Średnia cena metra kwadratowego w większości polskich aglomeracji wzrosła w kwietniu w porównaniu z marcem - podali eksperci portalu rynekpierwotny.pl. Dodali, że skurczyła się oferta najtańszych lokali.
Według wstępnych danych BIG DATA rynekpierwotny.pl w kwietniu średnia cena metra kwadratowego wzrosła w sześciu z siedmiu największych metropolii.
Ceny mieszkań w kwietniu 2023
Jedynie w aglomeracji Katowickiej (w miastach wchodzących w skład Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii) średnia cena metra kwadratowego lokali w ofercie firm deweloperskich zatrzymała się w kwietniu na poziomie z grudnia ubiegłego roku. W pozostałych metropoliach w zasadzie od lutego średnia mocno pnie się w górę - podkreślili eksperci portalu.
Przekazali, że w kwietniu rekordzistą podwyżek było Trójmiasto, gdzie średnia cena metra kwadratowego zwiększyła się o ok. 5 proc. w porównaniu z marcem. Wysokie podwyżki odnotowano także w Krakowie (o 4 proc.) i Łodzi (o 3 proc.).
W Warszawie średnia cena m kw. wzrosła w kwietniu o 1 proc.
Eksperci porównali też średnie ceny m kw. od grudnia do kwietnia. W Warszawie nowe mieszkania podrożały przez ten czas średnio o 7 proc. na metrze. Zwrócili uwagę, że zaskoczeniem jest Trójmiasto, gdzie średnia stawka za m kw. podskoczyła o 9 proc. W Krakowie i Łodzi ceny wzrosły o odpowiednio 6 i 5 proc.
Ekspert portalu Marek Wielgo skomentował, że wpływ na podwyżki mają dwa czynniki: rosnące koszty budowy, a w efekcie coraz wyższe ceny mieszkań wprowadzanych przez deweloperów do sprzedaży oraz wyprzedawanie się mieszkań najtańszych.
- Powyższe zjawiska obrazuje zmiana struktury cenowej oferty firm deweloperskich. W Trójmieście, gdzie średnia cena metra kwadratowego wrosła w tym roku najbardziej, oferta lokali z ceną poniżej 9 tysięcy złotych skurczyła się z 24 procent do 17 procent. Za to odsetek mieszkań z ceną powyżej 15 tysięcy złotych za metr zwiększył się z 17 procent do 25 procent - stwierdził analityk.
- Co ciekawe, w Poznaniu wzrósł udział mieszkań z ceną nieprzekraczającą 9 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Wyraźnie skurczył się zaś w przedziale cenowym 9-12 tysięcy złotych za metr. W efekcie średnia wzrosła, ale tylko o 2 procent - dodał ekspert.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock