Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) podał w wieczornym komunikacie, że “już nie będzie cierpliwy” w normalizowaniu polityki monetarnej. Ale Amerykanie nie podnieśli stóp procentowych. Komitet zdecydował o pozostawieniu stopy funduszy federalnych w dotychczasowym przedziale 0-0,25 proc. Środa nie przyniosła dużej zmienności w wycenie złotego.
Komitet ocenił, że podwyżka docelowego przedziału stopy funduszy federalnych pozostaje mało prawdopodobna podczas kwietniowego posiedzenia. Decyzja ta jest zgodna z oczekiwaniami rynku.
Szefowa Fed Janet Yellen poinformowała, że nie jest przesądzone, że do podwyżki dojdzie w czerwcu, choć nie można jej wykluczyć.
Bez podwyżek
"Ta zmiana w komunikacie nie oznacza, że Komitet zdecydował o terminie pierwszej podwyżki stóp procentowych” – wyjaśnia FOMC. Komitet dodał, że podniesienie stopy będzie odpowiednie, gdy poprawi się sytuacja na rynku pracy, a inflacja powróci do poziomu 2 proc. w średnim terminie.
Ważna decyzja
Około godziny 17. za euro trzeba było zapłacić 4,14 zł, za dolara 3,89 zł. Powoli zyskiwał frank szwajcarski, którego wyceniano na 3,91 zł.
Analityk z DM mBanku Kamil Maliszewski ocenił, że środowa sesja na rynku złotego przebiegała bardzo spokojnie. Według niego głównym powodem niskiej zmienności była zbliżająca się decyzja Fed, na którą wyczekuje większość inwestorów.
- Wydaje się jednak, że nawet przybliżenie się perspektywy zacieśniania polityki monetarnej w USA nie powinno spowodować znaczącego osłabienia złotego, gdyż dobra sytuacja salda rachunku obrotów bieżących oraz luzowanie ilościowe ECB, nie pozwolą na większe odbicie EUR/PLN. Kolejne tygodnie powinny przynieść dalsze umocnienie polskiej waluty, które sprowadzi notowania euro w stosunku do złotego do poziomu 4,10 - uważa Maliszewski. Jego zdaniem sytuacja na parze USD/PLN będzie zależna od siły dolara na globalnych rynkach po posiedzeniu amerykańskiej Rezerwy Federalnej, należy więc liczyć się z dużą zmiennością na rynku w godzinach wieczornych, która może przekroczyć nawet kilka groszy. - Niezależnie od decyzji Fed obecny trend aprecjacji dolara stracił już ostatnio na dynamice i raczej nie zobaczymy powrotu do dynamicznych wzrostów - zaznaczył analityk.
Co z frankiem?
Dodał, że w czwartek odbędzie się posiedzenie Banku Szwajcarii, który najprawdopodobniej nie zdecyduje się na dalsze obniżki stóp procentowych, co może wywołać krótkotrwałą presję na umocnienie franka. Szwajcarska waluta nie powinna jednak przekroczyć poziomu 4 złotych.
Autor: msz\kwoj / Źródło: PAP