"Brak szacunku". Członek RPP przeprasza za słowa Adama Glapińskiego

Źródło:
TVN24 Biznes
Prezes NBP Adam Glapiński do profesorów "jak można tak kłamać"
Prezes NBP Adam Glapiński do profesorów "jak można tak kłamać"TVN24 BiS
wideo 2/11
Prezes NBP Adam Glapiński do profesorów "jak można tak kłamać"TVN24 BiS

"Chciałbym przeprosić wszystkich ekspertów, ekonomistów i publicystów, którzy poczuli się urażeni obelgami, inwektywami i oskarżeniami Przewodniczącego Glapińskiego" - napisał w mediach społecznościowych Ludwik Kotecki, członek Rady Polityki Pieniężnej. W czwartek na konferencji prasowej szef NBP nie szczędził słów krytyki pod adresem mediów, ekonomistów czy analityków. Zarzucał im kłamstwa, zachowania "antypatriotyczne", a ich wypowiedzi nazwał "idiotyzmami".

"W imieniu swoim, ale mam nadzieję też innych członków RPP, chciałbym przeprosić wszystkich ekspertów, ekonomistów i publicystów, którzy poczuli się urażeni obelgami, inwektywami i oskarżeniami Przewodniczącego Glapińskiego kierowanymi do nich podczas wczorajszej konferencji prasowej po posiedzeniu Rady" - napisał na platformie X Ludwik Kotecki, członek RPP.

"To, oprócz niegodnego zachowania szefa Rady Polityki Pieniężnej, brak szacunku do Państwa wiedzy, pracy oraz przede wszystkim troski o bieżące i przyszłe problemy (makro)ekonomiczne Polski. To z pewnością nie jest stanowisko całej Rady. Przepraszam!" - dodał.

Kotecki, który na członka RPP został powołany przez Senat, odniósł się w ten sposób do słów, jakie padły na czwartkowej konferencji prasowej prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego, poświęconej ocenie bieżącej sytuacji ekonomicznej w Polsce. Pierwsze kilkanaście minut swojego wystąpienia szef banku centralnego poświęcił na krytykę pod adresem między innymi ekonomistów i analityków rynkowych.

"Opłacani za kłamstwo"

Adam Glapiński stwierdził na początku, że "niestety żyjemy w trudnym czasie kampanii wyborczej, jest jakieś ogólne wzmożenie, polityków szczególnie, ale i niektórych ekonomistów, którzy ulegają jakimś emocjom politycznym".

- Ja się w ogóle nie będę do tego odnosił. Do wszystkich wypowiedzi, które są niezmiernie głupie, nawet bym powiedział często idiotyczne. Można je streścić ogólnie w określeniu: "inflacja bardzo spada, tak jak prezes Glapiński mówił na łeb, na szyję, ale w rzeczywistości nie spada, tylko rośnie. Inflacja jest bardzo niska, ale w rzeczywistości wysoka" - mówił szef NBP.

- Wprowadzono nowe pojęcie "inflacji prawdziwej". Jest inflacja oficjalna GUS i Eurostatu, ale to nie są prawdziwe inflacje, w rzeczywistości jest o wiele wyższa. Z taką postawą się bardzo trudno dyskutuje. Ci ludzie są nierzeczywiści jacyś, powinni się z tego otrząsnąć. Powinni pamiętać ci pseudoekonomiści, że to, co mówią, zostaje w internecie, nic nie ginie. I oni muszą się później z tym jakoś znaleźć, z tymi wypowiedziami - stwierdził.

Prezes Adam Glapiński powiedział, że obecnie "jest jeszcze ogromny atak, że NBP, polski bank centralny, podaje jakąś inflację z miesiąca na miesiąc, a nie ma do tego prawa, a jedyną istotną jest z roku na rok".

- Idziemy bardzo szybko do inflacji pełzającej, która w normalnych warunkach nie jest dostrzegana przez obywateli, jeśli nie dotyczy po prostu tylko żywności. Kiedyś to już powiedziałem i też się na mnie rzuciło stado jakichś rozszalałych buhajów, niestety z tej totalnej opozycji, polityków i zatrudnionych przez nich dyżurnych ekonomistów, albo jakichś oszalałych, że Glapiński powiedział, że inflacja 5 procent to jest już dobra inflacja - stwierdził prezes NBP.

Przypomniał, że cel inflacyjny NBP wynosi 2,5 proc., plus/minus 1 pp. - Dążymy do 2,5, ale jak będzie 4, to co? Też wtedy wyjdą ci nieszczęśni profesorowie i jacyś tam politycy i powiedzą, że te 4 to jest nieprawdziwe. Prawdziwe to jest 40 i dościgniemy Turcję. I dalej wszyscy spokojnie będą to przyjmować? Ci ludzie otrzymują bardzo wysokie wynagrodzenia za to, co mówią. Czyli są opłacani za kłamstwo - powiedział.

Prezes NBP odniósł się do wypowiedzi o tym, że inflacja w Polsce miałaby zmierzać ku poziomom w Turcji czy Grecji. - Ludzie wydawałoby się poważni, z siwymi głowami, z tytułami profesorów belwederskich, wypowiadali takie idiotyzmy. Ja nie wnikam, czy ktoś im za to zapłacił, czy ktoś im kazał, czy już umysł gorzej pracuje, czy są tak zaczadziali ideologicznie, politycznie. Ale na Boga, to się będzie za wami ciągnęło, panowie profesorowie, panie profesorki, takich idiotyzmów proszę nie mówić. Jesteśmy świadkami wielkiego sukcesu, przepraszam bardzo, że ten sukces przyszedł teraz, przed wyborami. Inflacja leci na łeb, na szyję. Z 18,4 procent na 8,2 procent - powiedział Glapiński.

"Zdrada Polski"

Prezes NBP postawił także zarzuty analitykom bankowym.

- Podobnie z analitykami bankowymi, tak zwanymi. Jak to jest przypadek, że te banki nieliczne, ale na szczęście mają połowę kapitału w Polsce... że tylko analitycy tych banków publicznych, czy tam z udziałem Skarbu Państwa, że mogą one obserwować obiektywnie to, co się dzieje? A banki zagraniczne jakieś idiotyzmy wymyślają. Jakie katusze muszą przeżywać ekonomiści, analitycy w tych bankach, że im każą mówić takie idiotyzmy, że nie dostrzegają tego, że się skończyła ta wysoka inflacja. Albo są tak cyniczni, że to dla nich w ogóle jest bez znaczenia, dostają przekaz dnia i mówią to, co trzeba... ale podejrzewam, że mają problemy - mówił Glapiński.

Dodał, że "to jest świństwo, to jest szkodzenie krajowi, to jest zdrada Polski". - Apeluję, opamiętajcie się - dodał.

Jak mówił, "mamy największy zespół analityczny, jaki w ogóle jest w Polsce, jeden z większych w Europie". - Zatrudniamy najlepszych, kupujemy najlepsze wyposażenie ekonometryczne tych umysłów, skupujemy wszystkie najlepsze bazy danych z całego świata i z kraju, robimy własne badania, z których inni korzystają w kraju. I wychodzi nam to - zaznaczył Glapiński, wskazując na wykres pokazujący roczną dynamikę cen konsumpcyjnych w Polsce.

- Inni biorą ten wynik i ze swoich pozycji chorych umysłowo, to znaczy zaczadzonych, zacietrzewionych politycznie, ideologicznie, kulturowo, antypatriotycznie, nie wiem... i mówią, że 8,2 proc. to jest fałszywe, to nie jest prawdziwe, w rzeczywistości jest 20. I co gorsza, ludzie posiadający formalnie wyższe wykształcenie to powtarzają. Tak ogłupionych młodych ludzi sobie nie przypominam - stwierdził.

- Inflacja spadła, czy to wam się podoba czy nie - podsumował.

"Pacjenta z wysoką gorączką wsadzili do wanny z lodem"

W czwartek w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 Sławomir Dudek, ekonomista, prezes i założyciel Instytutu Finansów Publicznych, powiedział, że "tylko sztuczny, niebezpieczny prezes sztucznego banku centralnego, sztuczny przewodniczący sztucznej częściowo Rady Polityki Pieniężnej może nie dostrzegać, że w Polsce inflacja jest sztuczna, że jest przypudrowana". - Centralnie sterowana i w rzeczywistości nie wynosi te 8,2 procent - stwierdził.

Jak dodał, "prezes (NBP) też kłamał, bo mówił, że ekonomiści, którzy mają inne zdanie, podważają dane GUS". - To jest kompletna nieprawda. Ja i inni ekonomiści, którzy mówią o tej sztucznej inflacji, centralnie sterowanej, nie podważamy tego, co liczy GUS. GUS tak inflację wyliczył, bo takie mamy warunki. Mamy rząd, który centralne steruje cenami, mamy prezesa, który manipuluje cenami, i on (GUS- red.) ją zmierzył - wytłumaczył.

- Mamy rzeczywiście chorego na gorączkę inflacyjną. Nasza gospodarka jest chora na gorączkę inflacyjną, ma jakieś zapalenie w organizmie. Najpierw rząd rozdawał leki przeciwbólowe, sterydy, nie leczył, nie było antybiotyków, a potrzebna jest operacja. A teraz pacjenta z wysoką gorączką wsadzili do wanny z lodem - skomentował gość TVN24.

Autorka/Autor:JW/ToL

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

To, że on podejmuje takie decyzje, wskazuje na to, iż nie wszystko jest poukładane - mówiła we "Wstajesz i Weekend" w TVN24 ekonomistka doktor Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, odnosząc się do decyzji Donalda Trumpa o wycofaniu nowych ceł wzajemnych na urządzenia elektroniczne. Dodała, że prezydent USA prawdopodobnie nie przewidział skutków swoich wcześniejszych decyzji.

Ekspertka o Trumpie: taki jest jego cel

Ekspertka o Trumpie: taki jest jego cel

Źródło:
TVN24

Czy sklepy są dziś otwarte? Tak. W Niedzielę Palmową zrobimy zakupy także w większych sklepach i galeriach handlowych. To jeden z wyjątków zawartych w przepisach ograniczających działalność placówek handlowych. 

To jedna z niewielu takich niedziel

To jedna z niewielu takich niedziel

Źródło:
tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto żaden z graczy nie wytypował poprawnie wszystkich sześciu liczb. Szóstka padła natomiast w Lotto Plus. Oto wyniki losowania z 12 kwietnia 2025 roku.

Padła szóstka w Lotto Plus

Padła szóstka w Lotto Plus

Źródło:
Lotto.pl

Producenci oliwy z oliwek z Hiszpanii przyspieszają eksport towarów do USA przed wejściem w życie ceł prezydenta Donalda Trumpa - podał Reuters.

Zdążyć przed Trumpem. "Zwiększają zamówienia"

Zdążyć przed Trumpem. "Zwiększają zamówienia"

Źródło:
PAP

Administracja Donalda Trumpa chce zawrzeć w ciągu 90 dni 90 umów handlowych - podał Reuters. Zdaniem ekspertów nie będzie to łatwe zadanie, a według niektórych "nie ma szans", by się powiodło.

"Szef będzie głównym negocjatorem"

"Szef będzie głównym negocjatorem"

Źródło:
Reuters

Ani USA, ani Chiny nie chcą zaoferować czegoś trwałego w zamian za tymczasowe ustępstwa - stwierdził Qiheng Chen, ekspert instytutu Asia Society (AS). Dodał, że możliwe jest "miniporozumienie", ale "wielki pakt pozostaje nieuchwytny".

"Wielki pakt pozostaje nieuchwytny"

"Wielki pakt pozostaje nieuchwytny"

Źródło:
PAP

Coraz więcej domów w Hiszpanii kupują Polacy - podał dziennik gospodarczy "Expansion", przy czym powołał się na dane Stowarzyszenia Rejestratorów. Zainteresowanie hiszpańskim rynkiem nieruchomości widać także wśród obywateli innych krajów Europy Wschodniej.

Polacy "szukają bezpiecznego miejsca". Duży wzrost

Polacy "szukają bezpiecznego miejsca". Duży wzrost

Źródło:
PAP

Na Balearach kryzys mieszkaniowy odwrócił procesy migracyjne. Mieszkańcy hiszpańskich wysp przeprowadzają się na kontynent - alarmuje dziennik "La Vanguardia". Podkreśla, że populacja na archipelagu rośnie tylko dzięki obcokrajowcom.

Kryzys na popularnych wyspach. "Zaczyna wypychać mieszkańców"

Kryzys na popularnych wyspach. "Zaczyna wypychać mieszkańców"

Źródło:
PAP

Zakaz kupowania nieruchomości przez podmioty zagraniczne, których kraj prowadzi wojnę napastniczą i może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa - to wynika z ustawy, którą przyjął fiński parlament. W praktyce zakaz ma dotyczyć Rosjan i rosyjskich firm.

Nie chcą sprzedawać nieruchomości Rosjanom. Jednogłośna decyzja

Nie chcą sprzedawać nieruchomości Rosjanom. Jednogłośna decyzja

Źródło:
PAP

Urzędnicy USA i Ukrainy spotkali się w piątek w sprawie umowy dotyczącej zasobów mineralnych. Perspektywy przełomu w negocjacjach są jednak nikłe - podał Reuters. Podkreślił przy tym "antagonistyczną" atmosferę spotkania.

Nowe żądania Waszyngtonu. "Negocjacje są niemal wrogie"

Nowe żądania Waszyngtonu. "Negocjacje są niemal wrogie"

Źródło:
PAP

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się w Nowym Jorku na Manhattanie. To Piąta Aleja - wynika z najnowszego badania firmy doradczej Savills.

110 tysięcy za metr. To najdroższa ulica świata

110 tysięcy za metr. To najdroższa ulica świata

Źródło:
PAP

W obliczu wysokich rachunków za prąd wiele osób zastanawia się, czy inwestycja w panele fotowoltaiczne się opłaca. Wątpliwości mają związek między innymi z obowiązującą od trzech lat formą rozliczeń - net-billingiem. Zapytaliśmy ekspertów, czy inwestycja we własną energię ze słońca obecnie się opłaca.

Czy fotowoltaika się opłaca? "Istnieje wiele pułapek"

Czy fotowoltaika się opłaca? "Istnieje wiele pułapek"

Źródło:
tvn24.pl

Setki lotów w Pekinie odwołano z powodu silnych wiatrów. Zamknięto również liczne atrakcje turystyczne. Media przestrzegają, że osoby o wadze poniżej 50 kg mogą "zostać zdmuchnięte".

Setki lotów w Pekinie odwołano przez wiatr

Setki lotów w Pekinie odwołano przez wiatr

Źródło:
PAP

Kandydatki i kandydaci na prezydenta RP podczas piątkowej debaty w Końskich byli pytani między innymi, czy zgodziliby się na podwyżkę podatków w sytuacji narastającego zagrożenia bezpieczeństwa oraz czy podpisaliby ustawę o obniżce składki zdrowotnej. Trzecie pytanie dotyczyło zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw.

Podwyżka podatków, obniżka składki. Odpowiedzi na debacie

Podwyżka podatków, obniżka składki. Odpowiedzi na debacie

Źródło:
tvn24.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 230 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 11 kwietnia 2025 roku.

Wyniki losowania Eurojackpot

Wyniki losowania Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

Irlandzka Komisja do spraw Ochrony Danych (DPC) wszczęła dochodzenie w sprawie wykorzystania danych osobowych użytkowników z Unii Europejskiej do trenowania modelu sztucznej inteligencji (AI) na kontrolowanej przez Elona Muska platformie X - ogłoszono w piątek w komunikacie.

Gigant na celowniku. Wszczęto dochodzenie

Gigant na celowniku. Wszczęto dochodzenie

Źródło:
PAP

- Jeśli zapadnie decyzja o unijnym zakazie eksportu polskiego drobiu z niektórych obszarów naszego kraju, to mówimy o gigantycznych stratach dla sektora drobiarskiego - ocenił przewodniczący Krajowej Federacji Hodowców Drobiu i Producentów Jaj Paweł Podstawka.

Branża ostrzega: straty będą gigantyczne

Branża ostrzega: straty będą gigantyczne

Źródło:
PAP

Niektóre obszary w województwach: kujawsko-pomorskim, łódzkim, mazowieckim, warmińsko-mazurskim i wielkopolskim zostaną objęte "środkami nadzwyczajnymi" w związku z ryzykiem rozprzestrzeniania się wirusa ptasiej grypy. Komisja Europejska zdecyduje o tym w przyszłym tygodniu - poinformowała rzeczniczka KE Eva Hrnczirzova.

Bruksela wprowadzi w Polsce "środki nadzwyczajne"

Bruksela wprowadzi w Polsce "środki nadzwyczajne"

Źródło:
PAP

Świąteczne wyjazdy mogą być tańsze - prognozują analitycy Refleksu. W przyszłym tygodniu średnie ceny litra benzyny 95 powinny się kształtować na poziomie 5,88-5,93 złotego, oleju napędowego 5,96-6,01 złotego, a autogazu - 3,07-3,10 złotego.

Rachunki za paliwo mogą być niższe

Rachunki za paliwo mogą być niższe

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o rynku pracy i służbach zatrudnienia - poinformowała w piątek Kancelaria Prezydenta RP. Regulacja zakłada reformę urzędów pracy, między innymi podniesienie zasiłku dla bezrobotnych i ułatwienia w podnoszeniu kwalifikacji zawodowych.

Zmiany w zasiłku dla bezrobotnych. Podpis prezydenta

Zmiany w zasiłku dla bezrobotnych. Podpis prezydenta

Źródło:
PAP