Klienci banków powinni powoli przyzwyczaić się do płacenia nie tylko za pobranie pieniędzy ale też za dokonywanie wpłat. Wkrótce mBank wprowadza nowy cennik i regulamin, a w nim znalazły się opłaty za korzystanie z sieci wpłatomatów Euronet. To już kolejny z polskich banków, który decyduje się obciążyć klientów takimi opłatami.
Klienci mBanku zapłacą za dokonywanie wpłaty pieniędzy na konto bankowe za pomocą urządzeń sieci Euronet. Wysokość prowizji, którą pobierze mBank, to 0,2 proc. od sumy wpłaty, jednak minimalna kwota wyniesie 2 zł.
Dla przykładu, wpłacając 200 zł, zapłacilibyśmy 0,4 zł. Jednak ze względu na minimalną opłatę, zapłacimy 2 zł.
Opłata nie będzie naliczana, gdy klient skorzystał z wpłatomatu Euronet, który stoi w placówce mBanku. "Prowizja nie dotyczy wpłat na rachunki eKonto z Pakietem Intensive, mKonto Aquarius Intensive i eMax" - napisano w komunikacie.
Bezpłatne będzie korzystanie z urządzeń sieci mBanku, Planet Cash oraz Cashline - dodaje mBank.
Pobieranie opłat rusza od 14 listopada.
Płatne wpłatomaty
mBank nie jest pierwszym w branży, który zdecydował się na taki krok. 5 zł za wpłatę przy użyciu wpłatomatu Euronet pobiera Plus Bank. Prowizję w wysokości 0,6 proc. od kwoty wpłaty pobiera też Getin Noble Bank. Prowizja dotyczy wpłatomatów poza placówkami banku, przy czym minimalną opłatę ustalono na poziomie 1 zł.
Skąd te koszty? Operator bankomatu domyślnie pobiera opłatę od transakcji. Jeśli korzystanie z bankomatu lub wpłatomatu jest darmowe, to zasługa umowy między bankiem i operatorem. Jak czytamy na stronie Euronetu, opłata we wpłatomatach to 0,4 proc. wartości operacji. W tej sytuacji wpłata zostanie zaksięgowana następnego dnia roboczego. Wpłata ekspresowa – zaksięgowana tego samego dnia – to dodatkowy koszt 5 zł.
Wpłatomatów sieci Euronet jest w Polsce prawie 2,6 tysiąca.
Autor: ps/ms / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock