7,6 GW to nowy rekord mocy, z którą pracowały turbiny wiatrowe w Polsce. Został pobity w środę, 4 stycznia - poinformował w czwartek operator przesyłowy energii elektrycznej Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Padł również rekord godzinowej produkcji z wiatraków.
Zgodnie z informacjami PSE rekord mocy padł w środę o godzinie 18.45, kiedy to turbiny wiatrowe pracowały z chwilową mocą 7600 MW. Poprzedni rekord chwilowej mocy pochodził z 5 kwietnia 2022 r., kiedy to o godz. 0.15 wiatraki pracowały z chwilową mocą 7205 MW.
Z danych PSE wynika także, że w środę padł również rekord godzinowej generacji energii elektrycznej w źródłach wiatrowych. Między godz. 18 a 19 farmy wiatrowe wyprodukowały 7576 MWh. Poprzedni rekord generacji godzinowej padł 5 kwietnia 2022 r. i wynosił 7185 MWh.
"Wiatraki są znów numerem jeden"
W mediach społecznościowych rzecznik prasowy Greenpeace Polska Marek Józefiak napisał, że "wiatraki są znów numerem jeden w polskiej energetyce, tym razem w dzień roboczy". Zauważył, że wczoraj trzy razy pobito rekord generacji prądu z wiatraków.
"Wykorzystujemy ułamek potencjału wiatru - już w perspektywie kilku lat możemy mieć prawie trzy razy tyle prądu z wiatru, co w ub. roku" - napisał.
Ustawa wiatrakowa
Dalszy rozwój energetyki wiatrowej w Polsce może umożliwić tak zwana ustawa wiatrakowa, która jest obecnie procedowana w parlamencie. To jeden z "kamieni milowych", których spełnienia przez Polskę oczekuje Komisja Europejska. Chodzi przede wszystkim o poluzowanie zawartej w tej ustawie z 2016 roku zasady 10H, która w dużym stopniu ogranicza stawianie turbin wiatrowych w pobliżu zabudowań i form ochrony przyrody. Obowiązująca ustawa wstrzymała rozwój lądowej energetyki wiatrowej w Polsce.
5 lipca 2022 roku Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych przygotowany przez resort klimatu i środowiska. 14 sierpnia trafił do Sejmu, tego samego dnia skierowano go do opinii i konsultacji. Prace nad dokumentem opóźnia sprzeciw wewnątrz koalicji rządzącej. Nowelizacji nie chce Solidarna Polska. Projekt zakłada, że minimalna odległość wiatraków od domów mieszkalnych musi wynosić m.in. 500 m, ale pod szeregiem warunków.
13 grudnia br. Rada Ministrów przyjęła autopoprawkę do projektu nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, czyli tzw. ustawy wiatrakowej. W uzasadnieniu autopoprawki wyjaśniono, że polega ona na dodaniu rozwiązań umożliwiających partycypację lokalnej społeczności w korzyściach, jakie niesie lokalizacja na danym terenie elektrowni wiatrowej.
W środę minister rozwoju i technologii Waldemar Buda powiedział, że zakłada, iż ustawa będzie procedowana na najbliższych posiedzeniach Sejmu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock