Grupa Kapitałowa GPW zakończyła 2014 r. rekordowymi przychodami ze sprzedaży, ale niższym zyskiem niż w poprzednim roku - poinformowali we wtorek na konferencji przedstawiciele spółki. Zapowiedziano, że TGE uruchomi w tym roku rynek instrumentów finansowych.
Zgodnie z danymi spółki w zeszłym roku przychody ze sprzedaży sięgnęły 317,6 mln zł i były wyższe o 11,9 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Zysk z działalności operacyjnej wzrósł o 14,1 proc., do 135,4 mln zł, ale zysk netto był niższy niż w 2013 r. i wyniósł 112,3 mln zł wobec 113,5 mln zł rok wcześniej.
Racjonalizacja kosztów
Szef GPW Paweł Tamborski powiedział, że kierowany przez niego zarząd skoncentrował się na porządkowaniu wewnętrznej działalności i rozwiązywaniu problemów w spółce. - Zdecydowaliśmy się na koncentracji na core biznesie, na tym, na czym znamy się najlepiej, czyli przede wszystkim na prowadzeniu platform obrotu (...), co również widać w naszych wynikach finansowych - powiedział prezes GPW. Dodał, że GPW udało się także zintegrować środowisko wokół giełdy i nawiązać "roboczy dialog" z interesariuszami rynku kapitałowego. Poinformował ponadto, że zarząd wzmocnił fundamenty grupy, zaktualizował jej strategię, a teraz spółka koncentruje się na rozwoju organicznym, inwestuje w rozwój swoich platform, zwłaszcza w rynek towarowy (Towarową Giełdę Energii). Tamborski zaznaczył, że jest on silnikiem wzrostu grupy kapitałowej GPW. - Wdrażamy również program oszczędnościowy (...), mam na myśli przede wszystkim racjonalizację kosztów na każdym etapie, zaczynając od kosztów operacyjnych, przez racjonalizację naszych spraw pracowniczych, poprzez integrację grupy kapitałowej (...). Chcemy, aby nasza organizacja była lekka z punktu widzenia kosztów operacyjnych - dodał. - To, co prezentowaliśmy w naszej strategii, czyli korektę naszej polityki dywidendowej, to w dalszym ciągu podtrzymujemy. (...) Chcemy utrzymać wskaźnik wypłaty dywidendy powyżej 60 proc. natomiast w naszych aspiracjach finansowych pojawiły się pewne konkretne kwoty - 2,40 gr za rok 2014 to jest to czego się chcemy trzymać - powiedział. W zeszłym roku GPW wypłaciła dywidendę w wysokości 1,2 zł na akcję, co dało stopę dywidendy na poziomie 3,3 proc. - Pracujemy też nad projektem nieruchomościowym, który pozwoli oszczędzić sporo na czynszach, ale też lepiej integrować grupę kapitałową - zapowiedział Tamborski. Według niego w tym roku można się spodziewać podobnej liczy debiutów, co w 2014 roku (w zeszłym roku na rynku głównym zadebiutowało 28 spółek, o 5 więcej niż w 2013 r., a ich łączna kapitalizacja wyniosła 5,72 mld zł wobec 15,6 mld zł rok wcześniej).
Trudny rok
Przedstawiciele giełdy mówili, że niska aktywność inwestorów na GPW wynika m.in. z małej zmienności na polskim rynku, która utrzymuje się od trzech lat. Ostatni rok był pod tym względem wyjątkowo słaby. Zdaniem Tamborskiego 2015 r. także będzie trudny dla rynku kapitałowego. - To pierwszy rok po zmianach w OFE, które miały - chcąc nie chcąc - istotny wpływ na to, co się na naszym rynku działo. (...) Zmiany w OFE to nie jest koniec polskiego rynku kapitałowego - zastrzegł Tamborski. Zaznaczył, że były one istotne, niemniej przykłady ostatnich transakcji pokazują, że udział OFE w nich jest taki jak dawniej. Prezes TGE Ireneusz Łazor poinformował natomiast, że resort finansów udzielił spółce w poniedziałek zgodę na uruchomienie giełdy instrumentów finansowych. - Czas przygotowania takiego rynku to około trzech miesięcy - powiedział Łazor. Dodał, że spółka nie chciałaby wychodzić z nowym produktem w wakacje, w związku z tym projekt powinien ruszyć na przełomie września i października. - Zaczniemy od instrumentów finansowych opartych na energii elektrycznej. Zastanawiamy się dziś, czy zgodnie z pierwotnym planem instrumenty oparte o cenę gazu uruchomić później (...), ale zastrzegam, że możemy to zmienić i być może zaczniemy oba instrumenty równolegle - powiedział szef TGE.
Autor: mb / Źródło: PAP