W kwietniu 2025 roku banki i Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe (SKOK) przyznały więcej kredytów gotówkowych oraz mieszkaniowych w porównaniu do poprzedniego roku, zarówno pod względem wartości, jak i liczby - podało Biuro Informacji Kredytowej w poniedziałkowym raporcie. Zauważono jednak "ostre hamowanie" w segmencie kredytów ratalnych.
Według danych BIK w ujęciu liczbowym instytucje finansowe udzieliły w kwietniu br. więcej dwóch rodzajów kredytów: gotówkowych (+21,6 proc.) oraz mieszkaniowych (+11,6 proc.). Natomiast przyznały mniej kredytów ratalnych (-26,6 proc.) oraz kart kredytowych (-5,5 proc.).
"W ujęciu wartościowym wystąpił wzrost w kredytach gotówkowych (+25,1 proc.), mieszkaniowych (+17,7 proc.) i w kartach kredytowych (+0,9 proc.). Ujemną dynamikę przyznanej wartości odnotowały kredyty ratalne (-8,8 proc.)." - poinformowało Biuro Informacji Kredytowej w poniedziałkowym raporcie.
Zgodnie z publikacją, w okresie styczeń-kwiecień 2025 r. w porównaniu do tego samego okresu 2024 r. banki i SKOK-i udzieliły więcej tylko kredytów gotówkowych (+25,1 proc.). Pozostałe trzy produkty kredytowe odnotowały ujemne dynamiki, odpowiednio: kredyty ratalne (-28,6 proc.), kredyty mieszkaniowe (-17,3 proc.) oraz karty kredytowe (-6,2 proc.). Większa wartość akcji kredytowej dotyczyła kredytów gotówkowych (+35,6 proc.) oraz przyznanych limitów w kartach kredytowych (+3,8 proc.). Spadki odnotowały kredyty mieszkaniowe (-14,9 proc.) oraz kredyty ratalne (-11,5 proc.).
Autorzy raportu zwrócili uwagę na "ostre hamowanie" w kredytach ratalnych, trwającą hossę w segmencie kredytów gotówkowych oraz ożywienie w kredytach mieszkaniowych.
Według głównego analityka Grupy BIK dr hab. Waldemara Rogowskiego, na poprawę sytuacji na rynku kredytów ratalnych może wpłynąć wzrost sprzedaży detalicznej, aby jednak do tego doszło, konieczne jest zmniejszenie poziomu niepewności (politycznej i ekonomicznej), która skłoniłaby Polaków do większej konsumpcji.
Rośnie zainteresowanie hipotekami
Odnosząc się do kredytów gotówkowych, Rogowski wskazał, że klienci zaciągają je na coraz wyższe kwoty, a głównym czynnikiem wzrostu sprzedaży w tym segmencie są, podobnie jak w ubiegłym roku, kredyty wysokokwotowe na ponad 50 tys. zł. Jak podkreślił, to efekt konsolidacji kredytów przez klientów.
- Cztery miesiące tego roku dla kredytów gotówkowych należy uznać za bardzo udane, szczególnie w aspekcie wartości udzielonych kredytów - 38,26 mld zł - zaznaczył Rogowski. Średnia kwota udzielonego w kwietniu br. kredytu gotówkowego wyniosła 26 864 zł, co oznacza wzrost o 2,9 proc. w stosunku do kwietnia 2024 r.
Analityk BIK ocenił, że bardzo dobrze wyglądała w kwietniu br. sprzedaż kredytów hipotecznych. - Bez żadnego programu wsparcia oraz przy nadal, pomimo obniżki, wysokim poziomie oprocentowania nowo udzielanych kredytów mieszkaniowych, wartość akcji kredytowej w kwietniu br. wyniosła 8,13 mld zł. Jest to wartość niewidziana od 2021 r., pomijając okres od października 2023 r. do marca 2024 r., czyli obowiązywania programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. - podkreślił.
W kwietniu br. padł kolejny rekord średniej kwoty udzielonego kredytu - 436,87 tys. zł, co oznacza wzrost o 5,5 proc. wobec kwietnia zeszłego roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock