Tauron Polska Energia, PGE Polska Grupa Energetyczna oraz Enea - to spółki, które wyraźnie tracą podczas środowej sesji na Giełdzie Papierów Wartościowych. W ocenie analityków powodem jest prawdopodobne opóźnienie prac nad ustawą o Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.
WIG około godziny 13.30 spadał o 1,65 proc. do 66 707,25 pkt. Z kolei WIG20 tracił 2,50 proc., obniżając się do 1956,12 pkt. WIG20 to jeden z najważniejszych i najbardziej prestiżowych indeksów Giełdy Papierów Wartościowych. Indeks zawiera notowania 20 największych spółek z warszawskiego parkietu. WIG20 w środę spada najmocniej w całej Europie, biorąc pod uwagę główne indeksy na Starym Kontynencie.
Branżowy indeks WIG-Energia obniżał się o 5,28 proc. W tym gronie największe spadki notują Tauron Polska Energia (-8,60 proc.), PGE Polska Grupa Energetyczna (-5,53 proc.) oraz Enea (-5,76 proc.).
Spółki energetyczne w dół
Konrad Ryczko, analityk Domu Maklerskiego BOŚ, zwrócił uwagę we wpisie w serwisie X (dawniej Twitter), że powodem spadków są pojawiające informacje o tym, że nie uda się zakończyć prac nad ustawą o Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego przed wyborami.
Na taką przyczynę spadków kursów wskazał też Konrad Krasuski, korespondent Bloomberga.
Akcje spółki PGE tylko w ostatnich 10 dniach potaniały o ponad 18 proc. Zarząd spółki w poniedziałek przyjął uchwałę uchylającą aktualizację strategii Grupy PGE. Aspiracją grupy PGE była neutralność klimatyczna w 2040 roku, czyli o 10 lat wcześniej, niż zakładała strategia grupy z 2020 roku. Zgodnie ze zaktualizowaną strategią PGE chciało do 2030 roku zakończyć wykorzystywanie węgla do produkcji energii elektrycznej i ciepła. Nowe plany spotkały się z reakcją Ministerstwa Aktywów Państwowych, na czele którego stoi Jacek Sasin.
Wiceminister aktywów państwowych o NABE
Do NABE mają trafić wytwórcze aktywa węglowe kontrolowanych przez państwo spółek energetycznych. O możliwym opóźnieniu prac nad ustawą mówił we wtorek wiceminister aktywów państwowych Marek Wesoły. To jednocześnie pełnomocnik rządu do spraw transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego.
- Ustawa dotycząca NABE jest potrzebna. Tak daleko już zabrnęliśmy z tym trudnym projektem i szkoda, że Senat na poprzednim posiedzeniu jej nie przyjął. Jutro (w środę - red.) będzie posiedzenie komisji senackiej w sprawie NABE. Już wiemy, że w Senacie będzie dużo poprawek, co oznacza, że jeśli zostaną przyjęte, projekt będzie musiał wrócić do Sejmu - powiedział dziennikarzom wiceminister Marek Wesoły w kuluarach Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
Ostatnie posiedzenie Sejmu tej kadencji już się odbyło, choć – jak wskazał Wesoły – nie można wykluczyć, że zwołane będzie jeszcze jedno, dodatkowe. Zaznaczył jednak, że trudno to obecnie przesądzać.
- Jeśli się to nie wydarzy, to od razu po wyborach przystąpimy do kontynuacji prac. (…) Gdyby to nie był rok wyborczy, to w normalnym trybie do końca roku powinniśmy zamknąć kwestię NABE. Ze względu na rok wyborczy mamy pewną perturbację. (…) Z mojego punktu widzenia genialnym momentem byłoby powołanie NABE od 1 stycznia, by mogła zacząć działać od początku 2024 roku. Jeśli wygramy wybory, będziemy dokładać wszelkich starań, by tak się stało. To jedna ze strategicznych spraw - zapowiedział wiceminister aktywów państwowych.
Utworzenie NABE
Utworzenie NABE ma się odbyć w dwóch etapach. W pierwszym - zgodnie z zapowiedziami - Skarb Państwa nabędzie od spółek: PGE, Tauron, Enea i Energa ich spółki zależne zajmujące się wytwarzaniem energii elektrycznej w konwencjonalnych elektrowniach węglowych, tj. PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, Tauron Wytwarzanie, Enea Wytwarzanie, Enea Elektrownia Połaniec oraz Energa Elektrownie Ostrołęka.
Następnie spółki mają zostać skonsolidowane w ramach PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna (GiEK). Nastąpi to poprzez wniesienie przez Skarb Państwa akcji lub udziałów tych spółek na podwyższenie kapitału zakładowego PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. GiEK ma następnie funkcjonować jako NABE.
Źródło: TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: media.enea.pl