Nowy rekord wisi w powietrzu. "Jedyna rzecz, na którą konsumenci nie przestają wydawać"

Niektóre europejskie kraje wprowadziły ograniczenia dla podróżnych
Wakacje Polaków i nowy trend
Źródło: TVN24
Liczba pasażerów linii lotniczych wzrośnie w tym roku o 10,4 procent i osiągnie tym samym najwyższy w historii wynik - oceniają autorzy raportu Allianz Research. Jak dodają, "inflacja i spowolnienie gospodarcze nie zniechęciły konsumentów do wydawania pieniędzy na turystykę", przez co ceny biletów pozostaną wysokie.

"Podróże stały się jedyną rzeczą, na którą konsumenci nie przestają wydawać pieniędzy. W przeciwieństwie do poprzednich recesji, inflacja i spowolnienie gospodarcze nie zniechęciły konsumentów do wydawania środków na turystykę. W rzeczywistości popyt na usługi hotelarskie i transportowe nadal rośnie we wszystkich regionach, mimo że przychód na dostępny pokój (RevPAR) i ceny biletów lotniczych pozostają wysokie (...), co przyczynia się do umiarkowanej inflacji cen usług po obu stronach Atlantyku" - napisano w raporcie Allianz Research.

Zgodnie z prognozą zamieszczoną w publikacji liczba pasażerów linii lotniczych na całym świecie w tym roku wzrośnie o 10,4 proc. rok do roku i osiągnie najwyższy poziom w historii. Z przedstawionych wyliczeń wynika, że najmocniej - bo o 17,2 proc. r/r - liczba pasażerów wzrośnie w rejonie Azji i Pacyfiku oraz w Ameryce Północnej - o 9,2 proc. r/r.

Rosnące zainteresowanie podróżami

W analizie zwrócono uwagę, że podczas gdy globalny PKB w 2023 r. wzrósł o 3,2 proc., za granicę wyjechało w tym samym okresie 1,3 mld osób, co stanowi wzrost o 33 proc. r/r.

Dodano, że według Światowej Organizacji Turystyki (UN Tourism), w pierwszym kwartale 2024 r. turystyka międzynarodowa osiągnęła poziom ponad 285 mln podróżnych, co oznacza, że była o 20 proc. wyższa niż w pierwszym kwartale 2023 r. i odpowiadała poziomowi 97 proc. stanu sprzed pandemii.

"Sugeruje to, że podróże są coraz częściej uważane za podstawowy wydatek w budżetach domowych, a konsumenci są skłonni zapłacić wyższą cenę za to doświadczenie, niezrażeni nawet niedawnymi incydentami związanymi z bezpieczeństwem" - ocenili autorzy raportu.

"Trendy takie jak wzrost popularności pracy z domu - który miał ograniczyć podróże służbowe - oraz ruch flight-shame (wstyd przed lataniem - red.) również nie zmniejszyły popytu na podróże, choć ruch krajowy powrócił do poziomu sprzed pandemii szybciej niż podróże międzynarodowe" - dodali.

Bilety lotnicze pozostaną drogie

Analitycy prognozują, że ceny biletów lotniczych pozostaną wysokie. Ich zdaniem jest kilka czynników, które wywierają presję na przepustowość linii lotniczych, a najistotniejszy z nich to niedobór samolotów, który rozpoczął się w czasie pandemii.

W raporcie zauważono, że przy wciąż wysokim popycie i ograniczeniach w przepustowości, sezon wakacyjny 2024 r. będzie droższy niż zwykle.

"Półkula północna notuje silny popyt ze strony konsumentów, na którym skorzystają wszystkie branże związane z turystyką, od hoteli i restauracji po transport, rekreację i usługi konsumenckie" - przekazano.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: