Stany Zjednoczone z zadowoleniem przyjmują przybycie pierwszego amerykańskiego transportu płynnego gazu ziemnego (LNG) do Europy Środkowej, który dotarł do Polski 7 czerwca - poinformował w komunikacie Departament Stanu USA.
"Eksport amerykańskiego LNG wspiera amerykańskie miejsca pracy, obniża ceny energii dla naszych zagranicznych partnerów i przyczynia się bezpieczeństwa energetycznego Europy przy użyciu niezawodnego dostawcy na rynku" - czytamy w oświadczeniu. Departament Stanu dodał, że "ściśle współpracuje z europejskimi partnerami, aby dywersyfikować dostawy energii dzięki nowym źródłom gazu ziemnego, niezbędnym połączeniom i nowym obiektom do importu LNG". "Stany Zjednoczone gratulują Polsce znaczącego kroku na rzecz dywersyfikacji własnych źródeł energii i wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego Europy" - podkreślono.
"Historyczny dzień"
Gazowiec Clean Ocean z pierwszym ładunkiem amerykańskiego gazu LNG do Polski przypłynął w środę do Świnoujścia. W czwartek, w pobliżu terminala LNG w Świnoujściu, odbyło się oficjalne powitanie statku. - Takie dni jak dzisiaj przechodzą do historii - powiedziała premier Beata Szydło w czasie symbolicznego powitania pierwszego transportu LNG z USA. Jak dodała gazoport w Świnoujściu łączy w sobie dwa priorytety polskiego rządu: bezpieczeństwo i rozwój - dodała. Mierzący 289 m długości i 46 m szerokości gazowiec wypłynął 22 maja br. z terminala Sabine Pass w amerykańskiej Luizjanie. Do Świnoujścia dotarł w środę. Premier Szydło oceniła, że takie dostawy powinny stać się rutyną. "Myślę, że to jest już przesądzone" - dodała. Skroplony gaz zostanie poddany procesowi tzw. regazyfikacji, czyli przywrócenia - poprzez ogrzanie - do postaci gazowej. Odbywa się to w specjalnych instalacjach - tzw. odparowalnikach. Po zakończeniu regazyfikacji paliwo trafi do polskiej sieci gazowej. Ładunek na rynku spot kupiło PGNiG, które do terminala sprowadza również skroplony gaz z Kataru. Wiceprezes PGNiG ds. handlowych Maciej Woźniak mówił wcześniej dziennikarzom, że to nie ostatnia dostawa LNG z USA.
Przypomniał, że do terminala wkrótce dotrze kolejny transport z innej transakcji spotowej. PGNiG nie ujawnia sprzedawcy. Oprócz tego - jak mówił Woźniak - "do października jeszcze jakiś spot się przydarzy". Wiceprezes PGNiG powtórzył, że nie widzi zagrożeń dla dostaw w ramach kontraktu katarskiego z powodu sytuacji międzynarodowej wokół Kataru
Autor: tol / Źródło: Departament Stanu USA, PAP