Od wtorku 6 maja w PKO BP zaczną obowiązywać domyślne limity dzienne na przelewy i płatności w serwisie iPKO - przekazał bank w komunikacie. Zmiany są wprowadzane, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie.
"6 maja wprowadzamy zmiany w Szczegółowych warunkach świadczenia usługi bankowości elektronicznej i usługi bankowości telefonicznej oraz składania oświadczeń w PKO Banku Polskim S.A. Zmiany dotyczyć będą m.in. limitów płatności" - przekazał bank w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej.
Jak wyjaśniono, ze względów bezpieczeństwa wprowadzone zostaną "domyślne i maksymalne limity dzienne na przelewy i płatności w serwisie iPKO".
"Domyślny limit dzienny to kwota, na jaką łącznie możesz zlecić przelewy i płatności w serwisie iPKO w ciągu jednego dnia. Ustawimy go automatycznie na Twoim koncie" - przekazał bank.
Z kolei maksymalny limit dzienny to kwota, do której można podnieść domyślny limit dzienny, zależnie od stosowanej metody autoryzacji przelewów.
PKO BP wprowadza nowe limity
Jak przekazał bank:
- domyślny limit dzienny od 6 maja wyniesie 10 tys. zł,
- jeśli klient miał wcześniej ustawiony wyższy limit, bank automatycznie obniży mu go do tej kwoty,
- klient będzie mógł go podnieść do wysokości maksymalnego limitu dziennego (nawet do 300 tys. zł),
- maksymalny limit zależeć będzie od narzędzia autoryzacji oraz dodatkowych usług bezpieczeństwa, z których korzysta dany klient.
PKO BP podkreślił, że dla kont w złotych, przy mobilnej autoryzacji, limit wyniesie 200 tys. zł, natomiast dla kodów SMS oraz karty kodów - 50 tys. zł.
"Jeśli korzystasz z mobilnej autoryzacji i masz włączone dodatkowe zabezpieczenie logowania w serwisie iPKO, będziesz korzystać z najwyższego maksymalnego dziennego limitu płatności (dla kont w złotych wyniesie on 300 tys. zł)" - napisano.
Największe banki w Polsce
PKO BP jest największym bankiem w Polsce. Ma około 12 milionów klientów, a wartość aktywów przekroczyła 500 mld zł.
Kolejne miejsca w zestawieniu największych banków pod względem aktywów zajmują Pekao, Santander, ING i mBank.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock