Czy Julia Wieniawa jest milionerką? Przyznaje, że tak. Młoda artystka gra, śpiewa i działa w mediach społecznościowych. Zadebiutowała w wieku 14 lat. O szczegółach zarobków nie chce mówić, bo według niej "pieniądze lubią ciszę". Wieniawa przyznaje, że czasem ulega fanaberiom, ale zaczęła to robić dopiero, gdy osiągnęła "podstawę finansową". - Często ludzie, jak zarobią pierwsze większe pieniądze, to już wtedy idą kupić sobie drogi samochód, albo drogą torebkę - stwierdza.
W 2024 roku "Forbes" wyliczył, że wycena jej marki osobistej wynosiła 208 mln złotych, a rok wcześniej - 134 mln zł. W rankingu magazynu jest jedną z najmłodszych, bo Julia Wieniawa-Narkiewicz ma 26 lat. Jest aktorką, piosenkarką, działa prężnie w social mediach. Próbowała także swoich sił w biznesie, tworząc markę kosmetyczną i odzieżową. Jedna Wieniawa - wiele aktywności.
Kim jest Julia Wieniawa?
Zaczęła swoją karierę w serialu "Rodzinka.pl" jako Paula, dziewczyna jednego z synów rodziny Boskich. Na dużym ekranie pokazała się m.in. w filmach "Jak pokochałam gangstera", "Small World" czy "Sala samobójców. Hejter".
Zasiada wraz z Agnieszką Chylińską i Marcinem Prokopem w jury programu "Mam Talent", to jej drugi sezon w programie TVN. Wieniawa też zajmuje się muzyką. W poprzednim roku jej utwór "Sobą tak" był na listach przebojów w największych rozgłośniach radiowych w Polsce, ma po cztery miliony odsłon w serwisach muzycznych.
Julia Wieniawa zarabia również na reklamach. Jest ambasadorką firmy kosmetycznej L'Oreal. Jesienią poprzedniego roku reprezentowała tę markę podczas paryskiego Tygodnia Mody. Współpracuje też z firmą biżuteryjną, technologiczną, odzieżową czy finansową.
Czy jesteś milionerką?
Jedno z najbardziej popularnych pytań o Julię Wieniawę w wyszukiwarce Google dotyczy pieniędzy. Czy jesteś milionerką? – pytamy. - Mam ponad dwa miliony obserwujących na Instagramie, wiec można powiedzieć, że jestem milionerką – uśmiecha się w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl.
Uważa, że "pieniądze lubią ciszę". - Nie lubię za dużo o nich rozmawiać. To też nie jest tak, że wstydzę się mówić o pieniądzach, ale nie lubię się chwalić tym, co mam, bo to moja sprawa - zastrzega.
Hafi, portal wyliczający zarobki gwiazd, podaje, że prognozowane dochody aktorki w ostatnim miesiącu to niemal 30tys. dolarów (według kursu z dnia 17 stycznia 2025 roku to ok. 123 tys. zł). Wylicza, że w ostatnim roku mogła zarobić nawet 391 tys. dolarów, czyli 1,6 mln zł.
Wieniawa: zaczęłam sobie pozwalać na dobra luksusowe
Pytamy, w co Julia Wieniawa inwestuje swoje pieniądze. - Inwestowanie w nieruchomości jest tym, na czym nie trzeba się jakoś bardzo znać – odpowiada.
Mówi też, że jest oszczędna i tego nauczyła ją mama. - Oczywiście oszczędna proporcjonalnie do tego, na co mogę sobie pozwolić - precyzuje.
- Jak już osiągnęłam w życiu podstawę finansową w postaci nieruchomości i wiem, że nie muszę się o to martwić, to dopiero wtedy zaczęłam sobie pozwalać na dobra luksusowe, te bardziej fanaberyjne, jakąś droższą torebkę – tłumaczy.
Wtrąca, że tego typu inwestycje "traktuję jako zabawę, kolekcjonowanie". - Zaczęłam pozwalać sobie na takie rzeczy dopiero wtedy, kiedy poczułam, że mnie na to stać. A nie na odwrót. Często ludzie jak zarobią swoje pierwsze większe pieniądze, to już wtedy idą kupić sobie drogi samochód, albo drogą torebkę - zwraca uwagę.
- Dobrze zarządziłam swoimi finansami od samego początku, bo właśnie tak po kolei – podkreśla Julia Wieniawa.
Julia Wieniawa: ważna jest umiejętność odmawiania
Jak zarządzać marką osobistą wartą kilkaset milionów złotych? – dopytujemy Julię. - Ważna jest konsekwencja i umiejętność odmawiania. To jest chyba najtrudniejsza rzecz, ale dobrze mi to wychodzi od początku kariery. Zawsze staram się podejmować decyzje, które czuję całą sobą. Nigdy nie miałam PR-owca, osoby od Instagrama czy od social mediów. Wszystko prowadzę sama, zgodnie z intuicją, z sercem – wyjaśnia.
- Mam takie doświadczenia, że im bardziej sugerowałam się czyjąś radą, to tym gorzej wychodziło. Ufam sobie i swoim wyborom. Jeśli czuję od początku, że coś mi nie gra, to lepiej jest powiedzieć "nie" niż zgodzić się na coś, a później czuć się niekomfortowo. To od razu widać, bo ludzie są też wyczuleni na fałsz. Jeżeli coś robisz pod publiczkę, pod wyświetlenia, to to nie działa – zdradza.
Czy żałujesz jakichś decyzji? - Chyba nie. W życiu staram się niczego nie żałować, bo myślę, że wszystko nas uczy. Jeśli kiedyś popełniłam błąd, to on nauczył mnie nie popełnić gorszego – odpowiada aktorka.
Julia Wieniawa ma na koncie też trudne doświadczenia w prowadzeniu biznesu. Współtworzyła w 2020 roku firmę JUSEE COSMETICS, ale rok później wycofała swoje udziały z firmy. Mówiła, że miała inną wizję prowadzenia tej firmy niż jej wspólnicy. Zaznaczała wtedy, że "z ogromną pasją i miłością angażuję się w moją firmę Lemiss, którą współtworzę z moją przyjaciółką". Marka odzieżowa Lemiss powstała pod koniec 2020 roku, w swojej ofercie miała odzież sportową. W październiku 2022 roku w firmowym magazynie w Warszawie wybuchł pożar. Firma wydała wtedy komunikat:
"W jednej chwili wszystkie nasze plany zatrzymały się. Tymczasowo jesteśmy zmuszone zawiesić naszą sprzedaż i wysyłki. (...) Przed nami trudny czas, myślami staramy się być już w 'nowym jutrze' i wierzymy, że wrócimy tu niebawem ze zdwojoną mocą".
Do dziś Lemiss nie wznowiła produkcji.
W czerwcu 2022 roku na rynku muzycznym pojawił się płytowy debiut Julii Wieniawy. Wydane przez wytwórnię Kayax single "Rozkosz", "Omamy", "Milczysz" czy "Nie mów" zostały bardzo dobrze przyjęte przez publiczność. Jednak w kwietniu 2024 roku Julia Wieniawa poinformowała o zakończeniu współpracy z wytwórnią muzyczną.
"Pragnę poinformować, że z dniem dzisiejszym rozwiązałam moją współpracę z wytwórnią KAYAX, tj. spółką Kayax Production & Publishing sp. z o.o. Nie będę komentowała skierowanego przeze mnie do KAYAX oświadczenia o rozwiązaniu współpracy. W tej sprawie proszę o kontakt bezpośrednio z moim pełnomocnikiem. Odnośnie mojej współpracy z KAYAX wydane zostanie oddzielne oświadczenie" - napisała wokalistka w mediach społecznościowych.
Do tego oświadczenia odniósł się dyrektor generalny Kayax Tomik Grewiński i przekazał: "Julia Wieniawa informuje opinię publiczną, że rozwiązała z nami kontrakt, jednak nie jest to prawdą. W kwietniu tego roku piosenkarka podjęła próbę rozwiązania umowy z Kayax Production & Publishing, ale nie wskazała powodu, będącego formalną lub faktyczną podstawą do rozwiązania umowy fonograficznej. Kontrakty fonograficzne nie podlegają wypowiedzeniu na podstawie jednostronnego oświadczenia". Spór trwa.
O sukcesie: można się pogubić
Wszystko, co robi Julia Wieniawa, wzbudza emocje. W ostatnim roku powstało o niej ponad 270 tys. nowych treści w Google. W mediach społecznościowych śledzi ją ponad 2 mln ludzi. Wśród nich są ci, którzy zachwycają się jej wszechstronnym talentem, ale i są tacy, którzy jej go odmawiają.
Julia Wieniawa mówi, że mniej jej się wybacza i że bolą ja negatywne komentarze. W poprzednim roku przeszła kryzys, zastanawiała się na tym, czy jej zaangażowanie w pracę ma sens.
- Kiedyś usłyszałam, że na szczycie jest coraz ciszej, jest coraz mniej szczerych ludzi wokół ciebie. Wyrobiłam sobie towarzystwo wokół siebie, któremu ufam. To jest moja baza napędowa. Mam cudownych ludzi wokół siebie. Jednak jak dochodzi się do sukcesów, na które sama nie byłam przygotowana, bo czasem przychodziły znienacka, to można się pogubić i mieć gorszy czas przez to – przyznaje.
Chce mieć więcej czasu dla siebie
Artystka zapowiada więc, że w tym roku "pierwszy raz robię krok wstecz". Ma potrzebę pobycia ze sobą, z rodziną, chce znajdować więcej czasu na zwykłe życie. - Chodzi o to, żeby czasem się obudzić, nie mieć planów i się trochę ponudzić. Od 14. roku życia, gdy zaczęłam już występować, byłam ciągle w cugu pracy. W tym roku stawiam na odpoczynek, ale to nie znaczy, że nie będę aktywna zawodowo – zaznacza aktorka i piosenkarka.
Podkreśla w naszej rozmowie, że jest w trakcie nagrywania materiału muzycznego i chciałaby wrócić do koncertów. - To jest dla mnie życiodajne, napędza mnie. Kocham występować na żywo, zarówno w teatrze, jak i na koncertach. Są to różne przestrzenie, ale ta adrenalina i dopamina, która płynie z tego typu występów, jest nie do opisania - zdradza.
Aktorka dodaje, że w 2025 roku zobaczymy ją w filmie z Maćkiem Musiałowskim. Wciąż jest obecna na deskach warszawskiego teatru, gdzie występuje w sztuce "Gra" z Adamem Woronowiczem. - Zapraszam, jeżeli są tylko bilety, bo zazwyczaj są one sold out – uśmiecha się Julia Wieniawa.
Chcesz podzielić się ważnym tematem? Skontaktuj się z autorką tekstu: joanna.rubin@wbd.com
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24