stanowiskami.
Analitycy PKO BP napisali we wtorek na Twitterze, że dzienna liczba transakcji za usługi fryzjerskie była w poniedziałek nawet wyższa niż na początku marca. Dla przypomnienia - zamknięcie zakładów fryzjerskich nastąpiło 1 kwietnia.
PKO BP zwrócił również uwagę na to, że średnia wysokość pojedynczej transakcji była zbliżona do tych przeprowadzanych w marcu i wyniosła 101 złotych.
Odmrażanie gospodarki
Pierwszy etap "odmrażania" gospodarki, który zaczął obowiązywać od 20 kwietnia, dotyczył otwarcia lasów i parków. Prawo do samodzielnego wyjścia z domu otrzymały również dzieci od 13. roku życia. Ponadto zmieniły się limity osób w sklepach, które zostały uzależnione od powierzchni placówek. Drugi etap "odmrażania" wszedł w życie 4 maja i dotyczył między innymi otwarcia hoteli oraz sklepów w galeriach handlowych.
Premier Mateusz Morawiecki przedstawił w środę szczegóły trzeciego etapu "odmrażania" gospodarki. Zmiany obowiązują od 18 maja i dotyczą między innymi otwarcia salonów fryzjerskich i kosmetycznych oraz restauracji.
Zgodnie z planami rządu w czwartym etapie mają zostać otwarte salony masażu i solaria. W tym etapie ujęto także umożliwienie działalności siłowni, klubów fitness, a także kin oraz teatrów.
Źródło: TVN24 Biznes