1. Jak długo będziemy obserwować takie ceny?
“To jest trudne do przewidzenia z całą pewnością. Warto pamiętać, że wielu ekspertów prognozowało taki właśnie poziom cen już wcześniej. Widzimy oznaki, że niskie stawki sprzyjają popytowi na benzynę. Większy problem jest w tej chwili po stronie podaży. Istnieje teraz duża zachęta do przechowywania ropy w magazynach, więc wielu ekspertów spodziewa się utrzymania cen w krótkim okresie” - czytamy.
2. Czy widzisz korzyści ze spadających cen?“Tak, niewątpliwie są to korzyść dla konsumentów i gospodarek, które importują ropę. Dla Japonii, a nawet USA. Jest to też dobra wiadomość dla sektorów, które zużywają energię” - pisze “Market Watch”. Niskie ceny surowca oznaczają bowiem niższe koszty produkcji.3. USA chcą stać się głównym producentem i eksporterem gazu ziemnego oraz ropy w najbliższej przyszłości. Czy przejście od importera do eksportera wpłynie na OPEC, Rosję i resztę świata?“Wzrost produkcji ropy naftowej z łupków w USA jest najbardziej uciążliwym czynnikiem dla równowagi podażowej. To powód, dla którego Arabia Saudyjska i inni wielcy producenci będą dążyć do ograniczenia produkcji a tym samym zatrzymania ceny. Nie ma wątpliwości, że to dla nich powód do niepokoju” - czytamy. 4. Dlaczego spadające ceny są złe dla krajów eksporterów?“Oczywiście, że jest to niebezpieczne dla eksporterów. Spójrz na Rosję i Wenezuelę. Ceny ropy są poniżej poziomów rentowności wydobycia w większości członków OPEC, których budżety są uzależnione od wpływów z tego sektora. To wywołuje szczególną presję na Wenezuelę, podczas gdy kraje takie jak Arabia Saudyjska mają wystarczający bufor bezpieczeństwa, by przetrwać zawirowania na rynku do chwili wzrostu cen” - czytamy. 5. Co sądzić o ostatnich wypowiedziach sekretarza generalnego OPEC Abdalla El-Badri, który ocenił, że możliwy jest wzrost cen ropy do 200 dolarów za baryłkę bez długookresowych inwestycji w produkcję surowca?“To ciekawa perspektywa. Jego sugestię, że możemy zobaczyć odbicie do 200 dolarów warto traktować z przymrużeniem oka. Jeśli ceny zaczną oscylować w okolicach 100 dolarów, to producenci łupkowi znowu wrócą do gry. Na razie jednak widzieliśmy kilka znaczących cięć nakładów inwestycyjnych” - pisze “MW”.6. A jak niedawna afera korupcyjna w brazylijskim Petrobras wpłynie na rynek ropy w Brazylii? Były dyrektor do spraw zaopatrzenia koncernu został oskarżony w procesie kierownictwa Petrobras. Przyznał się do przyjęcia 1,5 miliona dolarów łapówki.“Niskie ceny to kolejna niepożądana informacja dla Petrobras. To będzie ciekawa obserwacja, jakie efekty dla rządu i gospodarki Brazylii będą miały problemy koncernu. Niektórzy widzą bowiem źródła kłopotów tego kraju z ratingami właśnie w koncernach naftowych” - czytamy.
Ropa coraz tańsza, paliwa też
Autor: mn / Źródło: Market Watch
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com