Początek tygodnia nie służy złotemu

W okolicach godziny 13.00 euro kosztuje 4,32 zł, dolar - 3,98 zł, frank szwajcarski - 4,61 zł, a funt brytyjski - 5,19 zł.

"Kurs EUR/PLN pozostaje w wąskim przedziale wahań i zakładamy, że taka tendencja utrzyma się w tym tygodniu. Dalsze umocnienie dolara do euro w perspektywie zbliżających się wyborów w USA z rosnącą przewagą D. Trumpa może oznaczać, że waluty regionu mogą zachowywać się względnie słabo w najbliższym czasie" - napisali w raporcie ekonomiści Santander BP.

"Trump mówił o tym, że mógłby ustanowić cła 150-200 proc. na towary z Chin, gdyby te zdecydowały się wkroczyć do Tajwanu. Zakładamy, że kurs EUR/PLN może kierować się w stronę 4,33" - dodali.

Również ekonomiści PKO BP wskazują, że krótkoterminowo to zewnętrzne otoczenie rynkowe będzie odgrywało decydujący wpływ na notowania PLN.

"Biorąc pod uwagę skalę umocnienia amerykańskiej waluty od początku października, wyraźnie obniżone wyceny rynkowe skali obniżek stóp procentowych Fed oraz brak w pierwszej połowie tygodnia w kalendarzu makro istotnych danych z USA, które mogłyby te wyceny jeszcze pogłębić, oczekujemy rozwinięcia się zapoczątkowanej w piątek korekty na mocno już wyprzedanych walutach do dolara" - prognozują ekonomiści.

"Dałoby to podstawy, w perspektywie kilku sesji, do zejścia kursów EUR/PLN i USD/PLN odpowiednio w pobliże 4,29 oraz poniżej 3,94" - dodają.