Wykup lokalu z programu Mieszkanie plus ma się odbywać na zasadach Bezpiecznego Kredytu 2 procent albo "dojścia do własności" z dopłatą państwa. Takie informacje przekazał w czwartek minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Z rządowych szacunków wynika, że oferta zostanie skierowana do około 2800 najemców mieszkań od PFR Nieruchomości.
Minister Waldemar Buda i prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys przedstawili w czwartek nową ofertę "dojścia do własności" albo zakupu mieszkań w ramach tzw. rynkowej części Mieszkania plus.
Minister rozwoju poinformował, że oferta będzie kierowana do około 2800 lokatorów, którym deklarowana była opcja dojścia do własności. Resort rozwoju doprecyzował w komunikacie, że taka możliwość będzie dotyczyła najemców w 14 lokalizacjach: Radomiu, Krakowie, Świdniku, Zamościu, Dębicy, Gdyni, Katowicach, Nowym Targu, Wrześni, Toruniu, Mińsku Mazowieckim, Łowiczu, Białej Podlaskiej oraz Wałbrzychu.
Mieszkanie plus - wykup lokali
- Będą dwie ścieżki - będzie możliwość zakupu tego mieszkania na zasadach kredytu 2 procent. PFR Nieruchomości wystawi na sprzedaż dla najemcy mieszkanie, a my umożliwimy mu sięgnięcie po bezpieczny kredyt 2 procent - powiedział Waldemar Buda.
Bezpieczny Kredyt 2 procent to jeden z elementów programu Pierwsze Mieszkanie. Rozwiązanie przewiduje dopłaty do kredytu przez 10 lat, tak aby oprocentowanie zobowiązania przez cały ten okres było na poziomie 2 proc. plus marża banku. Zgodnie z zapowiedziami, program ma ruszyć od 1 lipca 2023 roku.
Druga formuła zakłada możliwość dojścia do własności, jednak - jak zaznaczył szef MRiT - na innych, atrakcyjniejszych zasadach. - To znaczy, że formułę kosztu pieniądza i finansowania kredytu 2 procent zaszyjemy w tym rozwiązaniu dojścia do własności. Czyli koszt dla lokatora, jeśli chodzi o dojście do własności, będzie porównywalny z kosztem pieniądza w kredycie 2 procent - zadeklarował Buda.
Wyjaśnił, że w opcji dojścia do własności będzie dopłata ze strony państwa. - Średnia dopłata przez 25 lat będzie wynosić około 550 złotych miesięcznie - oświadczył.
Koszt dla budżetu państwa
Buda przekazał, że koszt dla budżetu państwa w perspektywie 10 lat jest szacowany na 500 mln zł. Resort wskazał w komunikacie, że kwota ta będzie rozłożona na cały okres dochodzenia do własności, czyli około 20 lat.
Dopłaty do najmu mają pochodzić z budżetu państwa, a ich dysponentem zostanie Bank Gospodarstwa Krajowego.
- Wejście w życie tych rozwiązań jest uzależnione od procesu legislacyjnego. Przygotowujemy przepisy w tym zakresie. Jesteśmy (...) w połowie drogi. (...) Chcielibyśmy uchwalić tę ustawę jeszcze w tej kadencji - zadeklarował minister rozwoju. Zaznaczył przy tym, że lokatorzy, którzy już podjęli się opcji "dojścia do własności", będą mogli skorzystać z nowej, atrakcyjniejszej oferty.
Paweł Borys wskazał, że jeśli ktoś nie będzie zainteresowany opcjami wykupu mieszkania lub dojścia do własności, będzie mógł pozostać najemcą.
Prezes PFR zapewnił też, że wszystkie inwestycje, które są w budowie, zostaną dokończone. Jednocześnie zadeklarował, że PFR nadal będzie realizować program inwestycji w mieszkania na wynajem "już na zasadach bardziej zbliżonych do rynkowych, takich, jak Funduszu Mieszkań na Wynajem". Borys dodał, że w Polsce jest deficyt takich mieszkań.
Mieszkanie plus w liczbach
Mieszkanie plus to jeden ze sztandarowych programów rządowych, który miał wesprzeć Polaków, którzy - z różnych powodów - nie mogą sobie pozwolić na zakup mieszkania. Rozwiązania miały między innymi ułatwić budowę mieszkań na wynajem o umiarkowanych czynszach z wykorzystaniem gruntów publicznych. W 2018 roku premier Mateusz Morawiecki obiecywał, że w 2019 roku w ramach programu Mieszkanie plus w budowie będzie 100 tysięcy mieszkań. Tego celu nie udało się jednak osiągnąć.
Swoje niezadowolenie z rezultatów programu wielokrotnie wyrażał prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Mieszkanie plus niestety nie wyszło - przyznał pod koniec minionego roku. W przekonaniu byłego premiera to "opór deweloperów okazał się tak silny, a także pewne inne cechy naszego społeczeństwa doprowadziły do tego, że nie zdołano przełamać wszystkiego, co utrudnia zdobywanie tanich terenów pod budowę mieszkań". - Żeby mieszkania były tanie, to także tereny muszą być tanie czy nawet bardzo tanie - podkreślał. Kilka miesięcy wcześniej stwierdził, że "satysfakcjonujący byłby wynik 350 tysięcy nowych mieszkań" z programu.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii przekazało, że na koniec pierwszego kwartału 2023 roku w ramach części rynkowej i społecznej programu Mieszkanie plus wybudowano ponad 19,8 tys. lokali mieszkalnych. Na koniec marca trwała budowa około 32,4 tys. lokali. Resort informował wcześniej, że inwestycje znajdujące się w budowie będą oddawane do użytkowania w kolejnych 2-3 latach.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes