Bhutan od 23 września 2022 roku ponownie ma otworzyć swoje granice. Jednocześnie królestwo Himalajów, jak nazywany jest kraj w Azji Południowej, wprowadzi "opłatę na rzecz zrównoważonego rozwoju" w wysokości 200 dolarów dziennie za osobę - poinformował "Financial Times". To równowartość około 928 złotych. Tamtejszy dziennik "Kuensel" określa nową opłatę mianem najwyższego podatku turystycznego na świecie.
Na razie, ze względu na pandemię COVID-19, odwiedzanie Bhutanu jest niemożliwe, ale granice zostaną otwarte 23 września.
Przedstawiciele rządu argumentują, że kraj powinien stać się miejscem dla "jakościowych" podróżnych i należy powstrzymać masową turystykę. Ustawa o podatku turystycznym została przyjęta w czerwcu.
Bhutan wprowadza nową opłatę dla turystów
- COVID-19 pozwolił nam zresetować się - przemyśleć, jak najlepiej zorganizować i obsługiwać sektor, tak aby nie tylko przynosił korzyści ekonomiczne Bhutanowi, ale także społecznie, przy jednoczesnym utrzymaniu niskiego śladu węglowego - powiedział Tandi Dorji, minister spraw zagranicznych kraju i przewodniczący Rady Turystyki Bhutanu, cytowany przez "FT".
Rząd zapowiada, że nowa opłata zostanie wykorzystana do zrównoważenia emisji dwutlenku węgla poprzez sadzenie drzew, inwestowanie w energię wodną i pojazdy elektryczne, a także do finansowania projektów turystycznych prowadzonych przez obywateli.
To posunięcie będzie uważnie obserwowane przez inne rządy i agencje turystyczne w innych krajach - zauważył brytyjski dziennik "Financial Times". Gazeta wskazał na wątpliwości, jakie mają operatorzy turystyczni w Bhutanie, którzy obawiają się, że opłata zahamuje ruch turystyczny, a jest on niezwykle potrzebny, by ożywić sektor znajdujący się w stagnacji ze względu na pandemię COVID-19.
Według firmy World Expeditions ceny wycieczek mogą wzrosnąć o 50 procent.
Źródło: PAP, Financial Times
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock