Co się dzieje ze złotym? Frank przebił euro, dolar też w górę

pln zloty zlotowki shutterstock_1726396234_S
Złoty najsłabszy od lat
Źródło: TVN24
W środę rano złoty osłabiał się w stosunku do głównych walut - euro, dolara, franka i funta. - Gdy trwoga i obawy, to wszyscy próbują ulokować swoje kapitały w tych walutach, które wydają się najbardziej stabilne - stwierdziła na antenie TVN24 doktor Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego i Towarzystwa Ekonomistów Polskich. Środa jest kolejnym dniem spadków notowań polskiego złotego.

- Na całym świecie wszyscy myślą i mówią o tym, że czeka nas recesja. (...) Mamy taką dosyć klasyczną sytuację - w momencie, gdy trwoga i obawy, to wszyscy próbują ulokować swoje kapitały, swoje oszczędności w tych walutach, które wydają się najbardziej stabilne. Z reguły wszyscy patrzą na dolara i franka szwajcarskiego - stwierdziła Starczewska-Krzysztoszek.

Dodała, że "teraz mamy dodatkową sytuację", która wynika z pandemii i inwazji Rosji na Ukrainę, co ma "konsekwencje z tego płynące, chociażby to, co dzieje się z dostępem do surowców energetycznych i cenami tych surowców".

- Od bardzo dawna uważamy Stany Zjednoczone i gospodarkę USA za w miarę stabilną. Jak popatrzymy, co się dzieje w Stanach Zjednoczonych, to widać, że tam jest także relatywnie wysoka inflacja. (...) A jednocześnie są dane dotyczące gospodarki amerykańskiej, które mówią, że słabnie w stosunku do wcześniejszych prognoz, dzisiejsze są dużo bardziej pozytywne - stwierdziła ekonomistka.

"Efekt takich ruchów mógłby być chwilowy"

"Słabe euro to także słaby złoty, chociaż warto w tym miejscu podkreślić, że rodzima waluta jest w tym roku jedną z najsłabszych na całym forexie, tracąc mniej jedynie w porównaniu do 'upadłych' środków płatniczych w stylu tureckiej liry czy argentyńskiego peso" - stwierdził Adam Fuchs z portalu walutomat.pl.

Jego zdaniem "oprócz rzeczywiście obiektywnych czynników osłabiających PLN można odnieść wrażenie, że rynek po prostu gra przeciw złotemu".

waluty
Złoty najsłabszy od lat
Źródło: TVN24

"Czy jest to też po części zasługą tracącego na każdym kroku wiarygodność banku centralnego? Nie można tego wykluczyć. Moim zdaniem jedną z najgorszych rzeczy, jaką NBP mógłby zrobić w tym momencie, to rynkowa interwencja, czyli sprzedaż rezerw walutowych w celu wzmocnienia złotego. Dlaczego? Niestety efekt takich ruchów mógłby być chwilowy, a równocześnie bank centralny pozbawiłby się narzędzia, które może się mu jeszcze przydać" - podkreślił analityk.

Według Mateusza Sutowicza, analityka Banku Millennium, w kolejnych dniach można oczekiwać sporej zmienności.

"Należy się liczyć z utrzymaniem obecnych trendów. Nie widzimy na razie podstaw do umocnienia się złotego. Mix czynników krajowych oraz zewnętrznych powinien utrzymywać eurozłotego na wysokich poziomach. Oczekujemy dużej zmienności. Namieszać mogą też dane w tym tygodniu - będzie amerykańska inflacja oraz zestaw danych z Chin z PKB włącznie - stwierdził.

Kursy walut - 13 lipca 2022

Euro około godziny 9.45 kosztowało 4,84 zł.

Dolara można było kupić za prawie 4,84 zł, czyli tylko o 1 grosz mniej niż wyniósł wtorkowy rekord - 4,85 zł.

Z kolei za franka trzeba zapłacić 4,93 zł - szwajcarska waluta w środę zaliczyła największy skok i drożała w środę o prawie 5 groszy.

Funt brytyjski był na poziomie 5,75 zł.

Zobacz także: