Od czwartku weszły w życie kolejne przepisy zawarte w nowelizacji ustawy antylichwiarskiej. - Regulacje wprowadzają obowiązek badania zdolności kredytowej i jasno określają koszty pozaodsetkowe, za których przekroczenie grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu - powiedział wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. W jego ocenie "to koniec strachu dla polskich rodzin".
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, związany z Suwerenną Polską, podczas czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie podkreślał, że "prawo ma chronić Polaków, a nie pozwalać ich łupić, ma chronić ludzi, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej, ma pomagać tym, którzy wskutek choroby, wskutek innych przyczyn wzięli pożyczkę i ta okazała się pętlą na szyi". - Niewolnictwo XXI wieku to lichwa - ocenił Warchoł.
Zdaniem wiceszefa MS przepisy, które weszły w życie w czwartek, "to koniec strachu dla polskich rodzin - koniec strachu, że kilkusetzłotowa pożyczka, wzięta na lichwiarskich zasadach, okaże się niemożliwym do spłacenia długiem". - To koniec strachu, że ktoś przez niską pożyczkę straci dorobek całego życia, dom czy mieszkanie - mówił wiceminister.
Warchoł przypomniał, że choć ustawa antylichwiarska weszła w życie 18 grudnia 2022 roku, to część przepisów wchodzi w życie etapami, niektóre z nich obowiązują od czwartku. - Dziś (w czwartek - red.) wchodzą w życie przepisy o obowiązku badania zdolności kredytowej - tłumaczył Warchoł. - Nie będzie można dochodzić ani egzekwować pożyczki, która została udzielona na zasadach bez badania zdolności kredytowej - dodał.
Pożyczki - badanie zdolności kredytowej
Od teraz firma pożyczkowa ma uzależniać możliwość udzielenia konsumentowi pożyczki od pozytywnej oceny zdolności kredytowej danej osoby. Co ważne, naruszenie tego obowiązku lub niedopełnienie go przez firmę pożyczkową będzie się teraz wiązać z konsekwencjami w postaci m.in. nieważności zbycia wierzytelności w drodze przelewu lub w inny sposób.
Rozwiązania te pozwolą uniknąć zaciągania kredytów ponad możliwości finansowe konsumentów, co pozwoli uniknąć spirali zadłużenia. Tym samym pozwolą one na ograniczenie działań lichwiarskich instytucji pożyczkowych.
Zdaniem wiceministra - w efekcie nowych przepisów - "odejdą w przeszłość pożyczki bez BIK, pożyczki bez badania zdolności kredytowej, które prowadziły do spirali zadłużenia i to one odpowiadały za ogromne tragedie setek osób, które dziś uzyskują pomoc dzięki prokuratorowi generalnemu, ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze".
Koszty pozaodsetkowe
Wiceminister podkreślał, że przepisy, które weszły w życie, "kończą z niewolnictwem pożyczkowym".
- Dziś wchodzą w życie przepisy, które jasno określają, czym są koszty pozaodsetkowe i za ich przekroczenie będzie groziła kara pozbawienia wolności do lat pięciu - mówił Warchoł. - Kto przekroczy w umowie wysokość kosztów pozaodsetkowych dwukrotnie, jasno od dziś określonych, będzie podlegał karze (pozbawienia wolności) do lat pięciu - dodał.
Nowe przepisy obejmą m.in. różnego rodzaju prowizje, marże, ale też opłaty związane z ubezpieczeniami, usługami dodatkowymi, a nawet z przygotowaniem umowy. - Kończymy z dyktaturą małego druczku - zapewniał wiceminister.
Marcin Warchoł przypomniał, że od 1 stycznia 2024 roku wejdą natomiast przepisy dotyczące nadzoru nad firmami pożyczkowymi przez Komisję Nadzoru Finansowego z karami do 15 mln zł dla tych firm, które są nieuczciwe. Według Ministerstwa Sprawiedliwości rozwiązania te mają na celu zapewnienie skutecznej i realnej ochrony pożyczkobiorców przed nadużyciami na rynku pożyczek.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock