Zaczyna się odwracać krzywa WIBOR - napisał w mediach społecznościowych ekonomista Rafał Mundry. W ten sposób odniósł się do faktu, że po piątkowym odczycie stawka trzymiesięcznego WIBOR jest niższa od miesięcznego.
Ekonomista Rafał Mundry zwrócił uwagę na Twitterze na aktualny poziom stawek WIBOR. "Zaczyna się odwracać krzywa WIBOR" - napisał.
Chodzi o fakt, że aktualnie stawka WIBOR 3M (WIBOR trzymiesięczny, 6,92 proc.) jest niższa niż 1M (miesięczny, 6,93 proc.), a z kolei WIBOR 6M (sześciomiesięczny) i 1Y (roczny) - zdaniem ekonomisty - mogą spaść poniżej wartości WIBOR-u 3M.
"Normalnie, im dłuższy okres, na jaki pożyczamy pieniądze, tym wyższa stopa procentowa, bo większe ryzyko. Gdy spodziewane są obniżki stóp procentowych, to zachodzi odwrócenie tego mechanizmu" - wyjaśnił Rafał Mundry.
WIBOR wpływa na wysokość rat kredytu
WIBOR wraz z marżą banku są składowymi oprocentowania kredytu, tym samym wpływa na wysokość miesięcznych rat. Część banków stosuje stawkę WIBOR 3M, co oznacza aktualizację oprocentowania kredytu hipotecznego co trzy miesiące, licząc od momentu uruchomienia kredytu. W przypadku WIBOR 6M oprocentowanie jest aktualizowane co sześć miesięcy.
Stawki WIBOR 3M i 6M zawierają w sobie prawdopodobne podwyżki lub obniżki stóp procentowych, które mogą się pojawić w najbliższych trzech lub sześciu miesiącach. Spadek WIBOR oznacza spadek rat kredytów.
Rada Polityki Pieniężnej podczas pierwszego posiedzenia w tym roku, zdecydowała się utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie. Główna, referencyjna stopa procentowa wynosi 6,75 proc.
Ekonomiści PKO BP oczekują, że do pierwszych obniżek stóp procentowych dojdzie w 2023 roku. Ich scenariusz bazowy przewiduje spadek o 50 punktów bazowych. Oznaczałoby to, że stopa referencyjna jeszcze w tym roku pójdzie w dół do poziomu 6,25 proc.
"Kontrakty FRA wskazują, że do Eo23 (końca roku 2023 - przyp. red.) stopy NBP spadną o ok. 50pb (na wykresie mniej, bo pokazujemy średnie kwotowanie z tygodnia). Rynek zazwyczaj przeszacowuje zakres cykli zmian stóp. Według nas obecne wyceny mogą się zrealizować, a -50pb to nasz scenariusz bazowy" - napisali na Twitterze w środę.
Przedstawiciele tego banku w przesłanej nam odpowiedzi w drugiej połowie grudnia, wskazywali, że zakładają dwie obniżki po 25 punktów bazowych.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock