Nie ma mocnych na dolara. W piątek, po małej korekcie dzień wcześniej, amerykańska waluta znów umacnia się wobec złotego. Za jednego dolara trzeba było zapłacić nawet 3,95 zł, najdrożej od 11 lat.
W czwartek kurs dolara spadł do poziomu 3,87 zł, ale dzisiaj znowu nastąpiło odbicie do 3,93 zł, co przebiło szczytowy poziom z środy (3,92 zł). O godz. 15.15 dolar kosztował 3,95 zł.
- Złoty pozostaje w silnym trendzie spadkowym wobec dolara. Para USD/PLN ustanowiła dziś nowy szczyt w tym roku, jednak nie widać jak na razie kontynuacji ruchu wzrostowego - mówi Anna Wrzesińska z Noble Securities.
Pęknie psychologiczna bariera?
Sławomir Dębowski z Globtrex oczekuje kolejnego długoterminowego szczytu. - Psychologiczna bariera jest na poziomie 4 zł. Sądzę, że ten opór powstrzyma blisko 9-miesięczną falę wzrostów. W dalszej perspektywie, gdy rozpocznie się kilkumiesięczne odbicie na eurodolarze, oczekuję na kilkumiesięczne umocnienie złotego względem dolara - zaznacza.
Słaby złoty
Konrad Ryczko z DM BOŚ zwraca uwagę, że w trakcie ostatniej sesji tego tygodnia obserwowaliśmy osłabienie polskiej waluty na większości zestawień, co było pochodną ponownego umocnienia dolara. - Polska waluta znalazła się na najniższym poziomie wobec dolara od 2004 r. Zainicjowanie spadków na głównej parze walutowej (EUR/USD) poskutkowało zniżką wspólnej waluty wobec franka szwajcarskiego (EUR/CHF) w konsekwencji również złoty osłabiał się o ok. 3 gr wobec franka" - komentuje Ryczko. - Dodatkowo polskiej walucie nie pomogły krajowe dane, gdzie inflacja w lutym spadła mocniej niż oczekiwano (odczyt -1,6 proc. rok do roku wobec oczekiwań -1,4 proc. r/r), chociaż dane te mają ograniczone znaczenie w świetle dość wyraźnych deklaracji ze strony RPP - dodaje analityk. Jego zdaniem w dalszym ciągu główne znaczenie dla walut ma obecnie silny dolar, a dopiero w drugiej kolejności program skupywania rządowych obligacji w strefie euro.
Ważne dane
Także Szymon Zajkowski z DM mBanku zwraca uwagę, że powodem osłabienia złotego były dane GUS o dynamice inflacji, a na osłabienie polskiej waluty wobec dolara miało wpływ opublikowanie w piątek wzrostu oczekiwań inflacyjnych amerykańskich konsumentów. - Większy optymizm co do kształtowania się dynamiki cen w przyszłości zwiększa bowiem prawdopodobieństwo podwyżki stóp ze strony Rezerwy Federalnej. Na fali tych oczekiwań dolar prawdopodobnie dalej zyskiwał będzie na wartości, zwłaszcza jeżeli na przyszłotygodniowym posiedzeniu amerykańskie władze monetarne zasygnalizują kolejny krok w kierunku podwyżki stóp - uważa Zajkowski. Jego zdaniem w kolejnych miesiącach, wraz z przyspieszeniem polskiej gospodarki oraz lekkim wzrostem cen paliw, również inflacja w Polsce powinna zacząć powoli przyspieszać. Złoty też ma większe szanse znów zyskać wobec euro i franka, uważa Zajkowski, za czym przemawia "przepływ kapitału związany z luzowaniem ilościowym ECB oraz ujemnymi stopami procentowymi w Szwajcarii".
Autor: tol / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu