Minister finansów: nie ma żadnego kryzysu finansów publicznych

shutterstock_2273407003 Warszawa, Polska. 8 marca 2023 r. Tłum ludzi idących miejskim chodnikiem na tle jasnego światła słonecznego na ruchliwej ulicy w centrum miasta
Andrzej Domański: wpływy podatkowe rosną i możemy przeznaczyć na ochronę zdrowia i obronę więcej
Źródło: TVN24
- Nie ma żadnego kryzysu finansów publicznych - powiedział w czwartek na antenie TVN24 Andrzej Domański minister finansów, odnosząc się do słów prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego z sobotniej konwencji o konieczności naprawy budżetu. - Jest skrajnie niewiarygodny, bo z jednej strony mówi o finansach publicznych, wyraża taką troskę o deficyt, o dług publiczny, a z drugiej strony na swoim kongresie przedstawia propozycje programowe, pewne idee idące w setki miliardów złotych - stwierdził szef resortu finansów.

 Polska w 2025 roku awansowała na 20. miejsce w światowym rankingu gospodarek, wyprzedzając Szwajcarię.

- Ja jestem dumny z tego co Polska uzyskała przez ostatnie 35 lat i z tego, że udało się nam tak bardzo awansować w tej pozycji. I że Polaków - także jadąc za granicę, stać na coraz więcej - powiedział w czwartek Andrzej Domański, szef resortu finansów i gospodarki Polski na antenie TVN24 w programie "Rozmowa Piaseckiego".

"Niższy poziom cen, to niższe wpływy z VAT-u"

- Dochody podatkowe państwa rosną - zaznaczył w dalszej części minister finansów, odnosząc się do słów obecnej opozycji politycznej, że "dochody spadają". - Dokonaliśmy reformy finansowania samorządów i część środków z PiT-u i CIT-u trafia do bezpośrednio na rachunki samorządów - wyjaśnił.

Odnosząc się do pytania dlaczego te dochody nie rosną tak szybko, jak miały, powiedział, że udało się obniżyć lukę VAT, "która za rządów PiS-u w 2023 roku wynosiła ponad 13 procent". - W tej chwili spadła do poniżej 7 procent - zaznaczył. - W roku 2024 i myślę, że w 2025 również będzie niższa - stwierdził. Jednak, jak dodał, "zawsze jest coś do poprawy" - I nasz rząd i nasza Administracja Skarbowa będzie wdrażała kolejne działania, kolejne narzędzia, aby system uszczelniać - powiedział.

- Ale powiedzmy wyraźnie. Wpływy budżetowe są niższe od planowanych z uwagi na szybko spadającą inflację - dodał. - My zakładaliśmy, że inflacja w tym roku wyniesie 5 procent, gdy tym czasem w tej chwili wynosi ona poniżej trzech procent - wyjaśnił minister finansów, dodając, że niższy poziom cen, to niższe wpływy z VAT-u.

- Wciąż liczymy również dochody, wpływy oraz wydatki budżetowe. I tak, jak już powiedziałem kilkukrotnie, ja nie widzę na ten rok konieczności nowelizacji ustawy budżetowej - stwierdził minister finansów.

Rząd "krok po kroku realizuje to, z czym szedł do wyborów"

Domański w dalszej części został zapytany o stan gospodarki i o słowa Jarosława Kaczyńskiego z sobotniej konwencji partii, że "mamy w finansach publicznych bardzo ciężki kryzys; i rysuje się perspektywa wielkiego kryzysu gospodarczego, jak i bezrobocia".

- Nie ma żadnego kryzysu finansów publicznych - odpowiedział Domański. - A pan prezes Kaczyński jest skrajnie niewiarygodny, bo z jednej strony mówi o finansach publicznych, wyraża taką troskę o deficyt, o dług publiczny, a z drugiej strony na swoim kongresie przedstawia propozycje programowe, pewne idee idące w setki miliardów złotych - stwierdza.

- Oczywiście sam PiS trochę ustami pana Morawieckiego obśmiał to, co wydarzyło się w Katowicach, mówiąc: o, to takie luźne pomysły, burza mózgów. Oczywiście to pokazuje, jak bardzo niepoważnie podchodzą politycy PiSu do obywateli - dodał.

Jak zaznaczył obecny rząd "krok po kroku realizuje to, z czym szedł do wyborów". Jak wyjaśnił wprowadzono 30 proc. podwyżki dla nauczycieli, 20 proc. podwyżki dla sfery budżetowej, babciowe, czy wdrożenie programu in vitro. - Podwyżki dla nauczycieli były dla nas absolutnie kluczowe i zrealizowaliśmy je w pierwszych dniach - powiedział gość programu "Rozmowa Piaseckiego". Jak zaznaczył, "to były koszty przekraczające 20 mld złotych".

"Jest to oczywista oczywistość, że środki na to zobowiązanie są"

Szef resortu finansów został również zapytany, czy znajdzie w budżecie państwa pieniądze na nadgodziny ponadwymiarowe, dla nauczycieli. - Oczywiście - powiedział. Jak dodał, "jest to oczywista oczywistość, że środki na to zobowiązanie są".

W lipcu 2025 roku parlamentarzyści przyjęli nowelizację Karty Nauczyciela, która miała zapewnić ujednolicenie i usystematyzowanie wypłaty wynagrodzenia dla ponad 600 tysięcy nauczycieli w Polsce. Zmiana ta przyniosła niespodziewany efekt - okazało się, że samorządy przestają naliczać pensje za tzw. godziny ponadwymiarowe, jeśli te się nie odbyły (choć nie z winy nauczyciela).

- Generalnie myślę, że środowisko nauczycielskie, co do zasady, w miażdżącej większości, z naszych propozycji jest i było zadowolone. Tę jedną - która wzbudziła bardzo dużo kontrowersji, po prostu naprawimy - zaznaczył. Jak dodał, na tą chwilę dokładne wyliczenie kosztów tej zmiany "wymaga jeszcze czasu".

"Musimy szukać źródeł dochodów"

Pod koniec września rząd przyjął projekt zakładający podwyższenie podatku dochodowego pobieranego od banków. Stawka podatku CIT od tych instytucji ma wzrosnąć z 19 proc. obecnie do 30 proc. w roku 2026, w 2027 ma spaść do 26 proc., a od 2028 r. ma być to już na stałe 23 proc.

- To będzie dobra decyzja, jeśli prezydent nasz projekt podpisze - stwierdził Domański w antenie TVN24 i dodał, że "mamy duże potrzeby". - Więc musimy szukać źródeł dochodów. Sektor bankowy ma potężne zyski - powiedział, wyjaśniając, że banki zarabiają duże pieniądze w związku z wysokimi stopami procentowymi w Polsce.

Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że zysk netto sektora bankowego w okresie styczeń-grudzień 2024 roku wyniósł 42 mld zł i wzrósł o 51,9 proc. w skali roku.

- Uważam, że projekt, który przedstawiliśmy jest projektem optymalnym - zaznaczył szef resortu finansów, pytany o głosy ze strony PiS, że są to za niskie stawki w porównaniu do zysku tych instytucji. Jak wyjaśnił, zgodnie z projektem w 2026 roku z tytułu tego podatku do budżetu państwa wpłynie około 7 mld złotych więcej. - To też nie jest z całą pewnością mała kwota - skwitował minister finansów.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Zobacz także: