Zawieszenie umowy kredytu na rok, bez zobowiązania do wykonywania w tym czasie żadnych płatności. To "robocza" propozycja Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, która może znaleźć się w projekcie rządowej "tarczy antykryzysowej". Rozwiązanie jest analizowane przez Komisję Nadzoru Finansowego.
"Analizujemy ją teraz z punktu widzenia odpowiedniego zrównoważenia interesów kredytobiorców dotkniętych skutkami epidemii oraz utrzymania zdolności sektora bankowego do finansowania gospodarki i jego stabilności" - napisał na Twitterze przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski. "W tym kontekście zgłosimy uwagi do propozycji UOKiK" - dodał.
(1/2) Propozycję @UOKiKgovPL dot. zawieszenia spłaty rat kredytów traktujemy jako roboczą i wyjściową, która powinna być i jest obecnie przedmiotem opiniowania przez inne instytucje, w tym @uknf
— Jacek Jastrzębski (@JacJastrzebski) March 22, 2020
Zawieszenie spłaty rat
Urząd Ochrony Konsumentów i Konkurencji swoją propozycję dotycząca zawieszenia spłaty rat kredytów również określił jako "roboczą". "UOKiK przedstawił wiele propozycji zmian w przepisach w związku z obecną sytuacją i koronawirusem. Propozycje dotyczą również ochrony kredytobiorców i pożyczkobiorców. Dyskutowane są obecnie różne scenariusze, zaś wszystkie rozwiązania mają roboczy charakter" - napisano na oficjalnym koncie UOKiK na Twitterze. "Celem zmian zaproponowanych przez UOKiK jest ochrona konsumentów - to nasz priorytet. Obecnie trwa etap konsultacji - prosimy z rezerwą podchodzić do publikacji prasowych na tym etapie. Finalna propozycja zostanie przedstawiona po wszystkich uzgodnieniach przez rząd" - dodano.
Propozycja UOKiK
W ramach rozwiązań łagodzących ekonomiczne skutki epidemii koronawirusa UOKiK zaproponował, żeby po złożeniu wniosku przez kredytobiorcę, instytucja finansująca zawieszała umowę kredytu konsumenckiego lub hipotecznego na rok. Zgodnie z propozycją Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, zawieszenie wykonania umowy następowałoby z dniem złożenia wniosku przez kredytobiorcę. W okresie zawieszenia kredytobiorca nie byłby zobowiązany do wykonywania płatności wynikających z umowy. Jednocześnie okres zawieszenia umowy nie byłby traktowany jako okres kredytowania. Okres kredytowania oraz wszystkie terminy przewidziane w umowie uległyby przedłużeniu o zawieszenie wykonywania umowy. UOKiK zaproponował także, żeby właściwy minister, po konsultacjach z innymi resortami, mógł "ustalić maksymalne ceny lub maksymalne marże hurtowe i detaliczne stosowane w sprzedaży towarów lub usług mających istotne znaczenie dla ochrony zdrowia lub bezpieczeństwa ludzi lub kosztów utrzymania gospodarstw domowych".
"Musimy chronić ludzi"
Do propozycji UOKiK-u odniosła się także w niedzielę na Twitterze minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
"Przepisy w tej chwili są włączane w treść głównej ustawy. Piszemy ją pod presją czasu - dlatego niektóre przepisy jeszcze nie są włączone w treść główną. Ale - jak i pozostałe, które wysłaliśmy do konsultacji - będą częścią pakietu" - napisała szefowa MR.
Minister dodała w kolejnym wpisie, że "pakiet ustaw #TarczaAntykryzysowa, który trafił wczoraj do członków RDS (Rady Dialogu Społecznego - red.), to materiał roboczy, który wciąż podlega konsultacjom". "Tak jest w przypadku propozycji UOKiK. Koncentrujemy się na rozwiązaniach antylichwiarskich. Musimy chronić ludzi, aby nie wpadali w pętlę zadłużenia" - podkreśliła Jadwiga Emilewicz.
Pakiet ustaw #TarczaAntykryzysowa, który trafił wczoraj do członków RDS, to materiał roboczy, który wciąż podlega konsultacjom. Tak jest w przypadku propozycji UOKiK. Koncentrujemy się na rozwiązaniach antylichwiarskich. Musimy chronić ludzi, aby nie wpadali w pętlę zadłużenia.
— Jadwiga Emilewicz (@JEmilewicz) March 22, 2020
Autor: mb / Źródło: PAP