"Trafi do bardzo nielicznych". Przedstawiciel branży o bonie turystycznym

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

- Chodzi o wsparcie turystki w dużo szerszym zakresie. Sam bon turystyczny to bon o charakterze socjalnym, który został wprowadzony w zupełnie inny sposób. Nie pomaga on de facto polskiej turystyce. Trzeba zauważyć, że polska turystyka to nie jest tylko wewnątrzkrajowa, ale przede wszystkim turystyka wyjazdowa - mówił Andrzej Wnęk.

Jego zdaniem bon turystyczny ratuje "tylko może z 10 procent gospodarki krajowej".

- Natomiast w większości turystyka biznesowa, hotele biznesowe u nas w kraju, czy turystyka przyjazdowa i znaczna część obywateli polskich, którzy na przykład nie mają dzieci albo już mają dzieci dorosłe, nie może w żaden sposób z tego bonu skorzystać - powiedział.

- Ten zasiłek, który pompowany jest w wysokości 3,5 miliarda złotych, trafi do bardzo nielicznych. Nam zależy nam tym, żeby turystykę pobudzić całościowo, we wszystkich możliwych segmentach - podkreślił.

Przedstawiciel Oddolnej Inicjatywy Ratowania Turystyki stwierdził, że turystyka jest branżą, która "pierwsza otrzymała cios od pandemii i jako ostatnia będzie się z tego podnosić."

- Sam fakt, że polska turystyka przetrwała tak długo, czyli sześć miesięcy od momentu, kiedy pojawił się koronawirus i lockdown, świadczy tylko o tym, że mamy dobrą kondycję finansową, czy do tej pory mieliśmy, ale błagam, pół roku. Nie ma takiej firmy, która przez pół roku jest w stanie utrzymać się na obrotach zerowych - mówił.

Pytany o rozwiązania, które mógłby wprowadzić rząd, aby w odpowiedni sposób pomóc branży, powiedział, że "pomysł jest bardzo prosty".

- Trzeba w jakiś sposób utrzymać ochronę tarczową, która została wprowadzona w marcu, czyli i postojowe i zwolnienie z ZUS. Problem jest taki, że niestety Ministerstwo Rozwoju zauważa tylko pewne fragmenty naszego sektora - zaznaczył.

Andrzej Wnęk zwrócił uwagę, że część firm turystycznych otrzymała jedynie minimalne wsparcie. Jako przykład podał biura podróży.

- Rynek niestety powolutku już zaczyna ruszać, nawet z turystyką wyjazdową, natomiast na razie takich szans dla nich wielkich nie ma. Pojawiają się dofinansowania dla firm zagranicznych, które już zaczynają mieszać na naszym rynku - ocenił.

Ustawa o Polskim Bonie Turystycznym weszła w życie 18 lipca br. Świadczenie w formie bonu turystycznego będzie przyznawane na dziecko, na które przysługuje świadczenie wychowawcze lub dodatek wychowawczy Rodzina 500 plus.

Dotyczy to także dzieci, których rodzice pobierają świadczenie rodzinne za granicą i 500 plus im się nie należy. Na każde dziecko przysługuje jeden bon w wysokości 500 zł. W przypadku dziecka z niepełnosprawnością przysługuje dodatkowy bon o wartości 500 zł.

Według resortu rozwoju za pomocą bonu będzie można płacić za usługi hotelarskie i imprezy turystyczne na terenie Polski. Bon nie podlega wymianie na gotówkę ani inne środki płatnicze.