Wyższe ceny, monopol na obsługę sądów i administracji a do tego brak odszkodowań za niedostarczone listy - według "Dziennika Gazety Prawnej" takich zmian domaga się Poczta Polska. Jeżeli operator przeforsuje ten ostatni pomysł, to nie będzie można reklamować niedostarczonych zwykłych przesyłek.
Przesyłki nierejestrowane, czyli zwykłe listy, pocztówki, czy druki to działka pocztowa, która z roku na rok się kurczy. Ale mimo to przychody z tej usługi lekko rosną. A Poczta Polska chciałaby je jeszcze zwiększyć - pisze "DGP".
Brak reklamacji
Stąd właśnie najnowsza podwyżka cen i plan usunięcia przepisu, który pozwalał konsumentom na reklamowanie niedostarczonych zwykłych przesyłek, czyli takich, co do których konsument nie ma dowodu nadania.
Możliwość reklamacji ma być zawężona wyłącznie do listów i przesyłek rejestrowanych, czyli poleconych. Jak wskazuje gazeta, zmiana znalazła się w projekcie nowelizacji znoszącej konkurencję na przesyłki urzędowe i sądowe.
Pocztowcy argumentują, że przepis jest często nadużywany, m. in. przez firmy, co wygląda w niektórych przypadkach na wyłudzenia. Jak wylicza Poczta Polska, tylko w pierwszej połowie 2016 r. takich reklamacji miała niemal 13,4 tys. i łącznie była zmuszona wypłacić 2 mln zł odszkodowań.
Autor: mb/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24