Stopy procentowe bez zmian. Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie - przekazano we wtorkowym komunikacie. Decyzja jest zgodna z oczekiwaniami ekonomistów. Stopa referencyjna pozostanie na poziomie 5,75 procent. W ocenie RPP "kształtowanie się inflacji w kolejnych kwartałach obarczone jest niepewnością". Rada zapowiedziała, że "dalsze decyzje Rady będą zależne od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej".
We wtorek zakończyło się dwudniowe posiedzenie decyzyjne Rady Polityki Pieniężnej. RPP postanowiła utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie:
- stopa referencyjna 5,75 proc. w skali rocznej,
- stopa lombardowa 6,25 proc. w skali rocznej,
- stopa depozytowa 5,25 proc. w skali rocznej,
- stopa redyskontowa weksli 5,80 proc. w skali rocznej,
- stopa dyskontowa weksli 5,85 proc. w skali rocznej.
Stopy procentowe w styczniu 2024 roku
Główna, referencyjna stopa procentowa NBP od 5 października 2023 roku wynosi 5,75 procent.
W ubiegłym roku spadła łącznie o 100 punktów bazowych. To efekt dwóch decyzji Rady Polityki Pieniężnej z drugiej połowy roku. RPP we wrześniu zdecydowała się obniżyć stopy procentowe NBP o 75 punktów bazowych. Była to pierwsza obniżka stóp procentowych od maja 2020 roku. W październiku RPP ścięła stopy o kolejne 25 punktów bazowych. Dalszych obniżek nie było. W listopadzie i grudniu Rada utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie.
Oznacza to, że styczniowe posiedzenie było trzecim z rzędu, kiedy RPP nie zmieniła stóp procentowych. Decyzja ta była zgodna z rynkowymi oczekiwaniami.
Część ekonomistów uważa, że jeśli dojdzie w tym roku do obniżek stóp, to może to nastąpić najwcześniej w marcu. Wtedy też Rada pozna nową projekcję dla inflacji i produktu krajowego brutto (PKB). Nie brakuje też głosów, że warunki do obniżek pojawią się w ostatnim kwartale tego roku albo dopiero w przyszłym roku.
Rada Polityki Pieniężnej o dalszych decyzjach
W ocenie Rady "napływające dane wskazują, że pomimo obserwowanego ożywienia gospodarczego, presja popytowa i kosztowa w polskiej gospodarce pozostają niskie, co w warunkach osłabionej koniunktury i spadku presji inflacyjnej za granicą oddziaływać będzie w kierunku stopniowego spadku krajowej inflacji" - czytamy w informacji po styczniowym posiedzeniu.
Ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) w grudniu 2023 roku wzrosły o 6,1 proc. w ujęciu rocznym, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,1 proc. Konsensus rynkowy, czyli mediana prognoz analityków, zakładała, że wzrost cen w minionym miesiącu sięgnie 6,5 proc. rok do roku. Dla porównania w listopadzie inflacja wyniosła 6,6 proc. rok do roku.
"W najbliższych miesiącach roczna dynamika CPI prawdopodobnie istotnie spadnie, przy czym spadek inflacji bazowej będzie wolniejszy. Jednocześnie kształtowanie się inflacji w kolejnych kwartałach obarczone jest niepewnością, w tym związaną z wpływem polityki fiskalnej i regulacyjnej na procesy cenowe, a także tempem ożywienia gospodarczego w Polsce" - zastrzeżono.
Dlatego - jak czytamy w informacji - "w tych warunkach Rada postanowiła utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie". Rada ocenia przy tym, że "obecny poziom stóp procentowych NBP sprzyja realizacji celu inflacyjnego w średnim okresie".
RPP zapowiedziała, że "dalsze decyzje Rady będą zależne od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej".
Podkreślono, że "NBP będzie nadal podejmował wszelkie niezbędne działania dla zapewnienia stabilności makroekonomicznej i finansowej, w tym przede wszystkim dla powrotu inflacji do celu inflacyjnego NBP (2,5 proc., +/- 1 pkt proc. - red.) w średnim okresie". "NBP może stosować interwencje na rynku walutowym" - dodano.
W środę odbędzie się konferencja prasowa prezesa NBP i jednocześnie przewodniczącego RPP Adama Glapińskiego. Konferencja ma się rozpocząć o godzinie 15.00.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: MOZCO Mateusz Szymanski/Shutterstock