Eksperci ONZ potwierdzili, że 21 sierpnia na przedmieściach Damaszku użyto sarinu. A światowi przywódcy wciąż podzieleni co do tego, kto użył broni chemicznej w Syrii. Francuski minister spraw zagranicznych stwierdził, że raport ONZ jasno wskazuje, że odpowiedzialne są siły rządowe. Z kolei jego rosyjski odpowiednik wciąż obarcza winą rebeliantów. O komentarz poprosiliśmy Katarzyną Górak-Sosnowską z SGH.