Dwukrotnie podnieśli podatek, mimo to najbogatsi wciąż wybierają ten kraj

shutterstock_2485763943
Sardynia, Włochy
Źródło: Reuters Archive
Podwojenie we Włoszech podatku liniowego od zagranicznych dochodów może ograniczyć atrakcyjność tego kraju jako schronienia podatkowego - oceniają doradcy podatkowi cytowani przez Reutersa. Jak dodają, bogaczy nadal będą jednak przyciągać korzystne regulacje spadkowe.

W środę Włochy podniosły podatek liniowy od zagranicznych dochodów zamożnych rezydentów do 200 000 euro rocznie. Dotychczas stawka była o połowę mniejsza.

Korzystne regulacje dla najbogatszych

Na regulacjach podatkowych, które obowiązują od 2017 roku, skorzystali sławni piłkarze, w tym Cristiano Ronaldo, a także specjaliści od finansów, którzy po "brexicie" postanowili wycofać się z Londynu.

Wprowadzony mechanizm spotykał się ze sporą krytyką ze względu na zwiększenie podziałów społecznych oraz popytu na mieszkania. Włoskie regulacje znalazły się również w centrum uwagi ze względu na decyzję Wielkiej Brytanii o zniesieniu w przyszłym roku przepisów, które zwalniały z opodatkowania rezydentów ze stałym, zagranicznym miejscem zamieszkania.

Okolice Portofino kuszą najbogatszych
Okolice Portofino kuszą najbogatszych
Źródło: nebilegumusalan/Shutterstock

Wyższy podatek dla bogaczy

- Podatek liniowy w wysokości 200 000 euro może w rozsądny sposób ograniczyć liczbę osób korzystających z tego systemu - stwierdził Marto Cerrato z Kancelarii Podatkowej Maisto e Associati. Jak dodał, "ze względu na inflację poprzednia stawka 100 000 euro zaczęła być postrzegana jako niska".

Według prognoz brytyjskiej firmy doradczej Henley&Partners Włochy będą w tym roku najpopularniejszym kierunkiem podróży milionerów z całego świata, wyprzedzając w ten sposób Szwajcarię, Grecję, a także Portugalię.

"W tym roku do Włoch przeprowadzi się 2200 osób posiadających majątek o wartości co najmniej miliona dolarów. Na koniec 2022 roku zachęty podatkowe doprowadziły do 1136 relokacji" - wylicza Henley&Partners.

Bogaci zostaną we Włoszech

Zdaniem Marco Palanca z międzynarodowej kancelarii prawnej Simmons&Simmons, zmiany mogą skłonić niektóre osoby do ponownego rozważenia Włoch jako miejsca odprowadzania podatków. Jednak nowe przepisy będą miały niewielki wpływ na osoby o majątku netto przekraczającym 7 milionów euro.

Jak wyjaśnia ekspert, odpowiadają za to atrakcyjne podatki od spadków, wynoszące od 4 do 8 procent. W przypadku Wielkiej Brytanii mogą one natomiast osiągnąć nawet 40 procent, przy przekroczeniu progu 325 000 funtów.

Palanca powiedział, że Włochy przyciągają nowych ultrabogatych mieszkańców nie tylko z Wielkiej Brytanii, ale także ze Szwajcarii, gdzie planowane jest wprowadzenie 50-procentowego podatku od spadków na aktywa o wartości przekraczającej 50 mln franków szwajcarskich. Środki, które trafią do budżetu, mają pokryć koszty zielonej transformacji kraju.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: