Na hali przylotów międzynarodowego portu lotniczego Narita w Tokio dostępnych jest 86 takich uchwytów.
W ramach specjalnej kampanii zorganizowanej przez NTT docomo, największego operatora telefonii komórkowych w Japonii, ludzie zachęcani są do zadbania o ekrany telefonów. I nie chodzi tylko o wygląd, ale także o naszą higienę.
Jak podaje bowiem BuzzFeed, w trakcie wizyty w toalecie, na nasze telefony może trafić nawet 10 do 12 rodzajów bakterii, np. E.coli, czy bakterii kałowych. Dla porównania na desce toaletowej mogą znajdować się tylko trzy rodzaje bakterii.
W całej akcji nie brakuje również elementu promocyjnego. Na papierze znajdują się bowiem zwrot powitalny, a także życzenia.
Pasażer otrzymuje ponadto informacje o możliwości ściągnięcia na telefon przewodnika, który zadba o to, by nasz pobyt w Kraju Kwitnącej Wiśni był jak najbardziej efektywny.
Jak wskazują autorzy kampanii, chusteczki po wytarciu ekranu urządzenia mogą być spłukiwane w toalecie. Specjalne uchwyty z papierem będą dostępne na lotnisku do 15 marca 2017 roku.
Reakcja internautów
Choć akcja wystartowała w grudniu, to zainteresowanie nią nie maleje, o czym świadczy reakcja internautów, którzy cały czas zalewają media społecznościowe zdjęciami z lotniska Narita.
"Papier toaletowy na smartfony tylko w Japonii" - pisze jeden z użytkowników.
Niektórzy wskazują, że takie detale to także idealna odpowiedź na pytanie, czy Japonia jest przygotowana na Letnie Igrzyska Olimpijskie w 2020 roku.
Zobacz materiał z cyklu "Pokaż nam świat" o podróży do Hongkongu (29.12.2016):
"Mnóstwo luksusowych miejsc". Wszystko, co musisz wiedzieć o podróży do Hongkongu
Autor: mb/gry / Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Twitter - @Dhurgham88