Większość potencjalnych nabywców uważa, że ceny mieszkań wzrosną, choć w ostatnich miesiącach odsetek ten spada - wynika z raportu Otodom. Podwyżek najczęściej spodziewają się osoby młode.
- Grupa potencjalnych nabywców, która uważa, że ceny mieszkań będą rosły, wciąż przeważa. Widać jednak już pierwsze symptomy stygnięcia tych prowzrostowych nastrojów - wskazała Katarzyna Kuniewicz z Otodom.
Jak wynika z raportu "Monitor nastrojów nabywców nieruchomości", jesienią 2024 roku blisko 68 proc. ankietowanych spodziewało się podwyżek cen mieszkań. Na przełomie zimy i wiosny udział tej grupy spadł do około 58 proc. Obecnie zaś dalszy wzrost cen prognozuje 52 proc. ankietowanych.
Dwa obozy na rynku nieruchomości
Jednocześnie rośnie odsetek osób oczekujących spadków cen - zwiększył się on z 8 proc. we wrześniu 2024 r. do 25 proc. w marcu br. To w ocenie ekspertki sugeruje to, że rynek podzielił się na dwa obozy.
- Po jednej stronie jest nieustająco silne przekonanie o mocnym popycie i odporności cen. Po drugiej - coraz śmielej wybrzmiewają głosy o naturalnej korekcie po długim okresie dynamicznych wzrostów. Co ciekawe, odsetek odpowiadających, że ceny pozostaną bez zmian - po styczniowym wzroście do 30 procent, w najnowszym badaniu wrócił 23 do procent, czyli poziomu z jesieni ubiegłego roku - zauważyła Kuniewicz.
Podwyżek bardziej spodziewają się kobiety i młodzi dorośli. W grupie kobiet 63 proc. ankietowanych spodziewa się dalszych wzrostów cen, a wśród mężczyzn ten odsetek jest wyraźnie niższy i wynosi 57 proc.
Optymizm rośnie wraz z wiekiem
- Jeszcze większe różnice widać w podziale ze względu na wiek ankietowanych: młodsze osoby, w wieku od 18 do 34 lat są najbardziej przekonane o kontynuacji wzrostów. W tej grupie odsetek spodziewających się podwyżek wynosi 70 procent, tymczasem w grupie 56–65 lat takie przekonanie wyraziło 54 procent. Wśród najstarszych ankietowanych obserwujemy największy odsetek spodziewających się stabilizacji - wynoszący 28 procent oraz spadków - 18 procent - wskazała ekspertka.
Rynek wtórny wciąż cieszy się większym zainteresowaniem niż pierwotny – średnio 50 proc. badanych wskazuje go jako preferowane źródło zakupu, przy czym regionalnie ta przewaga jest szczególnie widoczna w południowej Polsce. Co piąta osoba skłania się ku zakupowi mieszkania od dewelopera, a 30 proc. nie ma sprecyzowanych preferencji.
- Warto także zwrócić uwagę na rolę agentów nieruchomości - choć aż 37 proc. ankietowanych uważa ich usługi za zbędne, wśród osób faktycznie uczestniczących w transakcjach (zarówno kupujących, jak i sprzedających) znaczna część zauważa, że agent przyspiesza proces i wnosi realną wartość - zauważyła Milena Chechłowska z Otodom.
Przekonanych jest o tym 41 proc. kupujących oraz 46 proc. sprzedających mieszkanie lub dom.
Raport powstał na bazie comiesięcznego badania Kantar - od września 2024 roku do marca 2025 roku. Badanie zostało przeprowadzone na reprezentatywnej próbie 1516 ankietowanych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Grand Warszawski / Shutterstock.com