Środowa sesja na Wall Street przebiegała pod znakiem spadków. Negatywnie wyróżniał się indeks spółek technologicznych Nasdaq po rozczarowujących wynikach kwartalnych Apple i Microsoftu.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,38 proc., do 17.850,64 pkt. S&P 500 stracił 0,24 proc. i wyniósł 2.114,15 pkt. Nasdaq Comp. spadł o 0,70 proc. i wyniósł 5.171,77 pkt.
Co z Apple?
W trakcie sesji mocno tracił kurs Apple. Wyniki kwartalne spółki były lepsze od oczekiwań, rozczarowujące okazały się jednak prognozy na przyszły kwartał. Apple jest największą pod względem kapitalizacji rynkowej spółką na świecie, a jej udział w indeksie giełdy Nasdaq, na której jest notowana, wynosi ponad 14 proc.
Sezon wyników
Po wynikach spadał również kurs Microsoftu. Spółka zanotowała wyższy od oczekiwań zysk na akcję. Po uwzględnieniu dużych odpisów restrukturyzacyjnych spółka zanotowała jednak stratę. Zaskoczeniem okazał się między innymi odpis w wysokości ponad 7 mld USD związany z zakupem Nokii. Słabszy od oczekiwań zysk netto zanotował Yahoo. Spółka niższe zyski tłumaczy wydatkami, jakie poniosła na rozwiązania mające poprawić jej konkurencyjność w porównaniu do jej głównych konkurentów Google i Facebooka. Wynik kwartalne podała Coca-Cola. Spółka pobiła konsensus zarówno na poziomie zysku netto, jak i przychodów. Lepsze od oczekiwań okazały się również wyniki kwartalne Boeinga.
Spadki cen surowców
Oprócz raportów kwartalnych uwaga rynków koncentruje się także na spadających cenach surowców. Po wtorkowej korekcie wzrostowej do spadków powróciły ceny ropy. Przyczyniła się do tego publikacja raportów na temat zapasów surowca w USA. Zarówno dane niezależnego Amerykańskiego Instytutu Paliw (API) oraz Departamentu Energii wskazały na nieoczekiwany wzrost zapasów ropy za oceanem w ubiegłym tygodnia. Spadały ceny złota, które znajdują się blisko pięcioletnich minimów. W dół szła również wycena miedzi, cynku czy aluminium. Obliczany przez Bloomberga indeks grupujący wyceny 22 surowców znalazł się na najniższym poziomie od 13 lat.
Lepsza sprzedaż
Z danych makro inwestorzy poznali odczyt wskaźnika sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. Wzrósł on w czerwcu do najwyższego poizmu od ośmiu lat u wyniósł 5,49 mln w ujęciu rocznym. Analitycy z Wall Street spodziewali się wzrostu sprzedaży domów na rynku wtórnym do 5,4 mln. Amerykański wskaźnik zmian cen domów jednorodzinnych (HPI) wzrósł w maju o 0,4 proc. miesiąc do miesiąca - podała organizacja badawcza Office of Federal Housing Enterprise Oversight. Analitycy spodziewali się, że indeks wzrośnie o 0,4 proc. mdm.
W tle Grecja
Rynek wciąż monitoruje doniesienia w sprawie Grecji. Negocjacje nad szczegółami nowego programu pomocy dla Grecji właśnie się rozpoczęły - poinformował komisarz UE ds. gospodarczych i finansowych Pierre Moscovici. Dodał, że rozmowy powinny potrwać do drugiej połowy sierpnia. Premier Grceji Aleksis Cipras miał czas do środy włącznie na przeforsowanie w parlamencie drugiego pakietu reform wymaganych przez wierzycieli. Pierwszy pakiet wywołał rozłam w jego lewicowej partii Syriza i został przyjęty dzięki głosom proeuropejskiej opozycji.
Autor: msz/ / Źródło: PAP