- Pan prezydent utrudnia naprawę polskich finansów, która wspiera siłę polskiej gospodarki. Jego decyzje w sprawie weta, np. dotyczącego opłaty cukrowej, są absolutnie niezrozumiałe. Pan prezydent zawetował ustawę, z której 97 proc. dochodów poszłoby bezpośrednio do Narodowego Funduszu Zdrowia. Podobnie było w przypadku weta dotyczącego akcyzy na alkohol - stwierdził szef resortu finansów w TVP Info.
Domański zapowiedział ponowne prace nad ustawą podwyższającą tzw. opłatę cukrową.
- Do opłaty cukrowej wrócimy. Nie widzę powodów do jakichkolwiek zmian, jeżeli chodzi o opłatę cukrową - stwierdził.
Minister krytykuje weto prezydenta
Minister finansów odniósł się również do zastrzeżeń Karola Nawrockiego dotyczących terminów przewidzianych w ustawie podwyższającej akcyzę na alkohol.
- Wszystkie ustawowe terminy (...) zostały dotrzymane - podkreślił Domański.
Jak zauważył, że alkohol w Polsce jest "relatywnie tani, a w niektórych grupach społecznych jest problem z alkoholizmem", tymczasem dodatkowe środki, które wpłynęłyby do budżetu dzięki podwyższeniu akcyzy na alkohol "zostałyby przekierowane na wzmocnienie ochrony zdrowia w Polsce".
Czytaj też: Prezydenckie "nie" dla podwyżki opłaty cukrowej
"Cios w domowe budżety"
W czwartek prezydent Karol Nawrocki zawetował nowelizację ustawy o zdrowiu publicznym oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Nowe przepisy miały podwyższyć opłatę cukrową, aby zniechęcić do kupowania słodkich i energetycznych napojów, a tym samym ograniczyć m.in. otyłość i cukrzycę. Stawki opłaty miały zostać podniesione m.in. z 0,50 zł do 0,70 zł za litr napoju z cukrem do 5 g w litrze lub słodzikiem i z 0,10 zł do 1,00 zł za dodatek kofeiny lub tauryny.
W ocenie prezydenta celem nowelizacji było zasypanie "dziury budżetowej", a podatek "w wysokości nawet 3,60 zł od dwulitrowego napoju czy soku to realny cios w domowe budżety".
Prezydent zawetował też ustawę zwiększającą akcyzę na alkohol w latach 2026-2027. Prezydent stwierdził, że nowelizacja nie przewidziała "czasu na przygotowanie się przedsiębiorców i konsumentów" do podwyżki.
Autorka/Autor: BC/ams
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP