- Cały czas bitcoin jest przygotowywany do tego żeby być rewolucją. Wydawało się, że będzie to rewolucja tak szybka, jak internet w latach 90. Obecnie wiemy, że proces akceptacji nie będzie tak szybki - mówi Karol Kopańko, dziennikarz technologiczny. Rewolucja wirtualnej waluty wyraźnie wytraciła impet. Jak wskazuje Paweł Pilarczyk, redaktor naczelny portalu Pclab jedną z przyczyn jest fakt, że "z bitcoina korzystają organizacje przestępcze". - To spowodowało zły image tej waluty - dodaje.