Inflacja w marcu 2024 wyniosła prawdopodobnie 2,5 procent rok do roku lub mniej - uważa członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Ludwik Kotecki. Jego zdaniem jednak w Polsce "problem inflacji się nie skończył".
- Obniżony VAT, tarcze energetyczne to są środki przeciwbólowe, które były zaaplikowane gospodarce, nam społeczeństwu, żebyśmy przeżyli tę bardzo wysoką inflację, żeby ona nas tak bardzo nie bolała. Czas być może już rzeczywiście odstawić te środki przeciwbólowe (...). Jeden z nich zostanie od 1 kwietnia usunięty, mówimy o VAT na żywność, przy inflacji 2,5 procent prawdopodobnie, albo mniej w marcu. Więc to jest chyba dobry moment, żeby rzeczywiście się tych środków pozbyć - powiedział w radiu TOK FM Kotecki.
Członek RPP o inflacji
Członek RPP ocenił, że mimo spadku wskaźnika CPI problem inflacji w Polsce nie skończył się - inflacja bazowa wciąż pozostaje podwyższona.
- Problem inflacji się nie skończył, ale to nie ma nic wspólnego ze "środkami przeciwbólowymi". Inflacja rzeczywiście spadła do niskich poziomów ze względu na efekty bazowe i efekty dosyć szybkiego spadku cen energii na świecie, nie w Polsce. W związku z tym mamy czynniki egzogeniczne, zewnętrzne, które wpłynęły na inflację - powiedział Kotecki.
- Problem inflacji ciągle mamy. Inflacja bazowa, czyli ta krajowa, ciągle jest wysoka, co najmniej dwa razy taka niż cel inflacyjny - dodał.
Inflacja w Polsce
Inflacja w lutym 2024 roku wyniosła 2,8 procent, licząc rok do roku - podał w piątek GUS. Oznacza to, że inflacja jest w celu inflacyjnym Narodowego Banku Polskiego. W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,3 procent. W styczniu wzrost cen towarów i usług wynosił w ujęciu rocznym 3,7 procent.
Marcowe dane o inflacji Główny Urząd Statystyczny opublikuje w piątek, 29 marca.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock