Polskim bankom nie zagrażają konsekwencje czwartkowej decyzji szwajcarskiego banku centralnego - uspokaja Komisja Nadzoru Finansowego. Przypomina dobre wyniki naszych banków w ubiegłorocznych stress testach.
"Wyniki testów warunków skrajnych przeprowadzanych przez UKNF, NBP (Narodowy Bank Polski), EBA (European Banking Authority – Europejski Urząd Nadzoru Bankowego) wskazują, że polski sektor bankowy jest odporny nawet na znaczące osłabienie się złotego względem franka, jak też ewentualne silne i skumulowane w jednym momencie pogorszenie spłacalności kredytów frankowych" - poinformował nadzorca w czwartkowym komunikacie.
Dodatkowe stress testy
W kwietniu ub. roku europejski nadzór bankowy (EBA) rozpoczął tzw. stress testy europejskich banków. Ich wyniki miały zobrazować, czy poradziłyby sobie one w przypadku załamania gospodarki. Operacja polega na sprawdzeniu, jak banki radzą sobie w skrajnych scenariuszach rozwoju sytuacji gospodarczej: recesji, wzrostu bezrobocia, spadków na giełdach, utraty zaufania do obligacji państwowych czy wzrostu nieściągalnych kredytów. Udział we tych testach wzięło sześć banków z Polski. Podobne badania przeprowadzał w tym czasie również Europejski Bank Centralny (EBC), który dokonał przeglądu jakości aktywów (Asset Quality Review – AQR) banków ze strefy euro.
KNF podjął jednak decyzję o dodatkowym, samodzielnym przebadaniu polskich banków według metodyki stosowanej przez Europejski Bank Centralny. Badaniem tym objęto 15 banków komercyjnych, które pokrywały 72 proc. aktywów sektora bankowego, a sektora banków komercyjnych - 79 proc. W większości były to banki notowane na GPW. W gronie tym znalazły się: Alior Bank, Bank BPH, Bank Gospodarki Żywnościowej, Bank Handlowy, Bank Millennium, Bank Ochrony Środowiska, Bank Pekao, BZ WBK, BNP Paribas, Deutsche Bank Polska, Getin Noble Bank, ING Bank Śląski, mBank, PKO BP, Raiffeisen Bank Polska.
W czwartkowym komunikacie KNF wskazał ponadto, że przy utrzymaniu stóp procentowych LIBOR CHF na poziomie zbliżonym do obecnego wzrost kursu CHF/PLN do 4,0 zł, a nawet 4,5 zł i 5,0 zł, powinien zostać zaabsorbowany przez większość kredytobiorców CHF, a miesięczna zmiana raty spłaty byłaby porównywalna do tych, jakie płacili kredytobiorcy mający analogiczny kredyt w PLN.
Frankowicze w korzystnej sytuacji?
"Istotny wzrost ryzyka następuje natomiast przy założeniu połączenia wzrostu kursu CHF/PLN ze znacznym wzrostem stóp procentowych LIBOR CHF, któremu jednak przeciwdziała jednoczesna decyzja banku centralnego Szwajcarii o obniżeniu stóp procentowych o 50 punktów bazowych" - zaznaczono.
"Relatywnie korzystna sytuacja większości kredytobiorców CHF wynika z tego, że obserwowanemu od połowy 2008 r. osłabieniu złotego towarzyszy spadek stóp procentowych LIBOR CHF, co w całości lub znacznym stopniu rekompensowało skutki osłabienia złotego" - dodano.
KNF podkreślił też, że istotna część zadłużenia w CHF w ostatnich latach została spłacona. "Od końca 2009 r. wolumen kredytów mieszkaniowych dla gospodarstw domowych w CHF (wyrażony w walucie naturalnej) w sektorze bankowym obniżył się o 21,6 proc." - podał nadzorca.
Szokująca decyzja
W czwartek rano szwajcarski bank centralny (SNB) ogłosił, że przestaje bronić swojej waluty i uwalnia jej kurs. Dotąd SNB utrzymywał tzw. sztywny kurs, co oznaczało, że euro nie mogło kosztować mniej niż 1,2 franka. Decyzja ta wywołała panikę na rynkach, a kurs CHF/PLN wspiął w ciągu dnia się nawet powyżej 5 zł, co było historycznym poziomem. W środę po południu frank szwajcarski kosztował 3,57 zł.
Zdaniem analityków decyzja szwajcarskiego banku centralnego uderzy w polskich kredytobiorców zadłużonych we frankach szwajcarskich. Z ich wyliczeń wynika, że raty ok. 700 tys. osób ostro pójdą w górę. Ekspert Pracodawców RP Łukasz Kozłowski zwrócił uwagę skala szoku na rynku walutowym jest tak ogromna, iż negatywnie wpłynął on również na sytuację na rynku akcji.
W czwartek przed godz. 16 indeks WIG 20 tracił prawie 3,1 proc. Giełdę w dół ciągnie sektor bankowy. Najbardziej spadły kursy banków, które mają w swoim portfelu kredyty we frankach szwajcarskich na znaczne sumy. Kurs Getin Noble załamał się i spadał o prawie 17 proc. mBank tracił ponad 6,9 proc, kurs banku bank Getin spadł o 6,7 proc., BZ WBK tracił 8,6 proc., a PKO BP spadał o 7,7 proc.
Autor: tol / Źródło: tvn24bis.pl