Rzutem na taśmę. MON wydał miliardy na trzy samoloty dla VIP-ów

Tak wyglądają samoloty Boeing 737-800
Tak wyglądają samoloty Boeing 737-800
Boeing
Tak wyglądają samoloty Boeing 737-800Boeing

Inspektorat Uzbrojenia Ministerstwa Obrony Narodowej i amerykański koncern Boeing podpisały umowę na dostawę trzech samolotów średniej wielkości do przewozu najważniejszych osób w państwie. Obejmuje ona dwie nowe maszyny i jedną używaną. Kontrakt opiewa na ok. 523 mln dolarów netto, czyli po przeliczeniu ok. 2 mld zł, a po doliczeniu podatku - ok. 2,5 mld zł.

- To nie jest samolot, trzeba sobie jasno powiedzieć, tylko i wyłącznie do przewozu najważniejszych osób w państwie. W pierwszej kolejności to jest powietrzny punkt kierowania krajem. Tam będą odpowiednie systemy ochrony pasywne i aktywne, tam będą systemy łączności do poziomu tajne, to gwarantuje możliwość kierowania państwem właśnie z pokładu tego statku powietrznego - powiedział wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki, który odpowiada w MON za zakupy.

Jego zdaniem, wyposażenie i zabezpieczenie polskich samolotów będzie porównywalne z Air Force One, którym lata prezydent USA.

Ile zapłaci MON

Wartość umowy netto wynosi 523,6 mln dolarów, czyli ok. 2 mld 65 mln zł, a po doliczeniu podatku - ok. 2,5 mld zł. Zamówienie przewiduje dostawę trzech samolotów Boeing 737-800NG, w tym jednego używanego w konfiguracji pasażerskiej (nie starszego niż pięć lat) i dwóch w konfiguracji z salonką do przewozu najważniejszych osób w państwie (oznaczonych jako BBJ2, od Boeing Business Jet). Ponadto obejmuje dostawę pakietu logistycznego i dokumentacji technicznej, szkolenie personelu latającego i technicznego oraz wsparcie eksploatacji. Samolot używany ma zostać dostarczony do 15 listopada 2017 r., a nowe samoloty - do połowy września i połowy listopada 2020 r. Maszyny trafią do 1. Bazy Lotnictwa Transportowego w Warszawie. Nowe samoloty, BBJ2, mają zasięg umożliwiający przewóz pasażerów z Warszawy do Nowego Jorku bez międzylądowania. Maszyny pomieszczą salon HEAD dla czterech pasażerów, przedział VIP dla dwóch osób, przedział biznes dla 12 pasażerów i klasę ekonomiczną dla 48 pasażerów - łącznie 66 miejsc. Na pokładzie będzie również zabudowane miejsce odpoczynku załogi i system podtrzymywania życia. Używany samolot pasażerski ma pomieścić 132 pasażerów. Zostanie dostarczony w konfiguracji typowej dla linii lotniczych, ale po kilku latach zostanie przebudowany do wersji z 12 miejscami w klasie biznes i 120 w klasie ekonomicznej.

Barwy narodowe

Samoloty będą miały malowanie w barwach narodowych. Zostaną wyposażone aktywne i pasywne systemy ochrony i obrony, system identyfikacji swój-obcy, wojskowy system nawigacyjny oraz system łączności radiowej i satelitarnej - jawnej i szyfrowanej. Umowa została zawarta w piątek w Inspektoracie Uzbrojenia. Wieczorem dziennikarzy zaproszono do MON na podpisanie protokołu przekazania umowy. - Nie wszyscy w to wierzyli, uważali, że to jest niemożliwe, że Polska nigdy nie kupi samolotów do transportu najważniejszych osób w państwie i że MON nie wyda tych środków, które były zaplanowane - powiedział przy tej okazji Kownacki, dziękując pracownikom Inspektoratu Uzbrojenia i partnerom z USA.

Rzutem na taśmę

10 marca, dzień po unieważnieniu poprzedniego przetargu, Inspektorat Uzbrojenia MON uruchomił, w trybie zamówienia z wolnej ręki, postępowanie ws. pozyskania samolotów średniej wielkości do przewozu najważniejszych osób w państwie. Do negocjacji zaproszono Boeinga. Poprzedni przetarg został zakończony z powodu zbyt wysokiej ceny i błędów formalno-prawnych w ofertach, które złożyli Boeing oraz czeska firma Glomex. Miały wartość ok. 3,44 mld zł i ok. 2,66 mld zł. W piątek Kownacki podkreślał, że wartość transakcji jest niższa niż w postępowaniu, które zostało zakończone 9 marca, a i inne warunki transakcji są korzystniejsze dla MON. Ministerstwu zależało na podpisaniu umowy w piątek, który jest ostatecznym terminem, kiedy można wykorzystać 540 mln zł zarezerwowanych w budżecie państwa jeszcze na 2016 r. Decyzję o wyborze trybu zamówienia z wolnej ręki oprotestowały w Krajowej Izbie Odwoławczej trzy firmy pośredniczące na rynku lotniczym. KIO ma wydać wyrok w poniedziałek, ale w czwartek uchyliła zakaz zwarcia umowy, obowiązujący, co do zasady, zanim zapadanie rozstrzygnięcie. Nawet negatywne dla MON orzeczenie KIO nie będzie to miało wpływu na ważność umowy, lecz np. na ewentualne dochodzenie odszkodowań przez firmy, które się odwołały.

Umowa jest zawarta

Wiceszef MON podkreślał, że KIO mogła wydać zgodę na zawarcie umowy przed ostatecznym rozstrzygnięciem. - Umowa jest ważnie zawarta i umowa będzie w związku z tym realizowana. Możemy już dzisiaj ogłosić pełny sukces tego postępowania - przekonywał Kownacki. Pytany przez PAP zaznaczył, że nie obawia się, że MON będzie miało kłopoty, jeżeli orzeczenie KIO będzie dla ministerstwa niekorzystne, a firmy, które się odwołały, pójdą do sądu. - Warto przyjrzeć się, czy te firmy dostarczały samoloty takiej wielkości i takiego standardu nie dla VIP-ów, tylko powietrzne punkty kierowania państwem, czy rzeczywiście mogły ponieść jakikolwiek uszczerbek. Nie dostrzegam tu żadnego zagrożenia - przekonywał wiceszef MON. Do KIO odwołały się: Aerospace International Group ze Słowacji (w poprzednim postępowaniu startowała w konsorcjum z firmą z Polski, ale nie dostała zaproszenia do złożenia oferty po negatywnej opinii Służby Kontrwywiadu Wojskowego), The Jet Business International z Wielkiej Brytanii oraz Altenrhein Aviation AG ze Szwajcarii (obie firmy nie startowały w poprzednim przetargu, co nie przeszkadza w złożeniu odwołania do KIO). Chciały unieważnienia postępowania z udziałem Boeinga i wskazywały, że zamierzają uczestniczyć w procedurze pozyskania samolotów.

Długa historia

Historia zakupu samolotów dla najważniejszych osób państwie sięga 1993 r. Jednak Kownacki mówił w piątek, że samolotów dla VIP nie udało się w Polsce kupić od 27 lat. "Uważam, że jest to wielki sukces ministerstwa obrony narodowej i nie tylko ministerstwa tylko całego rządu, że udało się tę sprawę po 27 latach zamknąć, po kilkunastu nieudanych postępowaniach" - powiedział Kownacki. Wybór Boeinga do negocjacji Inspektorat Uzbrojenia uzasadnił tym, że ta firma ma wyłączne prawa do dysponowania miejscami na linii produkcyjnej tego modelu. Ostatnie dwa sloty są zarezerwowane dla Polski do drugiej połowy kwietnia, ponieważ Boeing zamierza zastąpić model B737-800 wersją B737 MAX. Kownacki w piątek apelował, by wreszcie skończyć dyskusję wokół samolotów. Podkreślał, w przypadku najnowszych, dopiero wchodzących do produkcji modeli wymogi bezpieczeństwa nie pozwalają na używanie tych samolotów do przewozu VIP-ów, zbyt często bowiem w tych maszynach zdarzają się usterki.

Czarter samolotów

Po katastrofie smoleńskiej w 2010 r. i rozformowaniu pułku specjalnego odpowiedzialnego za transport VIP-ów wojsko odpowiada za transport osób na najwyższych stanowiskach w państwie śmigłowcami. Należą one do 1. Bazy Lotnictwa Transportowego, utworzonej w miejsce 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. Transport na większe odległości odbywa się dwoma czarterowanymi od PLL LOT samolotami średniej wielkości Embraer 175; umowa w tej sprawie wygaśnie w 2017 r. Tam, gdzie niemożliwe jest użycie transportu cywilnego - np. w rejonie działań wojennych - wojsko przewozi oficjalne delegacje swoimi samolotami transportowymi.

Co z samolotami dla VIP-ów? Materiał wideo:

Samoloty dla VIP-ów. Ministerstwo nie zdąży wydać na nie pieniędzytvn24

Autor: msz/ms / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Boeing

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Szef JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzegł, że wojna celna może mieć długotrwałe i negatywne konsekwencje - podał Reuters. "Czy cła wywołają recesję, czy nie - pozostaje kwestią sporną, ale spowolnią wzrost" - podkreślił jeden z najważniejszych ludzi na amerykańskim rynku finansowym.

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Źródło:
Reuters

Chińska ambasada w USA opublikowała w mediach społecznościowych wideo z przemówienia Ronalda Reagana. Prezydent USA w 1987 roku wskazywał na zgubne skutki wojen handlowych. To jedna z reakcji na groźbę nałożenia kolejnych ceł na Chiny przez Donalda Trumpa.

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Źródło:
PAP

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP

Pracujemy nad utworzeniem bezpośredniego połączenia kolejowego do Chorwacji - ogłosił w mediach społecznościowych minister infrastruktury Dariusz Klimczak. W 2024 roku Polacy byli na czwartym miejscu, jeśli chodzi o przyjeżdżających do Chorwacji. Pierwsze trzy pozycje zajmowali Niemcy, Słoweńcy i Austriacy.

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Źródło:
tvn24.pl

"Reakcja na wojnę celną była do przewidzenia. Giełdowe trzęsienie ziemi od Japonii przez Europę do Ameryki trzeba przeżyć bez nerwowych decyzji" - napisał w poniedziałek w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Spokojnie wytrwamy!" - dodał.

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Źródło:
tvn24.pl

Ponad połowa ankietowanych internautek i internautów uważa, że spędza "raczej dużo" lub "bardzo dużo" czasu, korzystając z urządzeń z ekranami. Zdecydowana większość badanych (ponad 90 procent) przyznawała się do długiego używania telefonów lub tabletów w bezruchu, czyli siedząc lub leżąc. To wnioski z drugiego Ogólnopolskiego Badania Higieny Cyfrowej Dorosłych.

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Źródło:
tvn24.pl

Na giełdach w Azji odnotowano potężne spadki indeksów. Znaczące przeceny widać także na europejskich parkietach. Na GPW indeks WIG20 traci ponad 5 procent. Na świecie przyspiesza ucieczka inwestorów z globalnych rynków akcji, a gracze masowo gromadzą bezpieczne aktywa, zniechęceni polityką celną USA. Na rynku walutowym dolar amerykański jest słabszy w stosunku do innych walut.

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Źródło:
PAP

Prezydent Tajwanu Lai Ching-te zadeklarował w poniedziałek gotowość do rozmów z władzami USA w sprawie zniesienia ceł, proponując "zero ceł" jako punkt wyjścia do negocjacji. Reakcja ta następuje po wprowadzeniu przez USA dodatkowych taryf w wysokości 32 procent na część produktów z Tajwanu.

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w komunikacie prasowym, że Medicover otrzymał warunkową zgodę na przejęcie spółek prowadzących kluby fitness CityFit i CityFit Blue. Planowana transakcja zakłada przejęcie przez ABC Medicover Holdings kontroli nad 16 spółkami z grupy CityFit

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Amerykański inwestor i miliarder Bill Ackman ocenił, że w wyniku decyzji o nałożeniu ceł na kilkadziesiąt państw prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump traci zaufanie liderów biznesu na całym świecie. - Niszczymy też zaufanie do naszego kraju jako partnera handlowego - mówi, cytowany przez CNBC.

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

Źródło:
PAP

Maklerzy informują, że ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku gwałtownie spadają. Zaostrzająca się wojna handlowa na świecie budzi obawy o możliwą globalną recesję i spadek popytu.

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Źródło:
PAP

Biuro Informacji Kredytowej podało, że w marcu wzrost zapytań o kredyty mieszkaniowe wyniósł 33,3 procent w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Z kolei liczba wniosków o kredyty mieszkaniowe zwiększyła się o 24,6 procent. W marcu padł też historyczny rekord - średnia kwota wnioskowanego kredytu wyniosła 460 tysięcy złotych.

Historyczny rekord na rynku kredytów

Historyczny rekord na rynku kredytów

Źródło:
PAP

Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie są spójni w przekazie na temat przyszłości ceł. Doradca ekonomiczny prezydenta USA Kevin Hassett powiedział telewizji ABC, że ponad 50 państw zwróciło się do Białego Domu o negocjacje. Minister handlu Howard Lutnick sugerował, że mimo to cła pozostaną i zbywał ofertę obniżki ceł miedzy innymi od Wietnamu.

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Źródło:
PAP

Hotelarze i wynajmujący pokoje pod Giewontem nie wiedzą, czy mają nadal pobierać opłatę miejscową od turystów. Wszystko za sprawą wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Większość przedsiębiorców nadal pobiera opłatę miejscową - mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Osoba ubezpieczona, która na skutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznała stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, ma prawo do jednorazowego odszkodowania. Od 1 kwietnia za każdy procent uszczerbku na zdrowiu ZUS wypłaca 1636 złotych. To o 205 złotych więcej niż do tej pory. 

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

Źródło:
tvn24.pl