Był spis powszechny, teraz jest spis pieców - trzeba podać, kto i czym ogrzewa dom. W większości przypadków termin składania deklaracji mija 30 czerwca. Jeśli ktoś nie zdąży, może zapłacić karę. Łukasz Wieczorek sprawdzał, po co nadzór budowlany zbiera dane o ogrzewaniu, a także, jak i gdzie takie deklaracje należy złożyć. Materiał programu "Polska i Świat".
Wpis do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków to nowy obowiązek kilku milionów Polaków. Kto ma dom, musi wysyłać do urzędu informację, czym go ogrzewa.
Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków - nowy obowiązek
- Deklarację muszą złożyć właściciele, bądź zarządcy budynków mieszkalnych i niemieszkalnych, w których zainstalowane jest źródło ciepła lub spalania paliw – powiedziała p. o. Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego Dorota Cabańska.
W przypadku domów zrobić to musi właściciel, a w przypadku bloków, czy kamieniec zazwyczaj zarządca.
- Jeżeli w takim budynku wielolokalowym czy kamienicy posiadamy indywidualne źródło ciepła, to wtedy oprócz zarządcy, który deklaruje, informuje o wspólnym źródle ciepła, musimy dodatkowo złożyć deklaracje o naszym indywidualnym – tłumaczyła Cabańska.
Urzędnicy dowiedzą się, kto i czym ogrzewa dom
Jak to zrobić? Można wypełnić deklaracje w sieci, tu potrzebny jest profil zaufany lub wypełnić wersję papierową, dostępną w urzędzie miasta czy gminy.
Jeżeli piec ruszył przed 1 lipca 2021, deklaracje należy złożyć do 30 czerwca 2022. Jest też drugi termin dla tych nowszych urządzeń - w tym przypadku na złożenie deklaracji jest 14 dni od uruchomienia. Po zebraniu danych powstanie Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków.
- Zapytamy jakąś gminę, ile mają kopciuchów, z jakim problemem mają do czynienia – oni nie mają pojęcia. W związku z tym ta ewidencja, do której gminy będą miały dostęp, pozwoli im zewidencjonować problem – powiedział Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.
Najprościej mówiąc, urzędnicy dowiedzą się, kto i czym ogrzewa dom. - Ewidencja przede wszystkim ma pomóc we wsparciu i planowaniu polityk walki z niską emisją – wyjaśniała Dorota Cabańska. Gdy urzędnicy wprowadzą zakaz używania kopciuchów, będą też wiedzieć, kto łamie prawo.
Ranking gmin
Inspektorzy tworzą obecnie nawet ranking gmin, które złożyły najmniej i najwięcej deklaracji. Najgorzej wypada Łaskarzew.
- Pracownicy mają świadomość, że działamy najgorzej w Polsce. Wynika to z problemów technicznych, prostych, prozaicznych, bo deklaracje mieszkańców płynęły do urzędu miasta – powiedziała burmistrz miasta Łaskarzew Anna Laskowska.
Ranking ma zdopingować gminy do przyspieszenia zbierania danych. Na Mazowszu rok temu mieszkańcy już przekazywali dane o piecach – wtedy już spis robił Urząd Marszałkowski. Dziś wielu dziwi się, że znów musi przekazywać te same dane.
- W 2020 roku robiliśmy spis taki dla województwa – zostały spisane piecie po raz pierwszy. Mieszkańcy uważają, że to powinno być zrobione. Natomiast teraz na bieżąco spisujemy kolejny raz piece – mówił wójt gminy Łaskarzew Marian Janisiewicz.
Wniosek o wpis do CEEB - pośpiech może się opłacać
Na złożenie większości deklaracji jest pięć miesięcy, ale pośpiech może się opłacać. - W przypadku, kiedy ubiegamy się o dodatek osłonowy, to warunkiem, aby go uzyskać (w wyższej kwocie - red.), jest złożenie deklaracji do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków – mówiła w rozmowie z TVN24 Cabańska.
Za brak deklaracji do CEEB na czas grozi grzywna do 500 złotych. Inspektorat liczy, że nie trzeba będzie nikogo karać i mieszkańcy się spiszą.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Daniel Sztork / Shutterstock