Czterodniowy tydzień pracy nie jest dobrym rozwiązaniem w warunkach pogarszającej się sytuacji demograficznej w Polsce - oceniła w Radiu Zet minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Inne stanowisko w tej sprawie mają koalicjanci z Lewicy.
Zapytana, czy w kontekście pogarszającej się sytuacji demograficznej dobrym rozwiązaniem jest wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy, Pełczyńska-Nałęcz powiedziała: "W moim przekonaniu nie".
- Moje rozumienie odpowiedzialnej polityki jest takie, że kiedy mamy na stole naprawdę poważny kryzys demograficzny, to mówienie o czterodniowym tygodniu pracy jest jakimś odrealnieniem, jest mówieniem ludziom o rzeczach niemożliwych - dodała.
Jak wskazała, takie rozwiązanie nigdy nie było częścią programu partii Polska 2050.
- To jest dzisiaj rzecz, która nie powinna mieć miejsca. Natomiast powinniśmy skupić się i dbać o ochronę praw pracowniczych - jeżeli ludzi mają pracować wydajnie, to muszą czuć się w pracy bezpiecznie - zaznaczyła.
Analizy w ministerstwie
Analizy w sprawie skróconego tygodnia pracy trwają w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Szefowa resortu Agnieszka Dziemianowicz-Bąk wskazywała, że resort analizuje dwa pomysły na skrócenie czasu pracy: 35-godzinny tydzień pracy lub wprowadzenie wolnych piątków.
- W stosunkowo dobrej sytuacji gospodarczej, przy niskim bezrobociu i przy oczekiwaniu społecznym ze strony przede wszystkim młodych ludzi, postulat czasu na życie, czasu na rozwój, czasu dla rodziny, jest postulatem, który musi być traktowany poważnie. W MRPiPS traktujemy go poważnie i uważam, że to już jest ten czas, żeby w perspektywie być może nie miesiąca, być może nie roku, ale najbliższych kilku lat, ten tydzień pracy faktycznie do czterech dni skrócić - zapowiedziała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Polacy pracują średnio 40,4 godziny tygodniowo - trzy godziny dłużej niż średnia krajów UE i 8 godzin dłużej niż najkrócej pracujący Holendrzy. Dłużej od Polaków pracują tylko Grecy, 41 godzin tygodniowo. To dane opisane w publikacji Polskiego Instytutu Ekonomicznego "Work-life balance a elastyczne formy organizacji pracy".
Eksperymenty z krótszym tygodniem pracy
Wezwania do skrócenia tygodnia pracy w ostatnich latach nasiliły się po tym, jak miliony pracowników w czasie pandemii przeszło na pracę zdalną i przestało dojeżdżać do pracy, oszczędzając tym samym czas i pieniądze.
Na całym świecie przeprowadzono szereg eksperymentów z czterodniowym tygodniem. W 2022 roku zakończyła się podobna próba w USA z 33 firmami zatrudniającymi 903 pracowników. Wówczas żadna z 27 firm uczestniczących w ankiecie przeprowadzonej przez 4 Day Week Global nie stwierdziła, że skłania się do powrotu do pięciodniowego tygodnia pracy.
Około 97 proc. z 495 pracowników, którzy odpowiedzieli na dobrowolne ankiety, stwierdziło, że chce, aby czterodniowy tydzień pracy został utrzymany.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock