Czemu bankom nie podobają się wakacje kredytowe? "Proinflacyjne rozwiązanie i demoralizujące"

Źródło:
TVN24 Biznes
Prezes ZBP o rządowych wakacjach kredytowych
Prezes ZBP o rządowych wakacjach kredytowychTVN24
wideo 2/6
Prezes ZBP o rządowych wakacjach kredytowychTVN24

Ustawowe wakacje kredytowe w 2022 i 2023 roku w kształcie przyjętym przez Sejm budzą wątpliwości. Związek Banków Polskich alarmuje, że może to stanowić zagrożenie dla stabilności sektora bankowego. - Rozumiem, że wszystkim jest ciężko, ale to jest naprawdę proinflacyjne rozwiązanie i demoralizujące rozwiązanie - mówił w Senacie prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz. Bankowcy proponują, by wprowadzić kryterium dochodowe do wakacji kredytowych. Głosowanie w Senacie ma się odbyć w czwartek.

Chodzi o ustawę o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom, która ma na celu m.in. wsparcie osób, które zaciągnęły złotowe kredyty hipoteczne. Przepisy przewidują wprowadzenie możliwości tzw. wakacji kredytowych w 2022 i 2023 roku. Kredytobiorca ma móc skorzystać z tego rozwiązania przez dwa miesiące w każdym z dwóch ostatnich kwartałów 2022 roku oraz przez miesiąc w każdym kwartale 2023 roku. Takie rozwiązanie ma być dostępne od 1 sierpnia br.

Zgodnie z przepisami przegłosowanymi przez Sejm przesłanką do skorzystania z ustawowych wakacji kredytowych ma być jeden złotowy kredyt hipoteczny na własny cel mieszkaniowy. "Zawieszenie spłaty kredytu przysługuje konsumentowi tylko w stosunku do jednej umowy zawartej w celu nabycia nieruchomości przeznaczonej na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych" - czytamy w ustawie.

Wakacje kredytowe budzą wątpliwości

Z rozwiązania będzie mogło skorzystać maksymalnie około 2 mln kredytobiorców. Na tyle MF szacuje bowiem liczbę złotowych kredytobiorców hipotecznych. Z tego rozwiązania nie będą mogli skorzystać posiadacze kredytów indeksowanych lub denominowanych do waluty innej niż waluta polska.

Rozwiązanie w kształcie zaproponowanym przez rząd i przyjętym w Sejmie budzi wątpliwości Związku Banków Polskich. Mówił o tym w środę w Senacie prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz, który określił to rozwiązaniem "błędnym". - Ja rozumiem, że wszystkim jest ciężko, ale to jest naprawdę proinflacyjne rozwiązanie i demoralizujące rozwiązanie - powiedział.

Jak mówił, prośba ZBP sprowadza się "do tego, by ponad podziałami politycznymi byście państwo (senatorowie - red.) osiągnęli porozumienie, że potrzebujemy stabilnego systemu bankowego". - (...), jak my mamy zapłacić lepiej za depozyty, skoro państwo tą decyzją chcecie uchwalić, żeby banki 20 miliardów straciły. Przecież my wypłacamy depozyty z zarobionych kredytów, kredyty spadają, rosną tylko w przedsiębiorstwach dużych, natomiast w mikroprzedsiębiorstwach i u rolników spadają - powiedział Pietraszkiewicz.

- Przecież my nie produkujemy pieniędzy. My, żeby zapłacić lepiej za depozyty, musimy zarobić na kredytach, mówię o głównych rozwiązaniach, które są dochodowo-kosztowe, bo nie mówię o systemach płatniczo-rozliczeniowych (...). Na tym polega ten biznes bankowy - dodał. W ocenie prezesa ZBP nie ma sensu, by kierować tak szerokie wsparcie w formie ustawowych wakacji kredytowych.

Ostateczny kształt ustawy nie jest jeszcze znany. Głosowanie w Senacie ma się odbyć pod koniec posiedzenia, które kończy się w czwartek.

Co proponuje Związek Banków Polskich?

Prezes ZBP w środę przedstawił propozycję systemu pomocy kredytobiorcom. Pietraszkiewicz zauważył, że w ustawie znalazły się rozwiązania, których celem jest zwiększenie wartości środków, wpłacanych przez banki do Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Wskutek tego budżet Funduszu ma się zwiększyć do ponad 2 mld zł w 2022 roku i będzie mógł zaoferować wsparcie jeszcze większej liczbie kredytobiorców hipotecznych.

- Wszyscy kredytobiorcy, dla których obsługa kredytu mieszkaniowego jest większa niż 50 procent ich dochodów, mogą skorzystać z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, który zwiększymy do takich rozmiarów do jakich będzie trzeba - podkreślił prezes ZBP. - To jest fundament tego rozwiązania - dodał Pietraszkiewicz.

Aby móc skorzystać z FWK trzeba spełnić jeden z warunków: co najmniej jeden z kredytobiorców musi mieć status bezrobotnego albo miesięczne koszty obsługi kredytu mieszkaniowego muszą przekraczać 50 proc. miesięcznych dochodów, ewentualnie miesięczny dochód po odjęciu kosztów kredytu nie może przekraczać w 2022 roku 1552 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym oraz 1200 zł na osobę w gospodarstwach wieloosobowych.

Druga część, którą proponuje Związek Banków Polskich, przewiduje utworzenie nowej grupy kredytobiorców kwalifikujących się do wsparcia, "tych, których 40 procent dochodów byłoby przeznaczone na obsługę kredytu". - I tę grupę objąć ustawowymi wakacjami kredytowymi. Bez żadnego problemu, składają wniosek, dostają te ustawowe wakacje kredytowe - wyjaśnił.

ZBP: zagrożenie dla stabilności sektora bankowego

Związek Banków Polskich w opinii do rządowego projektu ustawy napisał pod koniec maja, że "(…) zasadniczo otwarta formuła przystąpienia do wakacji kredytowych stanowi zagrożenie dla stabilności sektora bankowego, która będzie także osłabiać działania polityki monetarnej NBP i decyzji Rady Polityki Pieniężnej". "Umożliwi również nieuzasadniony transfer środków finansowych do deponentów do zamożnych kredytobiorców, którzy żadnego wsparcia nie potrzebują" - wskazano.

Według szacunków Związku, jeżeli z ustawowych wakacji kredytowych skorzysta 100 proc. uprawnionych, to utrata poziomu przychodów odsetkowych przez banki może sięgnąć 11,3-16 mld zł. Jeżeli z wakacji kredytowych skorzysta 40 procent ma to być utrata przychodów na poziomie 4,5-6,4 mld zł. Ostateczna wysokość będzie zależeć od wysokości wskaźników WIBOR.

Według Związku "w wielu przypadkach utrata przychodów banków związana z wdrożeniem projektowanego rozwiązania, skutkująca powstaniem straty bilansowej, może oznaczać konieczność wdrożenia planów naprawczych banków". W ocenie ZBP będzie to skutkowało m.in. zagrożeniem dla bezpieczeństwa depozytów oraz znaczącym ograniczeniem możliwości kontynuowania akcji kredytowej.

OPINIA ZWIĄZKU BANKÓW POLSKICH

Bankowcy zwrócili uwagę, że "już dziś istnieje znacząca grupa banków generująca ujemny wynik finansowy, który po wdrożeniu proponowanej regulacji z pewnością ulegnie silnemu pogłębieniu". "To dalsze pogorszenie sytuacji finansowej banków może doprowadzić do stanu, w którym kontynuowanie przez nie procesu naprawy nie będzie możliwe i te będą musiały ogłosić swoją upadłość" - mogliśmy przeczytać w opinii.

Grzegorz Bierecki odpowiada

Do środowego wystąpienia Krzysztofa Pietraszkiewicza w Senacie odniósł się senator Grzegorz Bierecki. - Zapisałem się do wypowiedzi częściowo pod wpływem bardzo emocjonalnego wystąpienia pana prezesa Pietraszkiewicza. Jak pamiętam (...) one zawsze były emocjonalne i zawsze się sprowadzały do tego samego, do stwierdzenia: żeby bankom, broń Panie Boże, nie zabierać ani złotówki, żeby banki mogły mieć coraz większe zyski, żeby państwo te zyski bankom gwarantowało - wskazał senator należący klubu PiS.

Bierecki przytoczył przy tym dane, "żeby mieć właściwy obraz sytuacji sektora bankowego". - Zysk sektora bankowego w okresie styczeń-kwiecień 2022 wyniósł 9,2 miliarda złotych i wzrósł rok do roku o 111 procent. To jest informacja Narodowego Banku Polskiego. Zysk netto wzrósł rok do roku o 70 procent w pierwszych czterech miesiącach. Przychody odsetkowe znakomicie urosły, 83 procent rok do roku - mówił senator. 

- Można powiedzieć, że sektor bankowy jest beneficjentem wzrostu stóp procentowych (...), bo banki mają ten przywilej jednostronnej zmiany umów zawartych z konsumentami i dokonywania przeliczenia tak, jak stopy procentowe rosną. Tak sobie podwyższają potem raty kredytów, które płacą obywatele. Jest tu taki szereg przywilejów, które banki posiadają, więc nie chciałbym, żebyśmy po tym wystąpieniu pana prezesa (Związku Banków Polskich - red.) Pietraszkiewicza byli pod wrażeniem, że sektor bankowy jest zagrożony tą ustawą - podkreślił Grzegorz Bierecki, dodając, że "nie wynika to z oceny skutków regulacji oraz stanowisk Komitetu Stabilności Finansowej".

Autorka/Autor:mb/ams

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Może te podatki na big techy nałożymy, a może nie - stwierdził premier Donald Tusk. Dodał, że obecnie rząd nie pracuje nad tym rozwiązaniem, ale "ewentualny projekt" jest przygotowywany przez wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego.

Donald Tusk zabrał głos w sprawie nowego podatku

Donald Tusk zabrał głos w sprawie nowego podatku

Źródło:
PAP, tvn24..pl

Trwają prace nad zmodyfikowaniem Pracowniczych Planów Kapitałowych, mające na celu podniesienie poziomu uczestnictwa oraz zwiększenie atrakcyjności programu - przekazał wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju Mariusz Jaszczyk. Propozycje zmian obejmują między innymi częstsze autozapisy pracowników.

Zmiany dla pracowników. Nowe propozycje

Zmiany dla pracowników. Nowe propozycje

Źródło:
PAP

Polscy sprzedawcy i producenci wyeksportowali do Ukrainy towary o wartości ponad 56 miliardów złotych - przekazała w środowym wydaniu "Gazeta Wyborcza". To więcej niż do USA czy Hiszpanii.

Polska zarabia krocie. Miliardy płyną przez granicę

Polska zarabia krocie. Miliardy płyną przez granicę

Źródło:
PAP

Codzienne zakupy zdrożały w lutym średnio o 5,8 procent rok do roku - podano w raporcie UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito. Najbardziej zdrożały artykuły tłuszczowe. Tańsze są natomiast artykuły sypkie oraz chemia gospodarcza.

Wzrost cen. "Ten produkt odpowiada za pierwsze miejsce"

Wzrost cen. "Ten produkt odpowiada za pierwsze miejsce"

Źródło:
PAP

Bruksela zapowiedziała nałożenie ceł odwetowych na USA o wartości 26 miliardów euro. Część nowych taryf Unii Europejskiej ma obowiązywać od 1 kwietnia, a w pełni cła mają być wdrożone 13 kwietnia. Wskazujemy, które amerykańskie towary mogą zostać objęte opłatami.

Jakie cła może nałożyć Unia Europejska

Jakie cła może nałożyć Unia Europejska

Źródło:
PAP

25-procentowe cła na stal i aluminium weszły w życie. Zgodnie z decyzją prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczą one importu ze wszystkich państw bez wyjątku. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała wprowadzenie taryf odwetowych od 1 kwietnia.

Cła Donalda Trumpa weszły w życie. Bruksela zapowiedziała odwet

Cła Donalda Trumpa weszły w życie. Bruksela zapowiedziała odwet

Źródło:
PAP, Reuters

Nie widzę oznak recesji. Myślę, że kraj będzie się rozwijał - stwierdził prezydent USA Donald Trump. Przekazał też urzędnikom, by byli gotowi na wprowadzenie kolejnych ceł, które mają sprawić, że firmy przeniosą się do Stanów Zjednoczonych.

Donald Trump: to mnie nie martwi

Donald Trump: to mnie nie martwi

Źródło:
PAP

Marcowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej kończy się w środę. Ekonomiści spodziewają się, że RPP pozostawi stopy na niezmienionym poziomie. Analitycy nie wykluczają osłabienia złotego w przypadku złagodzenia komunikatu RPP.

RPP zdecyduje w sprawie stóp procentowych

RPP zdecyduje w sprawie stóp procentowych

Źródło:
PAP

We wtorkowym losowaniu Lotto żaden z graczy nie wytypował poprawnie sześciu liczb. Kumulacja rośnie do ośmiu milionów złotych. W Lotto Plus padła szóstka. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 11 marca 2025 roku.

Padła szóstka w Lotto Plus

Padła szóstka w Lotto Plus

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump po raz kolejny w ostatnich dniach udzielił wsparcia Elonowi Muskowi. Jak informuje Reuters, prezydent USA zapowiedział, że uzna przemoc wobec sprzedawców aut Tesli za terroryzm krajowy. Trump zadeklarował też zakup samochodu produkowanego przez firmę Muska na potrzeby Białego Domu.

Trump w tesli przed Białym Domem. Nowa zapowiedź

Trump w tesli przed Białym Domem. Nowa zapowiedź

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Kanadyjska prowincja Ontario zawiesza 25-procentowe podwyżki cen prądu sprzedawanego do USA - poinformował we wtorek premier Ontario Doug Ford. Wcześniej prezydent USA Donald Trump zagroził, że za używanie prądu jako karty przetargowej Kanada zapłaci cenę, o której będą mówić podręczniki historii.

Spór o cła i prąd. Podwyżka wstrzymana

Spór o cła i prąd. Podwyżka wstrzymana

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Na Węgrzech od połowy marca marże sprzedawców detalicznych nakładane na trzydzieści podstawowych artykułów spożywczych, między innymi na kurczaka, jaja, mleko, masło czy schab, nie będą mogły przekraczać dziesięciu procent - przekazał premier Viktor Orban. Regulacja cen ma pomóc w walce z inflacją.

"Nieprzyjemna niespodzianka". Interwencja rządu

"Nieprzyjemna niespodzianka". Interwencja rządu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Odcinek autostrady A2 z Nowego Tomyśla do Konina jest uznawany za jeden z najdroższych, choć niewiele mniej zapłacimy za podróż A4 z Krakowa do Katowic. Oto jak drogie są polskie drogi i jak prezentują się na tle innych płatnych szlaków w Europie.

Drogie autostrady. Tak wypadamy na tle Europy

Drogie autostrady. Tak wypadamy na tle Europy

Źródło:
tvn24.pl

Akcje Tesli mocno straciły na wartości w ostatnich tygodniach, a w poniedziałek zanurkowały o ponad 15 procent. Był to jeden z największych jednodniowych spadków w historii firmy.

Akcje Tesli nurkują, Elon Musk zabiera głos

Akcje Tesli nurkują, Elon Musk zabiera głos

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Projekt ustawy deregulacyjnej został we wtorek przyjęty przez rząd - poinformował na portalu X minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Premier Donald Tusk wyjaśniał wcześniej, że regulacje przewidują między innymi skrócenie czasu planowych kontroli w przedsiębiorstwach.

Rząd przyjął projekt ustawy deregulacyjnej

Rząd przyjął projekt ustawy deregulacyjnej

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na pewno nie mam zamiaru się wycofywać - powiedział w rozmowie z TVN24 wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, odnosząc się planów wprowadzenia podatku cyfrowego. Wcześniej Tom Rose, nominowany przez Donalda Trumpa na stanowisko ambasadora USA w Polsce, napisał w mediach społecznościowych, że Polska powinna zrezygnować z wprowadzenia daniny, aby "uniknąć konsekwencji".

"Nie mam zamiaru". Wicepremier odpowiada na groźby

"Nie mam zamiaru". Wicepremier odpowiada na groźby

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Miliarderzy obecni na inauguracji Donalda Trumpa stracili łącznie 182 miliardy dolarów majątku - wynika z szacunków agencji Bloomberg. W zaledwie siedem tygodni tak gwałtownie skurczyły się fortuny Elona Muska, Jeffa Bezosa czy Marka Zuckerberga.

Byli na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa. Ich majątek skurczył się o prawie 200 miliardów dolarów

Byli na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa. Ich majątek skurczył się o prawie 200 miliardów dolarów

Źródło:
Bloomberg

Były szef Centralnego Biura Śledczego i Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik wszedł jako wiceprezes do zarządu Kredobanku - wynika z informacji na stronie banku. Instytucja działa w Ukrainie i należy do PKO BP.

Były szef CBA wiceprezesem banku

Były szef CBA wiceprezesem banku

Źródło:
PAP

Od 11 marca kierowcy muszą płacić więcej za korzystanie z trasy A2 na odcinku Nowy Tomyśl - Konin. Za przejazd każdym z trzech 50-kilometrowych odcinków autostrady użytkownicy samochodów osobowych zapłacą 36 złotych, czyli o 2 złote więcej niż dotychczas.

Od dziś nowe stawki za przejazd autostradą

Od dziś nowe stawki za przejazd autostradą

Źródło:
PAP

Hotelarze w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, na północnym wschodzie Niemiec, zgłaszają, że niektórzy turyści anulują rezerwacje "z powodu AfD". Wysoki wynik prawicowo-populistycznej Alternatywy dla Niemiec w lutowych wyborach do Bundestagu najwyraźniej odstraszył część wczasowiczów.

Odwołują rezerwacje nad Bałtykiem. Hotelarz o "dziwnych telefonach"

Odwołują rezerwacje nad Bałtykiem. Hotelarz o "dziwnych telefonach"

Źródło:
PAP