Najmocniejsze spadki od czerwca przyniosła środowa sesja na Wall Street. Indeks Dow Jones stracił na koniec dnia ponad 900 punktów. Inwestorzy obawiają się o wynik wyborów w USA i o wzrost przypadków COVID-19 na świecie.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł 943 punkty, czyli 3,43 proc. i wyniósł 26.519,95 pkt.
S&P 500 zniżkował 3,53 proc. i wyniósł 3.271,03 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w dół 3,73 proc., do 11004,87 pkt.
"Globalne rynki są niesamowicie nerwowe"
- Niepewność związana z ograniczeniami mobilności związanymi z COVID-19 i wyborami w USA oznacza, że zmienność pozostanie podwyższona przez cały rok. Jednakże, w średnim okresie nadal oczekujemy wzrostów, biorąc pod uwagę, że dziesięciu kandydatów na szczepionki na całym świecie znajduje się na późnym etapie testów - poinformował w notatce Mark Haefele, dyrektor ds. Inwestycji w globalnym zarządzaniu majątkiem w UBS.
Dodał, że dla niego głównym scenariuszem jest to, że ograniczenia mogą zacząć być znoszone do drugiego kwartału 2021 r., pomagając zyskom spółek w powrocie do poziomów sprzed pandemii około końca 2021 r.
- Globalne rynki są niesamowicie nerwowe, co wynika z połączenia rosnącej liczby przypadków i zgonów na COVID-19, potencjalnej całkowitej blokady we Francji i niepewności przed wyborami w USA. To wszystko w rezultacie daje kiepskie perspektywy. Nerwowość będzie trwała do czasu wyborów i pewnej formy ustabilizowania liczby COVID-19 - powiedział John Woolfitt, dyrektor ds. tradingu w Atlantic Capital Markets.
Ostatnie wzrosty liczby przypadków Covid na świecie doprowadziły część krajów do wprowadzenia nowych restrykcji i lockdownów. W ostatnich godzinach zrobiły to m.in. Niemcy i Francja.
- Lockdowny bez programów stymulujących równają się temu, co teraz widzimy na rynkach. Szkoda, bo gdyby były programy wsparcia, moglibyśmy się koncentrować na wynikach spółek, a te wyglądają całkiem dobrze - powiedział Jim Cramer, komentator CNBC.
Spadki
W środę mocno zniżkowały akcje linii lotniczych i operatorzy wycieczek morskich. United Airlines spadł prawie 5 proc., Royal Caribbean - ponad 7 proc., a Norwegian Cruise Line i Carnival - po około 10 proc.
Mocno zniżkowały akcje gigantów technlogicznych Facebook, Alphabet i Twitter.
Notowania Boeinga spadały o 3,5 proc. Przychody koncernu wyniosły w III kw. 14,14 mld USD vs konsensus rynkowy na poziomie 14,44 mld USD.
Akcje Microsoftu szły w dół o 4 proc., mimo że zysk koncernu na akcję wyniósł 1,82 USD wobec konsensusu na poziomie 1,54 USD.
GE szedł w górę o 8 proc. Zysk na akcję spółki wyniósł w III kw. 2020 roku 6 centów. Analitycy oczekiwali straty na akcję na poziomie 4 centów.
Notowania UPS spadały o 5 proc., mimo że zysk na akcję firmy kurierskiej w III kw. wyniósł 2,28 USD. Oczekiwano 1,88 USD na akcję.
Pfizer szedł w dół o 3,5 proc. Koncern farmaceutyczny podał we wtorek, że dane z późnego etapu badania szczepionki opracowanej wraz z niemiecką BioNTech prawdopodobnie nie będą dostępne przed wyborami w USA 3 listopada.
Udziały hoteli, linii lotniczych i innych firm wrażliwych na ograniczenia związane z COVID-19 spadły, Wynn Resorts spadł 2 proc., a indeks linii lotniczych szedł w dół o 3 proc. Indeks energii stracił około 3 proc., ponieważ ceny ropy spadły z obawy o niższy popyt na paliwo.
Wybory w USA
Prezydent USA Donald Trump przyznał we wtorek, że przed wyborami prezydenckimi 3 listopada nie będzie kolejnego pakietu stymulacyjnego, bowiem Biały Dom i demokraci z Kongresu nadal są uwikłani w przeciągające się negocjacje.
W ocenie analityków rynki wyceniają wysokie prawdopodobieństwo wyraźnego zwycięstwa kandydata na prezydenta Joe Bidena, ale niektórzy inwestorzy są sceptyczni, ponieważ sondaże nie przewidywały zwycięstwa prezydenta Donalda Trumpa cztery lata temu.
- Dlatego nie widzimy w rezultacie umocnienia dolara. Inwestorzy nie chcą wyprzedzać faktów. Po wyborach uwaga rynków ponownie skupi się na gwałtownym wzroście zakażeń koronawirusem - powiedział Athanasios Vamvakidis, globalny szef strategii walutowej G10 w Bank of America.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock