Innowacja z opóźnieniem - wszystko przez ciężki początek gogli do wirtualnej rzeczywistości. Później niż oczekiwano trafią bowiem do klientów gogle Oculus Rift, a problemy z zamówieniami są także w przypadku HTC Vive.
Pierwsze zestawy gogli do wirtualnej rzeczywistości miały trafić do klientów już 28 marca, ale wielu z nich wciąż czeka na zakupiony sprzęt. Powodem mają być "nieoczekiwane braki elementów" w zestawach.
Jak zapewnia Oculus nowe informacje w sprawie zamówień klienci powinni otrzymać do 12 kwietnia. Firma stara się jednak zrekompensować opóźnienia i każdemu, do kogo gogle trafią po terminie, oferuje zwolnienie z opłaty za wysyłkę.
Poinformował o tym na Twitterze Palmer Luckey, prezes Oculusa.
- Pierwsze zestawy są dostarczane wolniej niż zakładaliśmy, więc dajemy darmową wysyłkę dla wszystkich, którzy kupili sprzęt w przedsprzedaży - napisał.
First set of Rifts are going out slower than we orig estimated, so we\\\\\\\\\\\\'re giving free shipping for all pre-orders, including international.
— Brendan Iribe (@brendaniribe) 2 kwietnia 2016
Takich problemów na pewno nie spodziewał się jednak Luckey, osobiście wysyłając w ubiegłym tygodniu pierwszego Oculusa Rift do klienta na Alasce. Czym pochwalił się w nagraniu na Facebooku.
Problemy rywala
Nieco otuchy firmie i jej prezesowi może dodać fakt, że swoje problemy przeżywa również rynkowy rywal HTC.
HTC Vive, którego premierę zaplanowano na 5 kwietnia już od dłuższego czasu są dostępne w przedsprzedaży. Klienci donoszą jednak, że ich zamówienie dokonane nawet miesiąc temu, zostały anulowane.
Powodem są kłopoty z systemem, który automatycznie odrzuca niektóre płatności. I w konsekwencji nie można zrealizować zamówienia.
W 2014 roku Facebook kupił firmę Oculus VR:
Autor: mb/gry / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: betto rodrigues / Shutterstock.com