Wyciekło tysiące plików na temat Ubera. Ujawniono kontakty z Macronem, komisarz UE i "wyłącznik awaryjny"

Źródło:
BBC
Podróżni czekają na przejazd z aplikacji Uber (wideo archiwalne)
Podróżni czekają na przejazd z aplikacji Uber (wideo archiwalne)Reuters Archive
wideo 2/2
Podróżni czekają na przejazd z aplikacji Uber (wideo archiwalne)Reuters Archive

Wyciekło tysiące plików dotyczących działalności Ubera. Dokumenty ujawnione przez brytyjski dziennik "The Guardian" stały się przedmiotem międzynarodowego medialnego dochodzenia. Wynika z niego, że swojej ekspansji Uber miał dokonywać dzięki lekceważeniu prawa, oszukiwaniu policji, wykorzystywaniu przemocy wobec kierowców i potajemnemu lobbowaniu rządów. Firma miała otrzymywać pomoc między innymi od Emmanuela Macrona i byłej komisarz UE Neelie Kroes. Amerykańska spółka przekonuje, że jej "dawne zachowanie nie było zgodne z obecnymi wartościami" i dzisiaj jest "inną firmą".

"The Guardian" ujawnił 124 tysiące dokumentów - nazwanych aktami Ubera - z lat 2013-17, w czasie gdy firma była kierowana przez jej współzałożyciela Travisa Kalanicka. Pokazują one, jak określa to gazeta, wątpliwe etycznie praktyki dokonywane przez jej kierownictwo.

Wśród opublikowanych dokumentów jest m.in. 83 tys. e-maili, wiadomości wysłanych poprzez iMessages i Whatsapp pokazujących prowadzoną często bez ogródek komunikację między Kalanickiem a wyższym kierownictwem Ubera.

"The Guardian" udostępnił dokumenty Międzynarodowemu Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych i wielu organizacjom medialnym w 29 krajach, w tym BBC Panorama. Tak rozpoczęło się międzynarodowe śledztwo, które zaowocowało szeregiem publikacji, dotykających wielu aspektów działalności firmy.

Jak opisuje "The Guardian", Uber, którego wartość wynosi obecnie 43 mld dolarów i wykonuje 19 mln przejazdów dziennie, podciął ugruntowane rynki taksówkowe w wielu krajach i wywierał presję na rządy, aby zmieniły prawo i utorowały drogę dla opartego na aplikacjach modelu umów na zlecenie. Jeden z dokumentów pokazuje, że aby stłumić ostre protesty przeciwko firmie i uzyskać pożądane zmiany w przepisach dotyczących taksówek i prawa pracy, Uber planował wydać 90 milionów dolarów w 2016 roku na lobbing i public relations. Strategia często zakładała omijanie burmistrzów miast i władz transportowych i lobbowanie bezpośrednio w rządach.

"Tysiące ujawnionych plików zdemaskowało, jak Uber zabiegał o czołowych polityków i jak daleko posunął się, by uniknąć sprawiedliwości" - skomentował portal brytyjskiej stacji BBC.

Dziennikarze podkreślili, że w tamtym czasie Uber był nie tylko jedną z najszybciej rozwijających się firm na świecie, ale także jedną z najbardziej kontrowersyjnych, borykającą się ze sprawami sądowymi, zarzutami o molestowanie seksualne i skandalami związanymi z wyciekiem danych.

"Bezwzględne metody biznesowe Ubera były powszechnie znane, ale dokumenty po raz pierwszy dają wyjątkowy wgląd w to, jak daleko posunął się w realizacji swoich celów" - komentuje BBC.

Rola Emmanuela Macrona

Na europejskim rynku Uber zadebiutował w Paryżu. Spotkał się tam z silnym oporem ze strony branży taksówkarskiej, którego efektem były gwałtowne protesty na ulicach.

Kalanick odrzucił obawy innych kierowników, że wysłanie kierowców Ubera na protest we Francji naraziło ich na ryzyko przemocy ze strony wściekłych przeciwników z branży taksówkarskiej. "Myślę, że warto. Przemoc gwarantuje sukces" - odpisał.

Wiadomości sugerują, że kierownictwo Ubera nie miało złudzeń co do łamania prawa przez firmę. W jednej z nich jeden z kierowników żartuje, że stali się "piratami", a inny przyznaje: "Jesteśmy po prostu kur... nielegalni".

Jak przypomina BBC, w sierpniu 2014 roku ministrem gospodarki Francji został Emmanuel Macron. "Postrzegał Ubera jako źródło rozwoju (gospodarczego - przyp. red.) i bardzo potrzebował nowych miejsc pracy. Był zatem chętny do pomocy" - czytamy.

W październiku tego samego roku spotkał się z szefem Ubera Travisem Kalanickiem oraz innymi dyrektorami i lobbystami. To właśnie zapoczątkowało jego długą rolę obrońcy kontrowersyjnych interesów firmy w rządzie. Według ujawnionych rozmów lobbysta Mark MacGann opisał spotkanie jako "spektakularne" i takie, jakiego "nigdy nie widział". "Będzie dużo pracy, ale niedługo zatańczymy" - dodał w opublikowanej przez portal wiadomości z 1 października 2014 roku.

Dokumenty świadczą o tym, że Macron i Kalanick zaczęli mówić sobie po imieniu i spotkali się co najmniej cztery razy - w Paryżu i na Światowym Forum Ekonomicznym w szwajcarskim w Davos. Wcześniej wiadomo było tylko o spotkaniu w Davos.

BBC podaje, że w pewnym momencie (nie precyzuje kiedy) Uber napisał do Macrona, że jest "niezwykle wdzięczny". "Otwartość i powitanie, jakie otrzymujemy, są niespotykane w relacjach rząd - przemysł" - pisała firma.

Emmanuel MacronShutterstock/Victor Joly

Pomocna dłoń Macrona. "Zbiorę wszystkich w przyszłym tygodniu"

Francuscy taksówkarze byli szczególnie oburzeni uruchomieniem w 2014 roku UberPop – usługi, która pozwalała nielicencjonowanym kierowcom oferować przejazdy po znacznie niższych cenach. Sądy i parlament zabroniły jej działania. Uber jednak kwestionował prawo.

Macron nie sądził, że UberPop ma przyszłość, ale zgodził się współpracować z firmą w celu przeredagowania francuskiego prawa regulującego inne jej usługi. "Uber przedstawi zarys ram prawnych dotyczących dzielenia przejazdu. Połączymy nasze zespoły, aby rozpocząć prace nad realną propozycją, która mogłaby stać się formalną ramą prawną we Francji" – czytamy w mailu od Kalanicka do Macrona.

25 czerwca 2015 roku protesty stały się bardziej gwałtowne, a tydzień później Macron wysłał wiadomość do Kalanicka z jawną ofertą pomocy. "Zbiorę wszystkich w przyszłym tygodniu, aby przygotować reformę i wprowadzić poprawki do prawa" - brzmiała.

Tego samego dnia Uber ogłosił zawieszenie UberPop we Francji. Natomiast kilka miesięcy później Macron podpisał dekret łagodzący wymagania dotyczące licencjonowania kierowców Ubera.

Do tej pory zakres relacji Macrona z Uberem nie był ujawniony. Rzecznik obecnego prezydenta przekazał w mailu, że "jego funkcje w naturalny sposób doprowadziły do spotkania i interakcji z wieloma firmami zaangażowanymi w gwałtowną zmianę, która pojawiła się w tamtych latach w sektorze usług, co musiało zostać ułatwione poprzez odblokowanie przeszkód administracyjnych i regulacyjnych".

Brukselski wątek akt i czołowa komisarz w roli lobbystki

Ujawnione materiały dotyczą także relacji Ubera z byłą unijną komisarz Neelie Kroes. Wynika z nich, że te kontakty zaczęły się znacznie wcześniej i były dużo głębsze, niż do tej pory było wiadomo. To - jak ocenia BBC - narażało ją na jawne naruszenie zasad regulujących postępowanie unijnych komisarzy.

Z upublicznionych dokumentów wynika, że Kroes prowadziła rozmowy o dołączeniu do grona doradców Ubera jeszcze zanim opuściła swoje ostatnie stanowisko w Brukseli w listopadzie 2014 roku. Przepisy UE stanowią natomiast, że komisarze muszą przestrzegać "okresu odstąpienia od umowy". Ponadto po nim następuje 18-miesieczny okres, kiedy nowe miejsca pracy wymagają zatwierdzenia przez Komisję.

Według BBC, "ze wszystkich firm, dla których mogła pracować po odejściu, Uber był szczególnie kontrowersyjnym wyborem".

W jej rodzinnym kraju, w Holandii, usługa UberPop również przysporzyła problemów prawnych i politycznych. W październiku 2014 roku kierowcy Ubera zostali tam aresztowani, a w grudniu sędzia w Hadze zakazał działania UberPop. W marcu 2015 roku holenderska policja weszła do biura Ubera w Amsterdamie. Według ujawnionych maili Kroes zadzwoniła do ministrów i innych członków rządu, aby przekonać ich do wycofania funkcjonariuszy.

Jak pokazują maile, podczas kolejnego nalotu tydzień później Kroes ponownie skontaktowała się z holenderskim ministrem i "nękała" szefa holenderskiej służby cywilnej. W wewnętrznym mailu polecono personelowi, aby nie omawiał jej nieformalnych relacji na zewnątrz. "Nasza relacja z NK [Neelie Kores] jest wysoce poufna i nie powinna być omawiana poza grupą" - czytamy w opublikowanej przez BBC wiadomości z 22 kwietnia 2015 roku. "Jej reputacja i nasza zdolność do negocjowania rozwiązań w Holandii i poza nią ucierpią na wszelkich nieformalnych żartach w biurze lub poza nim" - dodano.

Z akt wynika też, że ​​firma chciała, aby Kroes przekazała wiadomości do biura holenderskiego premiera Marka Rutte.

 
Neelie Kroes European Commision

Ekspert: Kroes wyraźnie naruszyła przepisy

Kroes napisała do komisji etyki KE z prośbą o pozwolenie na wstąpienie do rady doradczej Ubera przed upływem 18 miesięcy i zaapelowała w tej sprawie do ówczesnego przewodniczącego Komisji Jean-Claude'a Junckera. Prośba została odrzucona. Jednak ujawnione dokumenty pokazują, że polityk nadal nieformalnie pomagała firmie do czasu ogłoszenia jej nominacji na stanowisko w spółce, krótko po zakończeniu "okresu ugodowego" po odejściu z KE.

Jean Monnet, profesor prawa Unii Europejskiej ze szkoły biznesowej HEC Paris, ocenił w rozmowie z BBC Panorama, że Kroes "wyraźnie naruszyła" przepisy. "Gdyby niekoniecznie prosiła o pozwolenie, nadal można by argumentować, że istniała szara strefa (...). Ale teraz jej już nie ma" - powiedział. Odnosząc się do ujawnionych informacji na temat relacji byłej wiceszefowej KE i Ubera, ekspert stwierdził, że system nie jest odpowiedni, ponieważ "należało temu zapobiec".

Neelie Kroes zaprzeczyła, jakoby miała jakąkolwiek "formalną lub nieformalną rolę w Uberze" przed majem 2016 roku, kiedy upłynął okres ugodowy. Przekonywała, że ​​jako komisarz UE współpracowała z wieloma firmami technologicznymi, "zawsze kierując się tym, co moim zdaniem byłoby korzystne dla interesu publicznego".

Przekazała, że w "okresie ugodowym" rząd holenderski mianował ją specjalnym wysłannikiem ds. start-upów, co obejmowało interakcje z "szerokim wachlarzem podmiotów biznesowych, rządowych i pozarządowych" w celu promowania "przyjaznego dla biznesu i ogólnie przyjaznego ekosystemu w Holandii".

Rzecznik holenderskiego ministerstwa spraw gospodarczych powiedział natomiast, że "Uber nie był uważany za start-up w 2015 roku".

Uber przekazał, że Kroes opuściła radę doradczą w 2018 roku i stwierdził, że od tego czasu wprowadził nowe wytyczne "wzmacniające nadzór" nad "lobbingiem i zewnętrznymi kontaktami z decydentami politycznymi" w Europie.

Scholz to "prawdziwy komik"

Prywatnie dyrektorzy Ubera ledwo skrywali pogardę dla urzędników państwowych, którzy byli mniej otwarci na model biznesowy firmy. Po tym, jak obecny kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, który w tym czasie był burmistrzem Hamburga, odrzucił lobbing Ubera i nalegał, by firma zapewniała kierowcom płacę minimalną, jeden z dyrektorów powiedział kolegom, że Scholz jest "prawdziwym komikiem".

Kiedy ówczesny wiceprezydent USA, Joe Biden, zwolennik biznesowego modelu Ubera, spóźnił się na spotkanie z firmą na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, Kalanick wysłał SMS-a do kolegi: "Kazałem moim ludziom dać mu znać, że każda minuta spóźnienia to jedna minuta mniej, którą będzie miał ze mną".

"Jeśli do drzwi zapukała policja, Uber miał drugą linię obrony – 'wyłącznik awaryjny'"

BBC opisuje jeszcze jeden wątek wynikający z ujawnionych dokumentów. "Jeśli do drzwi zapukała policja, Uber miał drugą linię obrony – 'wyłącznik awaryjny', który uniemożliwiał wizytującym organom ścigania dostęp do komputerów firmy" - napisał portal.

"Ograniczyłoby to dostęp funkcjonariuszy do poufnych danych firmy, takich jak listy kierowców, które zdaniem firmy zaszkodziłyby jej rozwojowi" - czytamy dalej.

Według BBC upublicznione informacje "potwierdzają wcześniejsze doniesienia prasowe o wyłączniku awaryjnym i ujawniają, że sam Kalanick przynajmniej raz aktywował system". "Proszę nacisnąć wyłącznik awaryjny JAK NAJSZYBCIEJ... Dostęp musi zostać zamknięty w AMS [Amsterdamie]" - brzmi treść wysłanego z jego konta maila.

"Wyłącznik awaryjny był również używany w Kanadzie, Belgii, Indiach, Rumunii i na Węgrzech oraz co najmniej trzy razy we Francji" - stwierdziło BBC.

Uber twierdzi, że od czasu przejęcia funkcji przez nowego dyrektora w 2017 roku nie ma "wyłącznika awaryjnego". Przekonuje, że następca Kalanicka, Dara Khosrowshahi, "miał za zadanie zmienić każdy aspekt działania Ubera" i zaimplementował "rygorystyczne kontrole i zgodność niezbędne do działania jako spółka publiczna".

Rzecznik byłego dyrektora powiedział zaś, że ten nigdy nie autoryzował żadnych działań ani programów, które utrudniałyby dojście do sprawiedliwości w jakimkolwiek kraju, a wszelkie oskarżenia są całkowicie fałszywe. Dodał, że Uber "używał narzędzi, które chronią własność intelektualną i prywatność swoich klientów" i że "te protokoły bezpieczeństwa nie usuwają żadnych danych ani informacji i zostały zatwierdzone przez działy prawne i regulacyjne Ubera".

Autorka/Autor:akr/ToL

Źródło: BBC

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szymański / Shutterstock.com

Pozostałe wiadomości

Kanadyjskie sklepy rezygnują z zamawiania amerykańskich towarów, na popularności zyskuje jednocześnie akcja "Kupuj kanadyjskie" - informuje Reuters. Ma to związek z wcześniejszymi deklaracjami prezydenta Donalda Trumpa dotyczącymi przyłączenia północnego sąsiada do USA oraz cłami na produkty importowane z Kanady.

Efekt Trumpa na półkach. "Nigdy byśmy się nie spodziewali"

Efekt Trumpa na półkach. "Nigdy byśmy się nie spodziewali"

Źródło:
Reuters

Czy Wielkanoc 2025 będzie droższa niż ubiegłoroczna? Eksperci zwracają uwagę, że więcej - i to znacznie - trzeba będzie zapłacić za masło czy jaja. Podrożały także pieczywo i wędliny. Tańsze natomiast mogą być ziemniaki, mąka czy majonez.

Skok nawet o 30 procent. Co podrożało, co potaniało

Skok nawet o 30 procent. Co podrożało, co potaniało

Źródło:
tvn24.pl

Jens Stoltenberg, były szef NATO, ostrzegł, że cła zapowiadane przez Donalda Trumpa i wojna handlowa mogą doprowadzić do powtórki z Wielkiego Kryzysu. - Tego typu historyczne porównania przypominają nam, o co toczy się gra i że zmierzamy w kierunku zupełnie nowego porządku świata - stwierdził w wywiadzie dla norweskiego Aftenposten.

Były szef NATO: ta decyzja wywołała globalne załamanie

Były szef NATO: ta decyzja wywołała globalne załamanie

Źródło:
PAP

Siedemnaście samochodów marki Tesla spłonęło w salonie tej firmy w Rzymie w pożarze, który wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek - podała agencja Ansa. Śledczy nie wykluczają podpalenia.

Duży pożar w salonie Tesli

Duży pożar w salonie Tesli

Źródło:
PAP

Audyty i kontrole wykazały, że działania zarządcze prowadzone od stycznia 2016 do lutego 2024 roku miały wygenerować miliardowe straty - poinformował w poniedziałek Orlen. Koncern przekazał, że w związku z tym skierowano kolejne zawiadomienia do prokuratury.

"Straty liczone w dziesiątkach miliardów złotych". Gigant alarmuje

"Straty liczone w dziesiątkach miliardów złotych". Gigant alarmuje

Źródło:
PAP

Wynagrodzenie prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego wzrosło w 2024 roku o 4,1 procent do poziomu niemal 1,4 miliona złotych - wynika z informacji zamieszczonej na stronie internetowej banku centralnego.

Pensja Glapińskiego w górę. Tyle zarobił szef NBP

Pensja Glapińskiego w górę. Tyle zarobił szef NBP

Źródło:
PAP

Eksperci z Goldman Sachs zredukowali prognozę docelowego poziomu indeksu giełdowego S&P 500 na koniec roku do 5700 punktów z wcześniejszych 6200 punktów, wskazując na pogarszające się perspektywy wzrostu gospodarczego w USA oraz zwiększone ryzyko recesji.

Tąpnięcie w prognozach. Wielki bank zmienia zdanie

Tąpnięcie w prognozach. Wielki bank zmienia zdanie

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie możliwego niedozwolonego ustalania cen sprzętu AGD marki Electrolux oraz AEG. Urzędnicy przeprowadzili przeszukania w siedzibach Electrolux Poland oraz właścicieli sklepów: RTV Euro AGD, Media Markt i Media Expert.

Przeszukania w znanych firmach. Podejrzenie zmowy cenowej

Przeszukania w znanych firmach. Podejrzenie zmowy cenowej

Źródło:
tvn24.pl

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2025 roku wzrosły o 4,9 procent rok do roku, a w porównaniu z ubiegłym miesiącem wzrosły o 0,1 procent - podał w szybkim szacunku Główny Urząd Statystyczny.

Tak rosną ceny w Polsce

Tak rosną ceny w Polsce

Źródło:
PAP

Katarzyna Nowakowska, wiceszefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, powiedziała, że w resorcie powstał projekt zmieniający częstotliwość weryfikacji kryteriów dochodowych w pomocy społecznej. Ma być ona przeprowadzana każdego roku, a nie co trzy lata.

Zapowiedź zmian w pomocy społecznej. "Wysłaliśmy już wniosek"

Zapowiedź zmian w pomocy społecznej. "Wysłaliśmy już wniosek"

Źródło:
PAP

Ministerstwo Kultury zaczerniło najbardziej bulwersujące fragmenty raportu z kontroli w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich. Chodzi o wielomilionowe pensje byłego prezesa Jacka Bromskiego i dyrektorki biura SFP. "Gazeta Wyborcza" dotarła do pełnej wersji kontroli w SFP. W ocenie Bromskiego dokument "zawiera szereg nieprawdziwych lub nieuprawnionych stwierdzeń".

Kolosalne zarobki w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich

Kolosalne zarobki w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich

Źródło:
PAP

Program Czyste Powietrze startuje w nowej odsłonie. W niej pojawia się między innymi obowiązkowy audyt energetyczny przed wykonaniem termomodernizacji. Wykreślono także dotacje dla pieców gazowych. Przewidziano także wprowadzenie "opiekunów" w procesie ocieplania domu.

Można uzyskać nawet 170 tysięcy. Nowa odsłona rządowego programu

Można uzyskać nawet 170 tysięcy. Nowa odsłona rządowego programu

Źródło:
PAP

Popularna japońska sieć restauracji Sukiya zamknęła w tym tygodniu niemal wszystkie swoje lokale w celu przeprowadzenia czyszczenia. Wcześniej w jedzeniu serwowanym w restauracjach sieci znaleziono szczura i robaka.

Szczur w misce zupy. Zamknęli prawie dwa tysiące lokali

Szczur w misce zupy. Zamknęli prawie dwa tysiące lokali

Źródło:
CNN

Banki zarabiają czterokrotnie więcej niż średnio w ciągu ostatnich 15 lat, głównie dzięki bardzo wysoko oprocentowanym kredytom - napisała ministra funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Dodała, że w ten sposób nie wspierają, ale "duszą" polski rozwój.

"Zarabiają kuriozalnie dużo". Ministra pokazuje wykres

"Zarabiają kuriozalnie dużo". Ministra pokazuje wykres

Źródło:
PAP

W sprawie grupy HRE Investments w łódzkiej prokuraturze trwają przesłuchania kilku tysięcy osób, które nie otrzymały obiecanych mieszkań lub nie wypłacono im odsetek od zainwestowanych pieniędzy. - Nie neguję tego, że mamy opóźnienia. Za to przepraszam, jest mi bardzo przykro, ale też jestem zdeterminowany, żeby problemy płynnościowe rozwiązać - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Michał Sapota, szef firmy. Innego zdania jest Michał Cebula, wspólnik. - Po odebraniu władzy Michałowi Sapocie i przeprowadzeniu audytu pojawi się realny potencjał na postępowanie sanacyjne - stwierdza.

Kłopoty tysięcy klientów z całej Polski. "Nie mam pojęcia, czy odzyskam pieniądze" 

Kłopoty tysięcy klientów z całej Polski. "Nie mam pojęcia, czy odzyskam pieniądze" 

Źródło:
tvn24.pl

Musimy walczyć o dodatkowy dzień urlopu dla tych, którzy planują dziecko - powiedział w sobotę na spotkaniu w Płocku kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu proponuje, by taki dzień był wykorzystywany na szkolenie rodziców, na przykład z bezpieczeństwa cyfrowego.

Hołownia proponuje dodatkowy urlop "dla tych, którzy planują dziecko"

Hołownia proponuje dodatkowy urlop "dla tych, którzy planują dziecko"

Źródło:
PAP

Średnie wynagrodzenie studentów w Polsce wzrosło w ciągu roku o ponad 190 złotych. Wynosi około 3,6 tysiąca złotych netto - wynika z badania przygotowanego w ramach Programu Kariera Polskiej Rady Biznesu. Najwyższymi zarobkami w kraju mogą pochwalić się studenci z Wrocławia.

Tyle zarabiają studenci w Polsce

Tyle zarabiają studenci w Polsce

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezydent Donald Trump stwierdził, że nie przejmuje się tym, czy ceny importowanych aut wzrosną z powodu ogłoszonych przez niego ceł. Jego zdaniem podwyżki mogą być nawet korzystne, gdyż zachęcą do kupowania samochodów produkowanych w USA.

Trump: nie obchodzi mnie, czy podniosą ceny

Trump: nie obchodzi mnie, czy podniosą ceny

Źródło:
CNN

Niemcy zyskały dodatkowy bilion euro praktycznie za darmo dzięki pozytywnej reakcji rynków obligacji na ich "historyczny" projekt dotyczący planowanych wydatków - stwierdził szef rady nadzorczej Deutsche Banku Alexander Wynaendts.

Największa gospodarka Europy i bilion euro "bez dodatkowych kosztów"

Największa gospodarka Europy i bilion euro "bez dodatkowych kosztów"

Źródło:
Bloomberg

W sobotę przeciwnicy Elona Muska ponownie zebrali się przed salonami Tesli w USA, by wyrazić sprzeciw wobec jego działań w amerykańskiej administracji. Celem akcji "Tesla Takedown" jest także dalsze osłabienie sprzedaży samochodów produkowanych przez firmę miliardera.

Tłumy przed salonami Tesli. "Musk musi odejść"

Tłumy przed salonami Tesli. "Musk musi odejść"

Źródło:
PAP

Mieszkanie jest prawem, a nie towarem. Ono jest po to, aby w nim żyć, a nie po to, aby było maszynką do robienia pieniędzy - stwierdziła w niedzielę kandydatka Nowej Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat. Zabrała głos także w sprawie dopłat do kredytów i podatku katastralnego.

Biejat: tak dla podatku katastralnego

Biejat: tak dla podatku katastralnego

Źródło:
PAP

W 2024 roku eksport high-tech, czyli towarów wysokich technologii, odnotował wzrost trzynasty rok z rzędu, osiągając rekordową wartość 37,25 miliarda euro - wynika z raportu Polskiego Funduszu Rozwoju. Coraz większą rolę w tym sukcesie odgrywa uzbrojenie.

Rekord w eksporcie technologii. "Najwyższy poziom w historii"

Rekord w eksporcie technologii. "Najwyższy poziom w historii"

Źródło:
PAP

Polska jest drugim największym rynkiem zbytu Thermomiksa, wielofunkcyjnego i kosztownego robota kuchennego. Ale to niejedyny sprzęt, który zdobywa polskie kuchnie. W kolejce są między innymi airfryery, czyli beztłuszczowe frytkownice. - Kupując robota kuchennego czy inne sprzęty, tak naprawdę kupujemy obietnicę: będziemy mieli więcej czasu, zjemy w domu dania jak w restauracji, bardziej sprawiedliwie podzielimy obowiązki domowe. Czy tak rzeczywiście jest? Nie zawsze - stwierdza Agata Bachórz z Uniwersytetu Gdańskiego.

Robot miesza w polskiej kuchni. "Jeszcze trochę i wyląduje w naszym godle"

Robot miesza w polskiej kuchni. "Jeszcze trochę i wyląduje w naszym godle"

Źródło:
tvn24.pl

Elon Musk ogłosił w nocy z piątku na sobotę, że właścicielem platformy X stał się jego start-up xAI, zajmujący się sztuczną inteligencją. 

X zmienia właściciela. Jest komunikat Muska

X zmienia właściciela. Jest komunikat Muska

Źródło:
PAP

Szeroka oferta dostępnych mieszkań oraz niewielki popyt sprawiają, że sprzedający są coraz częściej skłonni do negocjacji cen - przekazali autorzy raportu Metrohouse. W co dziesiątej transakcji na rynku wtórnym, przeprowadzonej w lutym i marcu bieżącego roku, odnotowano obniżki sięgające 20 procent.

Na to czekali kupujący, właściciele zaskoczeni

Na to czekali kupujący, właściciele zaskoczeni

Źródło:
PAP

Premier Robert Fico uważa, że amerykańskie cła mogą poważnie zaszkodzić słowackim zakładom Volkswagena czy Land Rovera. W piątkowym nagraniu ocenił również, że Unia Europejska powinna podjąć w tej sprawie środki odwetowe.

"Jesteśmy światową czołówką". Decyzja Trumpa uderzy w sąsiada Polski

"Jesteśmy światową czołówką". Decyzja Trumpa uderzy w sąsiada Polski

Źródło:
PAP

Spółka Stilo Energy, specjalizująca się w instalacji paneli fotowoltaicznych, złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości. Jednocześnie zarząd zapowiada nowy plan restrukturyzacyjny.

Firma od fotowoltaiki składa wniosek o upadłość

Firma od fotowoltaiki składa wniosek o upadłość

Źródło:
PAP, tvn24.pl