Na Wall Street spadki - poniedziałek był kolejnym dniem wyprzedaży akcji na amerykańskich giełdach. Powodem obniżek były sygnały ze strony Fed, że konieczne będą większe podwyżki stóp procentowych niż zakładano. Coraz większym problemem dla rynków staje się też drożejący dolar.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 1,11 proc. i wyniósł 29 260,81 pkt.
S&P 500 na koniec dnia stracił 1,03 proc. i wyniósł 3655,04 pkt. Indeks jest na najniższym poziomie w 2022 roku.
Nasdaq Composite spadł o 0,60 proc. i zamknął sesję na poziomie 10 802,92 pkt.
"Ryzyko pełnej recesji oczywiście rośnie"
W centrum uwagi inwestorów jest zyskujący na sile amerykański dolar, który drożeje na fali oczekiwań na jeszcze bardziej agresywną politykę monetarną Fed.
"Taka siła dolara historycznie prowadziła do jakiegoś rodzaju kryzysu finansowego lub ekonomicznego" - napisał Michael Wilson, główny strateg amerykańskich akcji w Morgan Stanley.
- Jesteśmy w okresie globalnego spadku sentymentu, z pesymizmem ogarniającym różne kraje z różnych powodów. Najnowsze dane w USA idą w parze z naszym scenariuszem spadku tempa wzrostu PKB, ale ryzyko pełnej recesji oczywiście rośnie - powiedział Ed Yardeni, prezes Ed Yardeni Research.
Mehvish Ayub, starszy strateg inwestycyjny w State Street Global Advisors, powiedział, że w najbliższym czasie nie nastąpi ożywienie w kształcie litery V. - Musimy naprawdę przygotować się na średnioterminowy trend spadkowy i słabe nastroje na rynkach - dodał.
Stratedzy JPMorgan, kierowani przez Misława Matejkę, napisali w raporcie, że może pojawić się okazja do kolejnego taktycznego odbicia w akcjach wzrostowych i technologicznych po niedawnym spadku. W publikacji podano również, że Fed może wykazać gołębi zwrot w ciągu najbliższych kilku miesięcy, zwłaszcza że rynek wycenia, że stopy procentowe osiągną szczyt na poziomie 4,6 proc.
Spadki spółek na Wall Street
Ze spółek podczas poniedziałkowej sesji na Wall Street słabo zachowywały się banki. Goldman Sachs zniżkował 2,3 proc., JPMorgan i Morgan Stanley straciły na wartości po prawie 2 proc., a Citigroup spadł o 3 proc.
Planet Fitness zwyżkował o 4 proc. Raymond James podniósł rekomendację dla akcji spółki do "kupuj" z "trzymaj".
Lyft zniżkował o 3 proc. po tym, jak UBS obniżył rekomendację dla akcji spółki do "neutralnie" z "kupuj".
PG&E rósł o 4 proc. Akcje spółki użyteczności publicznej wzrosły po tym, jak indeksy S&P Dow Jones poinformowały w piątek, że PG&E zastąpi Citrix Systems w indeksie S&P 500 od poniedziałku.
Akcje Las Vegas Sands i Wynn Resorts zwyżkowały po około 11 proc. po tym, jak władze Makau ogłosiły swój plan, aby umożliwić wjazd grupom wycieczkowym z Chin kontynentalnych już w listopadzie.
America Express zniżkował 2 proc., a Travelers stracił na wartości 3 proc.
AMC Entertainment spadł 8 proc. po informacji, że spółka prawdopodobnie sprzeda 425 mln własnych akcji.
Rentowność 10-letnich UST rosła o 12 pb. do 3,8 proc. To najwyższy poziom rentowności od 2010 roku. Dochodowość 30-letnich obligacji rosła o 5 pb. do 3,67 proc. Spread między dwuletnimi a dziesięcioletnimi UST wynosi -47 pb. Spread między amerykańskimi obligacjami 3-miesięcznymi a 10-letnimi wynosi obecnie 55 pb.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na listopad są wyceniane po 78,83 USD za baryłkę, po wzroście o 0,13 proc., a listopadowe futures na Brent zniżkują o 0,15 proc. do 85,85 USD/b.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock