Po ogłoszeniu decyzji Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych złoty umacniał się do innych walut. Jeszcze przed godziną 12.00 za jedno euro trzeba było płacić 4,63 zł, a wieczorem 4,55. W środę na warszawskiej giełdzie zyskiwały akcje banków.
Oprócz umocnienia do euro złoty zyskiwał także wobec dolara. Za amerykańską walutę trzeba płacić około godziny 20.00 3,94 zł, wobec 4 zł przed 12.00. Polska waluta zyskuje także wobec franka szwajcarskiego i funta brytyjskiego.
Umocnienie złotego - komentarze ekspertów
"Jesteśmy sceptyczni co do tego, że dzisiejsza podwyżka stóp zapoczątkuje mocny ruch w dół na kursie EUR/PLN (umocnienie PLN - PAP). Po części wynika to z faktu, że naszym zdaniem, bank centralny nie będzie dużo bardziej jastrzębi, również dlatego, że widzi inflację bardziej jako problem poza obszarem oddziaływania polityki pieniężnej" - napisano w komentarzu Danske Bank.
"Po drugie, rynek wycenia wzrost stopy procentowej do 2 proc. lub nawet pełną normalizację na przestrzeni kolejnego roku. To byłoby wyzwaniem, gdyby spowolnienie w cyklu w światowym przemyśle osłabiłoby wzrost w Polsce, do czego RPP przywiązuje dużą wagę" - dodano.
Jako kolejny czynnik, ograniczający presję aprecjacyjną na złotego, eksperci Danske wymienili oczekiwane umocnienie USD.
"Pozostajemy umiarkowanie pozytywnie nastawieni względem złotego, przy możliwości większego umocnienia w krótkim terminie" - podsumowali.
Według ING środowa decyzja RPP istotnie zmienia perspektywy dla złotego.
"(...) Zakładamy, że inwestorzy będą wyceniać kolejne zdecydowane podwyżki stóp w kraju, podobnie jak miało to miejsce w Czechach czy na Węgrzech. Tym niemniej komunikat po posiedzeniu sugeruje, że NBP może stosować interwencje walutowe dla ograniczenia aprecjacji złotego. Krótkoterminowo potencjał do umocnienia PLN może hamować również niekorzystny sentyment dla walut rynków wschodzących. Dlatego spodziewamy się, że pod koniec roku para €/PLN znajdzie się relatywnie blisko, choć raczej poniżej 4,50" - dodano.
Banki zyskują na giełdzie
Indeks bankowy, który początkowo tracił 1,5 proc., zakończył sesję 3,6-procentowym wzrostem. Poza nim lekko rosły telekomy, budownictwo i chemia.
Najwyższe obroty zanotowało PKO BP (176 mln zł), które na koniec dnia wzrosło o blisko 2 proc., poprawiając 3-letnie maksimum do 46 zł.
Jeszcze mocniej rosły pozostałe banki z indeksu, które także zanotowały nowe 3-letnie szczyty. Santander poszedł w górę o 5,7 proc. do 340 zł, a Pekao o 2,3 proc. do 114,4 zł.
W gronie średnich i małych spółek pod względem wzrostów także przodowały banki. Liderem był mBank, który wzrósł o 9,4 proc. do 464 zł i znalazł się najwyżej od 2 lat. Nowe wieloletnie szczyty wyznaczyły również rosnące po 7 proc. Millennium i BOŚ, a także Alior zwyżkujący o ok. 5 proc. ING zyskał 6 proc. i zamknął notowania na historycznym poziomie 260 zł za papier.
Rada Polityki Pieniężnej na jednodniowym posiedzeniu 6 października nieoczekiwanie podwyższyła stopy procentowe - referencyjną o 40 pb do 0,50 proc., lombardową o 50 pb do 1,0 proc., redyskontową weksli o 40 pb do 0,51 proc., dyskontową weksli o 40 pb do 0,52 proc. RPP utrzymała stopę depozytową na poziomie 0,0 proc.
Źródło: PAP