Wszystko wskazuje na to, że dostaliśmy kolejny sygnał, iż można oczekiwać obniżek stóp procentowych przed wyborami parlamentarnymi - ocenił Mariusz Zielonka z Konfederacji Lewiatan. W czwartek prezes NBP Adam Glapiński stwierdził, że liczy, iż "będzie można obniżyć w ostatnim kwartale stopy procentowe".
Inflacyjna prognoza NBP
Jak wynika z tzw. centralnej ścieżki projekcji inflacji zawartej w opublikowanym przez NBP "Raporcie o inflacji - marzec 2023 r.", wzrost cen wyniesie: - w 2023 roku 11,9 proc. rdr, - w 2024 roku 5,7 proc. rdr, - w 2025 roku 3,5 proc. rdr.
Z kolei PKB ma wzrosnąć: - w 2023 roku o 0,9 proc.; - w 2024 roku o 2,1 proc.; - w 2025 roku o 3,1 proc.
"Pozytywne rewizje" prognoz
Mariusz Zielonka z Konfederacji Lewiatan zaznaczył, że NBP zakłada dalsze spowolnienie gospodarcze - w tym roku PKB ma urosnąć o 0,9 proc. przy inflacji sięgającej 12 proc. - W obu przypadkach mamy pozytywne rewizje - podkreślił. Wzrost PKB w 2023 r. jeszcze w listopadzie ub.r. był prognozowany na 0,7 proc., a inflacja 13,1 proc. - przypomniał ekspert.
Według banku centralnego rynek pracy pozostanie nadal silny. - Wynagrodzenia już w pierwszym kwartale 2023 roku mają realnie wzrastać – to może być impuls inflacyjny, ale nie powinien on wpływać znacząco na ceny, ponieważ dane o wynagrodzeniach nie obejmują większości podmiotów gospodarczych - wskazał Zielonka.
W ocenie ekonomisty potwierdza to jednocześnie prognozowana, spadająca konsumpcja Polek i Polaków. - Co pokazuje rzeczywistą wartość naszych pensji, to jest nadal będziemy mieli coraz mniej w portfelach - podsumował ekspert Konfederacji Lewiatan.
Mariusz Zielonka zwrócił uwagę, że projekcja inflacji i wzrostu ekonomicznego NBP to główny dokument, na podstawie którego RPP podejmuje decyzje w sprawie stóp procentowych. - Wszystko wskazuje na to, że dostaliśmy kolejny sygnał, iż można oczekiwać obniżek stóp przed wyborami parlamentarnymi - ocenił Zielonka.
- "Sprawdzam" powiemy prawdopodobnie pod koniec marca, kiedy GUS ogłosi szybki szacunek inflacji za marzec. Gdyby się okazało, że oczekiwane obniżenie tempa inflacji nie nastąpi, a raczej powinno choćby przez tak zwany efekty bazy, to całość projekcji będzie można uznać za nieaktualną - stwierdził.
Glapiński: liczę, że w ostatnim kwartale będzie można obniżyć stopy procentowe
Podczas czwartkowej konferencji szef NBP Adam Glapiński stwierdził że liczy, iż "inflacja będzie w przedziale 6-7 na koniec roku, powiedźmy w listopadzie". Zastrzegł, że to jest jego zdanie. - Tego bank (centralny) nie mówi. NBP mówi, że będzie to ok. 7,4 - dodał.
- Liczę, że będzie można obniżyć w ostatnim kwartale stopy procentowe. To jest jednak moje zdanie, nie rozmawiałem o tym nawet z członkami Rady, każdy z nich ma inną wizję. W ogóle o tym nie rozmawiamy. Gdy inflacja wynosi 17,2 procent, nie rozmawiamy o obniżkach, dyskutujemy raczej o podwyżkach - powiedział prezes NBP.
Tyrowicz: dyskusje o obniżaniu stóp procentowych nieodpowiedzialne
Członkini RPP Joanna Tyrowicz na piątkowym spotkaniu studenckiego koła naukowego finansów i makroekonomii warszawskiej SGH oceniła, że marcowa projekcja nie daje podstaw do pozostawienia stóp na niezmienionym poziomie.
- Jeżeli może się zahaczymy o górny punkt dopuszczalnego odchylenia od celu inflacyjnego (3,5 proc. - red.), to gdzieś w drugiej połowie 2025, przy zachowaniu stóp niezmienionych 6,75 proc. (...) Czy taka projekcja daje uzasadnienie (stóp) na poziomie niezmienionym? W mojej ocenie nie daje - stwierdziła.
- W tym momencie (...) uważam za nieodpowiedzialne dyskusje o obniżaniu stóp procentowych. (...) Dyskusje o obniżce stóp procentowych na dzisiaj, bym powiedziała do końca 2025 roku, uważam za nieodpowiedzialne - dodała.
Stwierdziła także, że ryzyko braku osiągnięcia przez inflację poziomu 3,5 proc. w drugiej połowie 2025 roku, jej zdaniem, jest bardzo istotne.
Kiedy wybory do Sejmu i Senatu?
Wybory parlamentarne wyznaczane są na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu.
Możliwe są zatem cztery terminy tegorocznych wyborów parlamentarnych: 15 października, 22 października, 29 października lub 5 listopada.
Stopy procentowe i inflacja w Polsce
Rada Polityki Pieniężnej na kończącym się w środę dwudniowym posiedzeniu nie zmieniła stóp procentowych. Takiej decyzji oczekiwała większość ekonomistów. Główna stopa NBP, stopa referencyjna, pozostała na poziomie 6,75 proc.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego inflacja w Polsce w styczniu 2022 roku wyniosła 17,2 procent w skali roku. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 2,4 proc. Dane dotyczące inflacji w lutym poznamy dopiero w przyszłym tygodniu.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes