W środę euro może znowu kosztować w granicach 4,67-4,68 zł - prognozują ekonomiści. Polski złoty jest w tym roku jedną z najsłabszych walut rynków wschodzących. Naszemu pieniądzu nie sprzyjają globalne trendy, ale jeszcze bardziej szkodzą czynniki lokalne - wskazuje w środę "Puls Biznesu".
W poniedziałek kurs euro wspiął się na wysokość przeszło 4,67 zł, osiągając najwyższą wartość od 12 lat.
"W ten sposób przebite zostały covidowe szczyty z 2020 r. Niebezpiecznie oddaliliśmy się także od linii 4,60 zł, która w poprzedniej dekadzie wyznaczała najdalszy zasięg deprecjacji złotego – czy to podczas kryzysu strefy euro (2011-12) czy brexitu (2016)" - pisze "PB". Podkreślono, że w dobiegającym końca pierwszym kwartale 2021 r. polski złoty był jedną z najsłabszych walut tzw. rynków wschodzących (ang. emerging markets- EM).
"Wśród 16 najważniejszych walut z koszyka EM gorzej od złotego spisały się jedynie lira turecka, real brazylijski i peso argentyńskie. Czyli towarzystwo niezbyt nobilitujące, grupujące waluty krajów przeżywających poważne problemy finansowe" - oceniono. Dodano, że "na szczęście skala deprecjacji polskiego pieniądza była wyraźnie mniejsza niż liry czy peso". "Z drugiej jednak strony trudno nie zauważyć, że złoty wypadł słabiej niż inne waluty naszego regionu. Mniej straciły zarówno forint węgierski, jak i lei rumuński, korona czeska, a nawet rubel rosyjski" - zwraca uwagę "Puls Biznesu".
Notowania złotego
W środę o godz. 9.30 jedno euro kosztowało ok. 4,66 zł. Za dolara amerykańskiego trzeba było zapłacić prawie 3,98 zł, za franka szwajcarskiego - 4,21 zł, a za funta brytyjskiego - 5,46 zł.
Prognozy ekonomistów
Ekonomiści prognozują, że w środę kurs EUR/PLN może ponownie wzrosnąć. "EUR/PLN w dalszym ciągu znajduje się blisko 12-letnich maksimów, a wczorajsza korekta miała symboliczny charakter. Możliwy jest ponowny wzrost notowań w stronę 4,67-4,68/EUR"- napisano komentarzu banku Pekao.
Ekonomiści banku Millennium oczekują stabilizacji notowań eurozłotego. "Utrzymuje się presja na słabego złotego, choć przestrzeń do dalszych zwyżek kursu EUR/PLN jest w naszej ocenie ograniczona. Dzisiejsza sesja, przy braku nowych impulsów, powinna przynieść ustabilizowanie notowań EUR/PLN w okolicach poziomu 4,65. Kalendarium dzisiejszych danych, obejmujące przede wszystkim wstępny odczyt inflacji w Polsce i strefie euro, nie powinno mieć wpływu na sentyment rynkowy" - napisali w komentarzu dziennym.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock