Bezpieczny kredyt 2 procent. Wiceprezes ZBP o "sporym zaskoczeniu"

Bank
Andrzej Domański o wakacjach kredytowych
Źródło: Radio Zet
Liczba umów podpisanych w ramach programu Bezpieczny kredyt 2 procent przekroczyła 37 tysięcy. Spadła liczba jednak liczba wniosków. Agnieszka Wachnicka, wiceprezes Związku Banków Polskich, napisała w mediach społecznościowych o "sporym zaskoczeniu".

Od ponad czterech miesięcy trwa składanie wniosków o Bezpieczny kredyt 2 procent z rządowego programu Pierwsze Mieszkanie. Rozwiązanie do swojej oferty jako pierwsze wprowadziły m.in.: PKO BP, Bank Pekao, Alior Bank oraz VeloBank. W połowie września br. do programu dołączył też mBank. Wkrótce oferta ma być dostępna w Santander Bank Polska.

Bezpieczny kredyt 2 procent - liczba umów

Z najnowszych danych Związku Banków Polskich (ZBP) wynika, że liczba umów podpisanych w ramach programu Bezpieczny kredyt 2 procent przekroczyła granicę 37 tys. W ciągu tygodnia liczba podpisanych umów wzrosła o blisko 3,4 tys. Agnieszka Wachnicka, wiceprezes ZBP, zwróciła też uwagę na "spore zaskoczenie" w nowych danych.

"Spore zaskoczenie w Programie BK2%. Wprawdzie liczba zawartych umów wzrosła o blisko 3,4 tys. t/t, ale liczba wniosków ogółem spadła o 619 szt. Przyczyna? Prawdopodobnie "czyszczenie" systemu z dublowanych wniosków i mniejszy napływ nowych" - napisała Wachnicka w serwisie X (dawniej Twitter).

Bezpieczny kredyt 2 procent przewiduje dopłaty do kredytu przez 10 lat, tak aby oprocentowanie zobowiązania przez cały ten okres było na poziomie 2 proc. plus marża banku. Źródłem finansowania dopłat do rat jest - istniejący już w Banku Gospodarstwa Krajowego - Rządowy Fundusz Mieszkaniowy.

Budżet programu jest na wyczerpaniu. Zwracał na to uwagę w niedawnej rozmowie z TVN24 Biznes ekonomista Adam Czerniak. W jego ocenie "gdy na początku stycznia 2024 roku z BGK trafią informacje dotyczące wykorzystania środków, to automatycznie zostanie wstrzymany nabór kolejnych wniosków".

Zgodnie z ustawą przyjmowanie wniosków trzeba będzie wstrzymać w momencie, w którym na dany rok zostanie wykorzystane 90 proc. przewidzianych pieniędzy albo 75 proc. tych zabudżetowanych na rok przyszły.

Czy to oznacza, że w 2024 roku nie będzie można wziąć kredytu w ramach tego programu? - Tak, i jest to zasługa poprzedniego rządu. Z początkiem stycznia prawdopodobnie ten program umrze - ocenił Czerniak.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: