350 kilometrów na godzinę - to maksymalna prędkość najszybszego autonomicznego pociągu dopuszczonego do użytku publicznego. Tak szybko mogą podróżować pasażerowie chińskich kolei na trasie Pekin-Zhangjiakou.
Pociąg po raz pierwszy wyruszył w trasę 30 grudnia ub. roku. Budowa linii trwała cztery lata i została uruchomiona w związku z zimowymi igrzyskami olimpijskimi w 2022 roku, których gospodarzem, oprócz Pekinu, będą jeszcze miasta Zhangjiakou i Yanqing.
Trzy razy szybciej
Jedną z najważniejszych inwestycji związanych z igrzyskami jest linia szybkiej kolei, która łączy stolicę z ośrodkami narciarskimi położonymi w górach. Odległość między Pekinem a Zhangjiakou wynosi około 175 kilometrów.
W superszybkim pociągu trasę tę można pokonać nawet w 45 minut. Wcześniej było to około trzech godzin, a w 1909 roku, gdy linia ta została uruchomiona, podróż ta zajmowała osiem godzin.
Pociągi ruszają i zatrzymują się same według precyzyjnie określonego rozkładu jazdy, dostosowują również prędkość na określonych odcinkach trasy. Mimo to nad poprawnym działaniem systemu autonomicznego czuwa w kabinie wykwalifikowana osoba. Skład zatrzymuje się w sumie na dziesięciu stacjach.
Autonomiczny pociąg korzysta z połączenia z siecią nowej generacji 5G oraz wykorzystuje do działania inteligentne światła, ponad 2700 czujników odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i zbiera dane w czasie rzeczywistym.
Infrastruktura
Pekin będzie pierwszym miastem w historii olimpizmu, które zapisze się jako gospodarz letnich (2008) i zimowych igrzysk (2022).
Chiny zainwestują 3,9 mld dolarów w rozwój infrastruktury związanej z zimowymi igrzyskami. Największe nakłady poczyniono w samej stolicy kraju oraz w Zhangjiakou, które ma być głównym ośrodkiem narciarskim.
Sieć kolei dużych prędkości liczy w Chinach prawie 35 tys. kilometrów. Najszybszy pociąg w ruchu komercyjnym to Maglev, który może osiągnąć prędkość 431 kilometrów na godzinę.
Autor: kris / Źródło: The Guardian