Zamieszanie w zarządzie Presspublici - wydawcy dziennika Rzeczpospolita. Jak dowiaduje się TVN CNBC Biznes w środę zapadła decyzja o nieprzedłużeniu kadencji dotychczasowego prezesa Trulsa Velgaarda, który sprawował funkcję od września 2006 roku. Sam Velgaard twierdzi, że nadal kieruje spółką.
W spółce Presspublica 49 procent udziałów ma kontrolowane przez Skarb Państwa Przedsiębiorstwo Wydawnicze Rzeczpospolita. Większość - 51 procent udziałów - ma brytyjski fundusz inwestycyjny Mecom. To właśnie on zdecydował o powierzeniu funkcji prezesa Trulsowi Velgardowi. Teraz okazało się, że Mecom, choć ma większość udziałów nie był w stanie obronić "swojego" prezesa.
W specjalnym oświadczeniu czytamy, że na walnym gromadzeniu wspólników Presspubliki, zarząd PW Rzeczpospolita wyraził zaniepokojenie aktualną sytuacją w spółce. Zwrócił jednocześnie uwagę na fakt, że to od czasu przejęcia kontroli nad wydawcą dzienników Rzeczpospolita, Parkiet i Życie Warszawy przez angielski fundusz Mecom, wyniki spółki pogarszają się. W tej sytuacji PW Rzeczpospolita nie uznała za zasadne przedłużanie mandatu obecnego prezesa zarządu.
Kto kieruje spółką?
Sytuacja w zarządzie spółki nie jest jednak jasna. - W umowie spółki nie ma zapisu o kadencji zarządu, zgodnie z prawem musi ona być co roku przedłużana - mówi "Gazecie Wyborczej" Andrzej Filipowicz, prezes PW Rzeczpospolita. Oznaczałoby to, że w praktyce od środy spółka nie ma prezesa. Jak zaznacza Filipowicz, następne Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników zostało zwołane na 24 czerwca. Właśnie wtedy ma być wybrany nowy prezes.
Innego zdania jest jednak sam Velgaard - Wciąż jestem prezesem. Kiedy wygasa moja kadencja, to pytania otwarte. W zasadzie powinna ona trwać dwa lata od września 2006 r. - mówi "Gazecie". Czy zatem kolejne zgromadzenie wspólników w ogóle się odbędzie? - Nie mogę tego skomentować - ucina.
Źródło: TVN CNBC Biznes, "Gazeta Wyborcza"
Źródło zdjęcia głównego: tvnm24.pl