Koniec samochodów spalinowych w Europie za 11 lat, w 2035 roku. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zadeklarowała w czwartek, że zamierza utrzymać cele neutralności klimatycznej samochodów. Jednym z nich jest zakaz sprzedaży nowych aut spalinowych. "Ten cel zostanie utrzymany" - zapewniła szefowa KE.
Na konferencji prasowej w Strasburgu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała, że podtrzyma decyzję UE o zakazie sprzedaży nowych samochodów spalinowych od 2035 roku. - Cele dotyczące neutralności klimatycznej samochodów od 2035 roku zostaną utrzymane - podkreśliła.
- Osiągnięcie tego (celu) będzie oczywiście wymagało trzymania się planu i neutralnej technologii - powiedziała.
W ramach europejskiego prawa o klimacie i strategii Fit for 55 UE zobowiązała się do zredukowania emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 r., także w zakresie transportu.
W marcu 2023 r. Rada UE przyjęła nowe przepisy o redukcji emisji CO2 z nowych samochodów osobowych i dostawczych - zgodnie z nimi w latach 2030-2034 emisje z nowych samochodów osobowych miały spaść o 55 proc., a z dostawczych - o 50 proc. Od 2035 r. wszystkie nowe samochody osobowe i dostawcze mają być zeroemisyjne. Ten cel zostanie utrzymany - zapowiedziała von der Leyen.
Będzie współpraca z proukraińską większością
Zadeklarowała też, że w nowej kadencji ma zamiar intensywnie współpracować z tymi, którzy ją popierali, czyli z proeuropejską, proukraińską i propraworządnościową większością w Parlamencie Europejskim. Złożyła podziękowania koalicji w PE złożonej z Europejskiej Partii Ludowej (EPL), socjaldemokratów (S&D) i liberałów (Odnowić Europę), a także Zielonym, którzy udzielili jej poparcia. Jak zauważyła, w 2019 r. jej kandydatura na szefową Komisji uzyskała w PE tylko dziewięć głosów ponad wymaganą większość, a tym razem było to ponad 40 głosów. - To daje duże poczucie pewności - skomentowała polityczka.
Na pytanie, czy warto było negocjować z prawicową partią Bracia Włosi premierki Giorgii Meloni, którzy ostatecznie nie poparli jej w głosowaniu w europarlamencie, odpowiedziała, że jej zdaniem było to właściwe podejście.
Podobnie jak we wcześniejszej debacie z eurodeputowanymi także na spotkaniu z dziennikarzami von der Leyen podkreśliła, że UE musi być mocniejsza, zarówno pod względem obronności, niezależności i współpracy z sojusznikami, jak i pod względem wzmacniania demokracji, która "dziś jest atakowana z zewnątrz i od wewnątrz".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock